Malfunction Napisano 4 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2016 Dziękuję za info. Idę się powiesić. Nie dosłownie oczywiście
Malfunction Napisano 4 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2016 A jak działa weiver? Jak się o to starać i jakie mam szansę by z sukcesem przejść przez ten proces?
kzielu Napisano 4 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2016 Żona składa petycję I-130, po kilku miesiącach i procesie w USCIS i NVC, wszystko trafia do ambasady, tam na interview dostajesz odmowę wizy imigracyjnej że względu na baba i wtedy skladasz podanie o waiver I-601 z uzasadnieniem ( najlepiej napisanym przez sensownego prawnika) dlaczego twoje inadmissibility jest hardshipem dla Twojej żony. Moim zdaniem szanse na sukces masz wysokie mając żonę i dziecko w US, tyle że spodziewaj się że wszystko potrwa rok co najmniej.
sly6 Napisano 4 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2016 I widzę że żona Twoja ma obywatelstwo tylko USA trochę to pomaga lecz bez prawnika sensownego się nie obędzie. Jak będziesz płacić za czujesz winy wtedy pomyślisz o tym co napisałeś a tak pozostaje to ułożyć poszukać prawnika i do dzieła.
sly6 Napisano 4 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2016 A jak Cię wpuszcza jakimś cudem to później to wyjdzie..sa tacy ze GC potracili później nie mówiąc o obywatelstwie i nikogo nie obchodzi ze dostałeś GC..Teraz sie dopatrzyli i koniec.
Malfunction Napisano 4 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2016 Fakt jest taki ze musiałem przesiedziec wize. Żona rodziła krótko przed końcem wizy a sam poród nie należał do łatwych i nie obyło się bez komplikacji.
Jackie Napisano 4 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2016 Fakt jest taki ze musiałem przesiedziec wize. Żona rodziła krótko przed końcem wizy a sam poród nie należał do łatwych i nie obyło się bez komplikacji. Z punktu widzenia USCIS nie musiałeś. Mogłeś albo złożyć podanie o przedłużenie statusu, lub żona mogła na ciebie złożyć papiery o GC.
katlia Napisano 4 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2016 Znam rodzine ktora byla w podobnej sytuacji, z tym ze to zona byla w USA nielegalnie, wyszla za maz za rodowitego amerykanina i mieli dziecko. Zaczela czytac visa journey, sama (bez prawnika) przygotowala starannie materialy na waiver, wrocila do Polski z malym, tam zaczela starac sie o waiver. Pisala, ze jej maz nie znalazlby pracy w Polsce, i ze oboje opiekowali sie schorowana jego matka w USA. Mieli tez listy od jego pracodawcy, od jej znajomych i kierownictwa organizacji gdzie ona pracowala jako wolontariuszka. W ambasadzie mowila prawde, wziela cala odpowiedzialnosc sytuacji na siebie, byla szczera i do rzeczy. Dostala ten waiver po 3 miesiacach w Polsce i wrocila do USA. Mowila, ze z tego co zauwazyla, jezeli twoj maz/zona sa rodowici amerykanie (nie naturalizowani) i nie ma zadnej kryminalnej historii w USA, itp., to waiver sie dostawalo. Ci ktorzy sie zlaczyli z innymi imigrantami w USA raczej nie. Z jej punktu widzenia, wazne bylo pokazac ze jest sie szanowana osoba w USA, ze jest sie tam naprawde potrzebnym dla reszty amerykanskiej rodziny, i ze jedna osoba z tej pary jest "prawdziwym" amerykaninem. To takie jej obserwacje, ale sadze ze pewnie jest w nich sporo prawdy. W kazdym razie jej sie udalo wszystko zalatwic bez prawnika i stosunkowo szybko. Mowila, ze rady ktore znalazla na visa journey byly trafne i bezcenne.
Malfunction Napisano 4 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2016 Dzieki. To budująca historia. Skorzystam z visa journey
sly6 Napisano 5 Czerwca 2016 Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2016 Należy korzystać z głową..wiele niby jest ok a w mojej sprawie może być na nie Pamiętaj o tym czytając różne posty
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.