Skocz do zawartości

Dziwna sytuacja - niecodzienny problem - proszę o pomoc, sugestie, opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich serdecznie,

Mam do Was kilka pytań wynikających z powstałych okoliczności, mianowicie przedstawię Wam swoją historię po krótce:

2 lata temu jak byłem na 3 roku studiów dostałem wizę B-2 na 10 lat. Teraz kończę studia magisterskie, obronę mam pod koniec września/początek października. Chcę po obronie, zanim znajdę stałą prace w Polsce, jechać do NYC, w celach turystycznych. Dodam, że nie mam żadnej rodziny w stanach (zarówno przebywającej legalnie jak i nielegalnie), chciałbym lecieć do znajomych poznanych przez internet (nigdy nie widzieliśmy się na żywo), na jakieś 2-3 tyg. I tutaj pojawia się kilka nurtujących mnie pytań:

  1. W praktyce najpierw chcę się obronić końcem września i zamknąć temat studiów i zanim znajdę pracę zwiedzić NYC. Pytanie brzmi, czy lepiej powiedzieć urzędnikowi imigracyjnemu na lotnisku, że jeszcze studiuje a bonie się np. końcem października - żeby myślał, że jeszcze się nie obroniłem. Bo w sumie jak powiem, że się obroniłem, nie mam jeszcze pracy to jestem książkowym przekładem "nielegalnego" imigranta. A ja na prawdę chcę wykorzystać ten czas pomiędzy zakończeniem edukacji, a znalezieniem pracy na zwiedzanie (później wiecie, urlopy etc). Więc generalnie skłamać, czy powiedzieć prawdę (co wydaje mi się, że źle będzie wyglądało). Generalnie, nie będzie to dziwnie wyglądało, że chwilę przed obroną lecę do stanów? Btw. status studenta będę miał do 31 października. 
  2. Planuje nocować u tych znajomych poznanych przez Internet, czy wystarczy jak urzędnikowi pokaże adres znajomych? Czy muszę mieć rezerwacje hotelu/hostelu? Nie będzie to dla niego dziwne, że z ludźmi nie widziałem się w realu, a będę u nich nocował? Może powiedzieć, że spotkaliśmy się kiedyś w Europie, i chcą mi pokazać NYC? Czy mogą mnie coś o nich pytać jakieś szczegółowe pytania? Jak to rozegrać?
  3. Wizę mam w starym paszporcie, którego ważność dobiegła końca, rozumiem, że przepisy się nie zmieniły i muszę podróżować z dwoma paszportami (starym z wizą i nowym bez wizy). 
  4. Czy okres 2-3 tygodni, nie będzie wymagał udowodnienia środków na czas pobytu etc?

Generalnie, chcę się obronić końcem września, pojechać do USA na 2-3 tyg, i wrócić i poszukać pracy. 

Z góry dziękuję za wszystkie pomocne odpowiedzi ^_^

Pozdrawiam :)

Napisano

1) Urzędnik nie będzie Cię pytał o to, co robisz w Polsce. Będzie Cię pytał, po co przyjechałeś do USA ;)

2) Nie będzie chciał oglądać żadnego adresu. Może zechcieć zobaczyć bilet powrotny ;)

3) Tak.

4) Może Cię zapytać, ile masz pieniędzy na pobyt. Choć mnie nigdy nie pytali :)

Napisano

Coś za dużo chcesz ściemniać...

ad. 1. Status studenta stracisz z dniem obrony a nie 31 października.

ad. 4. Mogą zawsze pytać, mnie nie pytali, mojemu facetowi za drugim razem zarzucili, że 500$ gotówki to coś mało (oczywiście ma oprócz tego karty i większą kwotę na koncie, co było wystarczającym wyjaśnieniem).

Napisano

ad.1  Na legitymacji jest naklejka do 31 października, a legitymacji planuje nie oddać, więc skąd będą mieli informację, że nie posiadam statusu studenta?

Nie chce ściemniać, ale nie zawsze mówienie prawdy jest najlepszym rozwiązaniem bo tak jak mówię, ja wiem, że chce tam jechać tylko pozwiedzać bo mam okazję na nocleg etc, ale w oczach innych jestem w idealnym wręcz książkowym okresie do emigracji (skończone studia, brak pracy), stąd też, moje pytanie czy nie lepiej "skłamać" ??

To wkońcu urzednik pyta co robie w Polsce i czy pracuje/studiuje?

 

Napisano

pyta co robisz . Z tym ściemnianiem jest tak,trafisz na urzędnika ze zobaczy to i zboczysz USA z lotniska. To nie tak ze ktoś stawia pieczątkę i jest ok wiec uważaj.

Napisano
9 minut temu, sly6 napisał:

pyta co robisz . Z tym ściemnianiem jest tak,trafisz na urzędnika ze zobaczy to i zboczysz USA z lotniska. To nie tak ze ktoś stawia pieczątkę i jest ok wiec uważaj.

Co mam przez to rozumieć? 

Napisano

Moga zapytac co robisz, moga nie zapytac. Nie ma regoly. Ja zawsze radze, mow prawde, patrz w oczy urzednikowi, badz grzeczny. Nie musisz miec  hotelu. Jezeli zapytaja, mow, ze bedziesz "with friends in (miasto)" jezeli poprosza adres, podaj. Nie klam, bo moga sie zdziwic dlaczego student sobie pozwala na miesieczna przerwe w czasie semestru. 

Napisano

dalej nie uzyskałem opinii czy dla urzędnika imigracyjnego to że skończyłem dopiero co studia i jeszcze nie mam pracy nie bedzie powodem do nie wpuszczenia na teren USA, z powodu podejrzenia chęci "pracy, czy nielegalnej emigracji" ???

Napisano

masz rozumieć to ze urzędnik nie jest od stawiania pieczątek a zobaczenia jakie są Twoje intencje dlatego uważaj z tym ściemnianiem.

Napisano
5 minut temu, mobajl napisał:

dalej nie uzyskałem opinii czy dla urzędnika imigracyjnego to że skończyłem dopiero co studia i jeszcze nie mam pracy nie bedzie powodem do nie wpuszczenia na teren USA, z powodu podejrzenia chęci "pracy, czy nielegalnej emigracji" ???

sly6, możesz odnieść się do tego powyżej? dzieki :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...