Skocz do zawartości

Pomocy. Powrot Do Usa Z Pl Ale...


Rekomendowane odpowiedzi

Znam rodzine ktora byla w podobnej sytuacji, z tym ze to zona byla w USA nielegalnie, wyszla za maz za rodowitego amerykanina i mieli dziecko.

Zaczela czytac visa journey, sama (bez prawnika) przygotowala starannie materialy na waiver, wrocila do Polski z malym, tam zaczela starac sie o waiver. Pisala, ze jej maz nie znalazlby pracy w Polsce, i ze oboje opiekowali sie schorowana jego matka w USA. Mieli tez listy od jego pracodawcy, od jej znajomych i kierownictwa organizacji gdzie ona pracowala jako wolontariuszka.

W ambasadzie mowila prawde, wziela cala odpowiedzialnosc sytuacji na siebie, byla szczera i do rzeczy. Dostala ten waiver po 3 miesiacach w Polsce i wrocila do USA.

Mowila, ze z tego co zauwazyla, jezeli twoj maz/zona sa rodowici amerykanie (nie naturalizowani) i nie ma zadnej kryminalnej historii w USA, itp., to waiver sie dostawalo. Ci ktorzy sie zlaczyli z innymi imigrantami w USA raczej nie. Z jej punktu widzenia, wazne bylo pokazac ze jest sie szanowana osoba w USA, ze jest sie tam naprawde potrzebnym dla reszty amerykanskiej rodziny, i ze jedna osoba z tej pary jest "prawdziwym" amerykaninem.

To takie jej obserwacje, ale sadze ze pewnie jest w nich sporo prawdy. W kazdym razie jej sie udalo wszystko zalatwic bez prawnika i stosunkowo szybko. Mowila, ze rady ktore znalazla na visa journey byly trafne i bezcenne.

Prawdziwy amerykanin ha ha.Kraj zbudowany na emigrantach z calego globu.

Najprawdziwszy jest ten ktorego mamunia przkroczyla nielegalnie granice,powila dzieciatko na koszt podatnikow a potem dzeciatko po 21 latach przylatuje do usa i nawet nie habla po angielsku.

To jest prawdziwy obywatel,a ten naturalizowany ktory skladal przysiege na wiernosc jest podrabiany :D

Prawdziwi amerykanie to rdzenni indianie. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

przypomniało mi się iż bedac jeszcze w stanach uscis stwierdzilo ze przebywam tam legalnie mimo uplywu terminu wizy. kilka razy sie o to dowiadywalismy i odpowiedz byla zawsze taka sama. pojawia w tej sytuacji pytanie czy jednak mam bana czy moze jednak nie. dowiem sie wiecej w najblizszy piatek w ambasadzie. zobaczymy co madrego oni powiedza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz ile osób ma odnawiane karty i czasami sa wpuszczani a przy obywatelstwie wychodzi brak podstaw do tego i GC

pisze to aby Ci pokazać ze czasami później to wychodzi

Dlatego tez wedle prawa masz zakaz a ze system się myli lub człowiek to Ty za to odpowiesz później

Masz rozmawiać w Ambasadzie to szczerze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec byłem dzisiaj w ambasadzie i po przedstawieniu problemu w odpowiedzi usłyszeliśmy iż organem, a raczej osobą decyzyjną w tej sprawie jest typek wbijajacy wizę po lądowaniu. W skrócie wygląda to tak że się leci, oni cie zatrzymują na kilka godzin do wyjaśnienia i albo wpuszczą albo powrót do domu. Zwykła loteria ale zwykle bywa tak że wpuszczają osoby które przesiedzialem wize w uzasadnionych przypadkach i nie złamały prawa. Każdy kto przesiedzial wizę bez wyraźnego powodu lub złamał prawo może odrazu kupić bilet powrotny.

Pozostaje mi się przekonać na własnej skórze jak to będzie w moim przypadku. Trzymajcie kciuki.

Dam znać jak to się skończyło. Lot powrotny do usa mam juz 23.06

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się dziwię, że OP nie widzi nic niestosownego w wykorzystaniu wizy turystycznej jako emigracyjnej, bo to do tego zmierza.

Czy w ambasadzi nikt mu nie zadał takiego pytania?

To juz swoja droga, probuje za wszelka cene wjechac i tyle. Ambasada zwykle daje wymijajace odpowiedzi bo to nie lezy do ich obowiazkow i nie oni decyduja o wjezdzie, zreszta wszystko zalezy od pytania ktore im sie zada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...