"Laptop ban" rozszerzony na loty z Europy do USA

[KaeR]

Szkoda, myślałem, że będę miał wymowke w pracy... 

[motorolnik]

Ja pamiętam jeden przypadek, który mi się zdarzył dość dawno temu, bo chyba w 2011 jak wracałem przez Edynburg i na kontroli bezpieczeństwa oficer kazała mi włączyć netbooka żeby zademonstrować że działa. Nie wiem jakie to bomby według służb specjalnych udało się zmajstrować i wpakować w laptopy, ale chyba taki przerobiony laptop już nie działa.

Inna sprawa - dlaczego tylko laptopy? W lustrzankę albo camcorder pewnie też dałoby się coś napakować.

[quarterback87]

Dnia 11.05.2017 o 21:53, pelasia napisał:

Ha ha ha w 2050 to ja juz latać nigdzie nie będę  

A może gdzieś tam w górze, brzdąkając na harfie i śpiewając psalmy ? I mając nas w opiece...

[pelasia]

Albo po prostu wąchając kwiatki od dołu  Choc u mnie w rodzinie kobiety żyją dość długo, wiec pewnie będę innym nadal w 2050 dupę zawracać   

[kzielu]

Tak przy okazji - wczoraj na CVG Delta (przez pomylke - ale zawsze) pokazywala komunikat ze pasazerowie wracajacy do US z EU nie beda mogli zabrac do kabiny laptopow. Wiec generalnie wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja ze bedzie.

[andyopole]

Godzinę temu, pelasia napisał:

Albo po prostu wąchając kwiatki od dołu  Choc u mnie w rodzinie kobiety żyją dość długo, wiec pewnie będę innym nadal w 2050 dupę zawracać   

A założysz się że mna że nie wszystkim? W 2047 spłacam ostatnia ratę za dom, robię huczne BBQ i spadam do św Piotra.

[icecream]

I te laptopy niby gdzie będą? Chyba do walizy nie wsadzę ryzykując zniszczenie. Jeśli odbiorą na wejściu, to jak zabezpieczą taką ilosć laptopów.. Mam nadzieję, że to nie obejmie lotów powrotnych z USA.

[andyopole]

Powtórzę sie: jeśli w tym całym cyrku chodzi o latwopalnosc baterii to lepiej trzymać laptopa przy sobie. Jeśli się zapali to łatwiej ogień ugasić chociażby wrzucając do dyżurnego wiadra z wodą. Gdy będzie pod pokladem to co, będzie tam dyżurny strażak? 

[pelasia]

12 godzin temu, icecream napisał:

I te laptopy niby gdzie będą? Chyba do walizy nie wsadzę ryzykując zniszczenie. Jeśli odbiorą na wejściu, to jak zabezpieczą taką ilosć laptopów.. Mam nadzieję, że to nie obejmie lotów powrotnych z USA.

Dopiero sie zacznie jak zaczną w jakiś magiczny sposob ginąć  

[andyopole]

Już wiem! To amerykański wywiad wykombinował, te sztuczkie. Wiadomo przecież że w laptopach ludzie trzymają różne rzeczy, od intymnych zdjęć i korespondencji po wiele interesujących informacji zawodowych z wielu dziedzin. Oni wszystkie łapki zbiorą pod pokladem a tam agenci CIA, FBI czy NSA będą mieli min. kilka godzin na przejrzenie tego wszystkiego.

Wydawa mnie siem że to jest słuszna koncepcja!