Skocz do zawartości

Nietypowa prośba pomożcie odnaleźć rodzinę


Mortal

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Od razu piszę że jeżeli ten temat jest w złym dziale. To proszę o przebaczenie. Administracjo wybacz mi ale nie wiedziałem gdzie to dać. 

 

Sprawa wygląda tak. 

 

 

 

Witam prosiłbym o udostępnienie tego przez państwa. 

 

Witam wszystkich Polaków z USA. 

Jestem młodą osobą mam 25 lat. 

Chciałbym znalezc swoją rodzinę w USA którą wiem że mam. 

Od strony babci. Babcia która już nie żyje od 2012 roku. Bo wtedy ją pochowaliśmy. Miała na nazwisko z domu Apolonia Dratwińska. Po ślubie z moim dziadkiem. Który też już niestety nie żyje. Zmarł w tamtym roku na raka prostaty. Babcia miała na nazwisko Apolonia Szafruga. 

Mam jej zdjęcie zrobione kilka miesięcy przed jej śmiercią. 

Ostatnia pamiątka która mi po niej została. Po niej i po dziadku. 

Jej brat z domu Dratwińskich zmarł w tym roku. Pra babcia zmarła jeszcze wcześniej bo kilkanaście lat temu. 

Rodzina od strony mojego dziadka. Jego mama a moja prababcia miała na imię Irena nazwisko Werner. 

Dom rodzinny mojej zmarłej babci był niedaleko Radomska. Miasta w którym się urodziłem. 

Moja babcia i dziadek mieszkali na ulicy Bocznej zanim chwilę po moich narodzinach zmieniono nazwę tej Ulicy na Szarych Szeregów. Babcia z dziadkiem mieli 2 córki. Moją mamę Edyte , ciocię Monikę. Oraz dwóch synów. Adama i Rafała. 

Doszły mnie słuchy że kilkanaście lat przed moimi narodzinami jakaś dalsza rodzina ze strony babci. Mieszkała w USA. 

A dokładniej najpierw w Nowym Jorku, potem przeprowadzili się do Chicago. 

Chciałbym odnowić te kontakty rodzinne. 

Chciałbym poznać daleką rodzinę która jeżeli jeszcze żyje gdzieś w Ameryce. Potrafię komunikować się bez problemu w języku Angielskim. Od zawsze miałem talent do języków obcych. Widać to rodzinne. Po prostu babci ani dziadka już nie mam. Prababci ani pradziadka też nie. Chciałbym poznać resztę rodziny jeżeli takową mam. 

Z tego co mi mama jeszcze mówiła. 

Moja babcia miała kiedyś do USA lecieć, bo rodzina z USA jakieś prezenty jej na ślub przysłała. 

Ale w końcu wyszło tak że nie poleciała. 

I kontakt się urwał. 

Głupi powód, no ludzie obrażać się o coś takiego? 

Pewnie nawet ta rodzina z USA nie wie że moja babcia nie żyje już od 2012 roku. Dziadek od 2016. 

Chciałbym odnowić te kontakty jeżeli to możliwe. 

Proszę o pomoc w tym. I zamieszanie tego gdzie tylko się da. 

Za wszystko serdecznie dziękuję. 

Have a nice day people. 

Greetnigs

  • Odpowiedzi 22
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

to dobrze ze szukasz i pamiętaj że można obrazić się za lżejsze sprawy i urwać kontakt. Poszukaj w książce telefonicznej,w mediach społecznościowych.

Napisano

Musisz znac jak sie osoby z tej dalszej rodziny nazywaja, bez tego to tylko mozesz liczyc na to ze ktos przeczyta twoj post i skojarzy fakty.  Dane osobowe w stanach sa w zasadzie publiczne, jak znasz imie/nazwisko  i mniej wiecej gdzie mieszka to bez problemu znajdziesz telefon czy adres.

  • 8 miesięcy później...
Napisano

vlade nie zgodzę się z tym,że dane osobowe w stanach są publiczne,bo tez szukam krewnej i gdy napisałem do Konsulatu,to poprosili mnie o szczegółowe dane zaginionej.

Gdy im odesłałem,to na drugi dzień dostałem info,że nie mogą mi pomóc z urzędu,bo tam jest ochrona danych osobowych.Oczywiście adres zamieszkania znam i urwał się kontakt

z tą osobą,ale Konsulat nie jest mi w stanie pomóc,a ja nie wiem,czy ta osoba żyje.

Napisano

Ta ochrona danych osobowych to przpisy wewnetrzne konsulatu. Sam poszukaj, w google, jak zmarla to zazwyczaj klepsydry sa drukowane w lokalnych gazetach, jesli zyje to jak masz jej adres/nazwisko to bez problemu jednoznacznie ja zidentyfikujesz i uzyskasz liste pozostalych adresow  gdzie mieszkala.

Napisano

Tutaj dane sa łatwo dostępne. Odbiło mi w tym roku i wysyłałam kartki świąteczne do ludzi. Nie mogłam znaleść notatnika z adresami amerykańskimi, wujek Google spisał sie na medal. Kumpeli z Łodzi na rożne sposoby szukałam i nic. Musiałam jej wiadomosc z zapytaniem wysłać. Jesli znasz imię i nazwisko, to jak wyggoglujesz, to ci pokaże adres, przynależność do grupy politycznej tej osoby  i sąsiadów, takze ludzi z ta osoba spokrewnionych itp. Mozesz sobie wejść na stronę sądowa i nawet dowiedzieć sie kto z kim sie hajtnal, rozwiodl i zaciągnął kredyt na dom. U mnie w gazecie lokalnej, nawet wymieniają świeżo kupione adresy domów, nazwiska osób kupujących i cena za ile ten dom kupili. 

Napisano
1 godzinę temu, Piotr Czech napisał:

vlade nie zgodzę się z tym,że dane osobowe w stanach są publiczne,bo tez szukam krewnej i gdy napisałem do Konsulatu,to poprosili mnie o szczegółowe dane zaginionej.

Gdy im odesłałem,to na drugi dzień dostałem info,że nie mogą mi pomóc z urzędu,bo tam jest ochrona danych osobowych.Oczywiście adres zamieszkania znam i urwał się kontakt

z tą osobą,ale Konsulat nie jest mi w stanie pomóc,a ja nie wiem,czy ta osoba żyje.

Konsulat jest zobowiązany przestrzegać polskich przepisów ochrony danych. 

Napisano

O kurde, nie wiedzialam ze tutaj tak latwo dostepne sa informacje. Wlasnie sobie weszlam na strone sadu i obczajam sobie kto mial sprawe, za co i kiedy. Moje umiejetnosci stalkerskie wlasnie wzrosly prawie dwukrotnie! Boziu, ile ja sie wlasnie rzeczy dowiedzialam <lapie sie za glowe> 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...