Skocz do zawartości

Rezydentka


trafiony12

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, karusek napisał:

Po prostu, moze powiedziec, na granicy ze ma narzeczona i chce z nia troche pobyc, i razem chca pojechac na urlop. Mysle ze to jest normalne. Robisz z Igly widly.

Absolutnie nie robi wideł z igły. Powrót po miesiącu przerwy po tym jak się siedziało 6 miesięcy to prawie pewne denied entry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 104
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
3 minuty temu, mcpear napisał:

To najlepsza strategia - ale czy "przeszloby" nie umiem powiedzieć - nie mam tu doświadczenia. Na 100% częste przyjazdy na pełne 6 miesięcy na wizie turystycznej budzi czujność czy czasami tutaj nie pracujesz

Pewnie bym nie siedział bezczynnie przez 6 miesięcy bo pieniądze na ulicy nie leżą, aż wstyd się do tego przyznawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mcpear napisał:

To najlepsza strategia - ale czy "przeszloby" nie umiem powiedzieć - nie mam tu doświadczenia. Na 100% częste przyjazdy na pełne 6 miesięcy na wizie turystycznej budzi czujność czy czasami tutaj nie pracujesz

Przekraczajac granice z zolta koperta, zostalem poproszony przez urzednika na granicy o przetlumaczenie. Polka ktora przyleciala tym samym samolotem ni w zab po "inglisz". Pytanie: Po co przybylas do USA? odpowiadam w jej imieniu: przyjechalam na chrzciny corki mojej siostry. Pytanie: na jak dlugo chcesz wize? Odpowiedz:Na miesiac, a Ja powiedzialem na 3 miesiace. I dostala na 3 miesiace. Czy jest moze jakas wiza na Komunijna, albo na chrzcielna? Albo zeby odwiedzic chorego dziadka? Nie wiadomo mi o takowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, karusek napisał:

Po prostu, moze powiedziec, na granicy ze ma narzeczona i chce z nia troche pobyc, i razem chca pojechac na urlop. Mysle ze to jest normalne. Robisz z Igly widly.

lepiej zrobić niż później czytamy gdy bym wiedział wiedziała to bym inaczej zrobił zrobila.. To forum zna wiele na plus i minus takich historii. Zależy od urzędnika i osoby. Czasami narzeczona pomaga a w innym nie wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, trafiony12 napisał:

A gdybym po miesiącu wrócił i powiedział dla celnika jaki jest mój cel powrotu? Nie kłamałbym, po prostu powiedział jak wyglada sytuacja. Przeszłoby takie coś ?

kazdy jest inny jak i Twoje odpowiedzi. Mozesz trafic na urzednika co powie ok a inny zada mase pytan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, sly6 napisał:

owszem.. Zgodzę się z tym.

Ja też, ale człowiek chce zrobić wszystko legalnie, nie chować się z niczym, chce być fair w stosunku do USA, nie ma zamiaru nikogo skrzywdzić, a taki Janusz wyjedzie do Szikago z rodzinkom na turystycznej i później przedluza sobie pobyt do końca życia i żyje jak Pan, a taki Ja nie może załatwić niczego legalnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...