mcpear Napisano 14 Sierpnia 2017 Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2017 5 hours ago, macios6 said: Weźmy pod uwagę że będę brał pod lupę noclegi na AIRBNB gdzie nie kosztują one 60$ za noc. Jak pisałem w innym wątku przy parkach możesz rozważyć noclegi na kampingach - około $20 za noc - sprawdź dostępność na recreation.gov. Jedyna inwestycja to namiot za około $20
icecream Napisano 14 Sierpnia 2017 Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2017 6 godzin temu, Robert7 napisał: To podziel sie jak mozna te 11 czy 12 noclegow plus jedzenie i paliwo zalatwic ponizej 1000 na glowe Mówimy o road tripie z intensywnym zwiedzaniem, gdzie w hotelu się jedynie śpi i bierze prysznic, więc nie trzeba wybierać nie wiadomo jakich luksusów. Nasze noclegi obejmowały też 4 campingi, co trochę obniża koszt. Nie wziełam tego z palca - dzisiaj dokładnie podliczyłam nasze wydatki.
Patipitts Napisano 14 Sierpnia 2017 Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2017 Brat z dziewczyna jada tak: wylot z Portland, ME do SF, po 2 dniach wyjazd na parki z grupa znajomych (razem jest ich 6) i po kolei- yosemite (1 noc), sequoia (1 noc), death valley (1 noc), las vegas i tu sie rozdzielają i zostają sami (2 noce), Grand canyon (1 noc), antelope (bez noclegu trasa w nocy), Joshua tree (nocleg), San diego (2 noce), los angeles (2 noce), lot do NYC (3 noce). Na wycieczkę maja budżet na głowę Ok 1500$ ze wszystkim, maja odliczona kasę na jedzenie, składkę na duży namiot, węgiel, spray na niedźwiedzie, rozpałki i inne pierdoly jak alkohol (150$ za 2 os), itp, noclegi (wszystkie albo w parkach albo airbnb, jedynie w vegas śpią w hostelu który w sumie wyszedł im najdrożej), wynajem auta, odliczone na paliwo (wynajmują auto, najpierw większe ze znajomymi potem jakas mała kie sami), maja odliczone na ubery w vegas i nyc, komunikacje miejska, walizki rejestrowane, loty juz opłacone, a i tak zostaje im jeszcze Ok 300$ na jakies atrakcje, pamiątki itp.
BBerry Napisano 15 Sierpnia 2017 Zgłoś Napisano 15 Sierpnia 2017 On 8/10/2017 at 6:37 AM, macios6 said: Wielkie dzięki za pomoc. Sam uważam że nie będę stołował się 3 razy dziennie w restauracjach szkoda na to czasu fast food, tacos czy inne szybciochy do auta i w drogę. Trzymaj sie z daleka od Taco Bell - gwarantuje sraczke Uwazaj na fast foody caly czas, zobacz film "Supersize Me"
andyopole Napisano 15 Sierpnia 2017 Zgłoś Napisano 15 Sierpnia 2017 21 minut temu, BBerry napisał: Trzymaj sie z daleka od Taco Bell - gwarantuje sraczke Uwazaj na fast foody caly czas, zobacz film "Supersize Me" Nigdy nie widziałem w reklamie Taco Bell takiej gwarancji. Muszę się przyjrzeć bardziej wnikliwie, może robią to podprogowo?
BBerry Napisano 15 Sierpnia 2017 Zgłoś Napisano 15 Sierpnia 2017 Just now, andyopole said: Nigdy nie widziałem w reklamie Taco Bell takiej gwarancji. Muszę się przyjrzeć bardziej wnikliwie, może robią to podprogowo? Chyba tylko wyjatkowi ludzi dostaja ten bonus A tak na serio to sprobujcie zjesc "black burger" z Burger King w okolicach halloween... mozna sie przestraszyc na drugi dzien.
andyopole Napisano 15 Sierpnia 2017 Zgłoś Napisano 15 Sierpnia 2017 1 minutę temu, BBerry napisał: Chyba tylko wyjatkowi ludzi dostaja ten bonus A tak na serio to sprobujcie zjesc "black burger" z Burger King w okolicach halloween... mozna sie przestraszyc na drugi dzien. Jestem tu już 9 rok i nie byłem jeszcze w żadnej smieciodajni, wyjątek to jakieś frytki w długiej podróży i tylko wtedy gdy nie ma czasu na restaurację. Wole już wziąć kanapki z domu.
BBerry Napisano 15 Sierpnia 2017 Zgłoś Napisano 15 Sierpnia 2017 1 minute ago, andyopole said: Jestem tu już 9 rok i nie byłem jeszcze w żadnej smieciodajni, wyjątek to jakieś frytki w długiej podróży i tylko wtedy gdy nie ma czasu na restaurację. Wole już wziąć kanapki z domu. Moje ulubione jest Five Guys. Czesto tez jadam Wendy's bo jest po drodze. Popeyes jest tez dobry. McDonalda,unikam, tak samo Taco Bell, gdzie stolowalam sie tylko 2 razy w ostatnich 10 latach. Ta niska cena mnie przeraza, juz wole byc glodna niz ryzykowac
andyopole Napisano 15 Sierpnia 2017 Zgłoś Napisano 15 Sierpnia 2017 Na poczatku lat 90tych pracowałem w turystyce i w każdym, nowym europejskim kraju szedłem do McDonald's na degustacje. Przeszło mi gdy że zdziwieniem przekonałem się że ten sam shit wszędzie. Wtedy jedyny McDonald's był tylko w Warszawie.
agatenka Napisano 15 Sierpnia 2017 Zgłoś Napisano 15 Sierpnia 2017 20 minut temu, andyopole napisał: Jestem tu już 9 rok i nie byłem jeszcze w żadnej smieciodajni, wyjątek to jakieś frytki w długiej podróży i tylko wtedy gdy nie ma czasu na restaurację. Wole już wziąć kanapki z domu. Ja tez ża typowymi fast foodami nie przepadam, ale również nie jestem typem który zachwyca się restauracjami w każdym miejscu które odwiedzę. I wczesniej piszac "fast foody" - broń boze nie miałam na mysli McDonalda, Taco Bella czy Wendys itd Chodziło mi bardziej o Jason's Deli, Panera, Moe's, Chilpotle czy Saladworks - cenowo i czasowo mniej wiecej to samo natomiast jakoś jedzenia o niebo lepsza
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.