Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
47 minut temu, piotrekmi napisał:

A chciałem zapytać,  jakie obowiązki lub jakie problemy może mieć co- sponsor , bo boją się wypełnić te dokumenty bo mogą mieć problemy . Wciskaja kit ? Czy serio moga mieć jakieś problemy ?

Drugie pytanie ;'co gdyby moja 'żona' jednak nie chciała przyleciec do usa a papiery byłyby w drodze ? Wraz z dokumentami od co-sponsora,  czy miałby on problem ?

Oczywiscie ze moga - przeczytaj I-864 - tam dokladnie pisze jakie sa obowiazki sponsora. Ja osobiscie nikomu poza najblizsza rodzina - i to ta rozsadna - byl I-864 nie podpisal wiec nie dziwie sie ze ktokolwiek Twoim potencjalnym sponsorem bedzie, ma obawy. Sponsor moze placic za jakiekolwiek benefity o ktore wystapi imigrant po przyjezdzie, zdarzaly sie tez (na VJ) sytuacje gdzie imigrant po rozwodzie pozwal sponsora twierdzac ze ten ma obowiazek utrzymywania go - nie do tego I-864 jest ale z jakiekos powodu sad uznal ze ma tak byc.

Gdyby zona nie przyleciala to nie zostala by imigrantem i te dokumenty nie mialy by zadnej waznosci. Zadnych konskekwencji dla sponsora (ani w ogole dla nikogo - poza strata pieniedzy na petycje) by nie bylo.

  • Odpowiedzi 86
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

? Gdyby żona nie chciała się przeprowadzać do USA to papiery przepadają. I tyle. 

Napisano

Co sponsor jest finansowo odpowiedzialny za sponsorowana osobę przez 10 lat od uzyskania rezydentury lub do czasu uzyskania obywatelstwa. W skrócie jest zobowiązany spłacić dług sponsorowanej osoby jesli ta skorzysta z welfare, jesli bedzie w jakikolwiek sposób próbowała uzyskać jakas pomoc od państwa. Wiec nie, nie wciskają kitu. To jest bardzo poważne zobowiązanie i owszem moga miec problemy jesli osoba sponsorowana narobi długów. 

Co do drugiego to dopóki żona nie przyjedzie to nie dostanie GC, bo ja dopiero sie dostaje w USA, przychodzi na adres amerykanski wiec twoja żona jesli nie przyjedzie to nie bedzie miała możliwości otrzymać GC bowiem musi najpierw wjeżdżając aktywować swoja imigracyjna wize (jesli sie mylę to proszę mnie poprawić). 

Napisano
14 minut temu, Patipitts napisał:

Co sponsor jest finansowo odpowiedzialny za sponsorowana osobę przez 10 lat od uzyskania rezydentury lub do czasu uzyskania obywatelstwa. ...

Lub do smierci nieszczesnego imigranta.

Rozwiazanie moze drastyczne ale zawsze jakies....:D

Napisano
7 minut temu, andyopole napisał:

Lub do smierci nieszczesnego imigranta.

Rozwiazanie moze drastyczne ale zawsze jakies....:D

^^^^ Prawda. 

Napisano
13 hours ago, andyopole said:

Lub do smierci nieszczesnego imigranta.

Rozwiazanie moze drastyczne ale zawsze jakies....:D

:D:D:D a myślałam, że na tym forum nie podpowiadamy nielegalnych rozwiązań :P 

Napisano
11 godzin temu, MeganMarkle napisał:

:D:D:D a myślałam, że na tym forum nie podpowiadamy nielegalnych rozwiązań :P 

Oj tam, zaraz nielegalnie. Nauka zna przypadki samodzielnych zejsc, moze niekoniecznie dobrowolnych.:D

Napisano
9 minut temu, piotrekmi napisał:

Na rozmowę do konsula muszą się udać dwie osoby prawda?  W sensie maż i żona? Jedna osoba nic nie załatwi? 

Na rozmowe do konsula musi udac sie tylko potencjalny imigrant. Wysylajacy petycje z zalozenia jest w US, wiec absolutnie nie ma wymagania zeby uczestniczyl w wizycie w ambasadzie.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...