Skocz do zawartości

Jaka wiza na spotkanie z potencjalnym pracodawcą?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
On ‎1‎/‎10‎/‎2018 at 9:26 AM, katia25 said:

Cześć, chciałam się z wami przywitać i od razu zadać pytanie.

Stan faktyczny:

1. Posiadam wizę turystyczną. W USA byłam 3 razy.

2. Wylosowałam "zieloną kartę", nr +28 tysięcy (lipiec - sierpień zapewne rozmowa).

Jestem zawodową tancerką solistką baletu i po wylosowaniu szansy na zieloną kartę, napisałam do kilku zespołów w USA. Dostałam zaproszenia na audycje w kilku miejscach i oni tam wiedzą, że ja zieloną kartę dopiero załatwiam i że mam wizę turystyczną tu problemu nie maa. Sezon rusza we wrześniu, do tego czasu sprawy się załatwią, ale mam pytanie jak mam się udać na audycje, czy mogę jechać na turystycznej i mieć pointy w plecaku (wyjazd na 7 dni i powrót) - czy być może mam starać się o jakąś inną wizę na czas audycji?

Byłabym wdzięczna za podpowiedź. Pozdrawiam

Przegladajac forum o ktorym wczesniej wspomnialem natrafilem na te odpowiedz napisana przez osobe o nicku Pulaski. Jest on uwazany za eksperta w sprawach imigracyjnych

"And for completeness/ clarity, especially for anyone else reading this thread, it is perfectly legal to look for work while in the US on a VWP/ESTA or B-2 visit, and you can meet with prospective employers, attend interviews, and perform tests/assessments, you just can't sign a contract or start working. In fact I did so myself on a VWP visit. smile.gif

All that said, when entering the US on a VWP/ESTA or B-2, I would definitely avoid telling the CBP officer at the immigration desk that you will be looking for work, .... unless you asked directly "Will you be looking for work while you are here?" because lying to a CBP officer is always a very bad idea! "

 

Wynika z tego ze posiadajac wize B2 mozna umowic sie na rozmowe kwalifikacyjna, nie mozna jednak podpisac kontraktu. Lepiej jednak nie informowac urzednika na lotnisku o zamiarze poszukiwania pracy, chyba ze zostaniemy oto bezposrednio zapytani..

  • Odpowiedzi 30
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
Dnia 1/10/2018 o 23:31, maciopa napisał:

Służby graniczne co raz częściej korzystają ze wsparcia AI w zakresie wykrywania niestandardowych zachowań, a i algorytmy robią się co raz bardziej zaawansowane. Oczywiście USA przoduje w tego typu wynalazkach, ale też służby w UE sięgają po to rozwiązanie co raz częściej. Od ok 2020 w UE będą obowiązkowo kamery przed stanowiskami kontroli granicznej, które będą m.in. zapisywały obraz twarzy kontrolowanej osoby.

Tak mi się przypomniało a propos...

 

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...
Napisano

Cześć,

wróciłam z USA i postanowiłam, że napiszę, może kiedyś się komuś przyda.

Ambasada oczywiście nie odpisała. Zadzwoniłam sama i moim łamanym angielskim B1/B2 dowiedziałam się, że mogę robić co chcę ale nie mogę PRACOWAĆ. Spakowałam strój i pojechałam. Na granicy 30 sekund mąż ogarnął temat z celniczką, że jest ze mną, w dwójkę nas sprawdzili na odciski palców pytanie czy mamy tu rodzinę i po minucie wyszliśmy z lotniska. Ale troszkę się denerwowałam.
Jakby tu się kiedyś znalazła tancerka klasyczna to jestem już ekspertką w zakresie tego co ameryka oferuje haha wiec można pisać śmiało:) nie będę tu rozpisywać się by nie zanudzić publiki.

Napisano

wiesz, zastanawiam sie co robic. propozycje jakie mam, sa finansowo srednie, bylam na 6 audycjach w 11 dni jestem zmeczona, dostalam 4 propozycje pracy, jedni byli nie zainteresowani, a drudzy (z tych co nie wypalilo) nie maja miejsca - Ci mnie rozwalili - nie napisze kto, bo to male srodowisko. Bylam strasznie wkurzona bo okazywalo sie na miejscu, ze ludzie nawet mojego listu motywacyjnego nie czytali(dyrektor artystyczny), nie wiedzieli, ze staram sie o GC, wlasnie dlatego mam mieszane uczucia, bo jak moze Ci ktos proponowac prace w super zespole w cieplym stanie jak nawet nie poswiecil sekundy na przeczytanie cover letter gdzie jest wyjasnione ze moge byc od wrzesnia - i zapraszaja Cie na audycje. A wiedzieli, ze lece z europy i raczej biedniejsza ze mnie duszyczka niz amerykanie. A pozniej zdziwko, "ale jak to"? ja myslalem ze mozesz juz byc od maja. bo  jak nie to nie bedzie miejsca od wrzesnia dla Ciebie.

 Dwa zespoly proponuja mi

1. tygodniowe wynagrodzenie 250usd/after tax

2. studio class z dziecmi 25usd/hr

3. kazdy spektakl platny
4. jakies tam obiecanki typu ubezpieczenie, lekarz, pomoc fundacji dla emigrantow (nie wiem o co z tym chodzi w ogole)
Musze to przemyslec ile zarobie. Ja zarabiam w Polsce wiecej niz mi proponuja podstawowego wynagrodzenia, a wiesz - obiecac mozna wiele, a jak wyjdzie w rzeczywistosci?

Zreszta te numery loterii ida tak wolno, ze jeszcze ze swym 28tys nie wiem czy sie zalapie. Wyjazd mnie tak otrzezwil.
 

Napisano
Godzinę temu, katia25 napisał:

 Dwa zespoly proponuja mi

1. tygodniowe wynagrodzenie 250usd/after tax

2. studio class z dziecmi 25usd/hr

3. kazdy spektakl platny
4. jakies tam obiecanki typu ubezpieczenie, lekarz, pomoc fundacji dla emigrantow (nie wiem o co z tym chodzi w ogole)
Musze to przemyslec ile zarobie. Ja zarabiam w Polsce wiecej niz mi proponuja podstawowego wynagrodzenia, a wiesz - obiecac mozna wiele, a jak wyjdzie w rzeczywistosci?
 

Oh wow, nie wyglada to raczej rewelacyjnie. 

Napisano

no niezbyt :D mojej sytuacji nie poprawia to, ze mam te GC dopiero dostac kolo wrzesnia podejrzewam. Zostaja wiec tylko realnie te 2 opcje. Gdybym juz miala GC wygladaloby to lepiej (lepsze opcje - LA Ballet to ok 4.000usd/mc ale koszty zycia wieksze), a na te chwile lipka:/

praca to 25hr/tydzien stad te 250usd, oni placa 10usd/hr po podatku. Moglabym szukac dodatkowego zajecia, ale nie wiem czy dam rade z moim jezykiem, umiejetnosciami. Ja nic nie umiem innego:)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...