Skocz do zawartości

Praca przy sprzątaniu


rafaello29

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie sam fakt pracy na czarno i zarobków to pikuś. Ale w przypadku gdy pracodawca obiecuje zakwaterowanie u siebie w domu, pracę w swojej firmie,  jeszcze załatwi szybciutko wizę  i nie da się praktycznie  zweryfikować czy facet podaje się za tego kim twierdzi, że jest,  mi by zapaliły się wszystkie lampki alarmowe. Nawet zrobienie  człowieka na kasę, gdy ten jest jeszcze w PL,  jest do przeżycia. Gorzej, kiedy osoba nieznająca kraju, słabo znająca język ląduje u takiego kolesia. I okazuje się że zakwaterowanie jest w piwnicy, a zamek z jednej strony.  W międzyczasie była podwyżka i niedość że człowiek nie zarabia to jeszcze musi dorabiać. Najlepiej też u pracodawcy, tylko usługi inne. 

No chyba, że akurat siedzisz w piwnicy. W samej Kalifornii w 2016r było 1331 spraw o handel ludźmi: https://humantraffickinghotline.org/state/california  Na pewnie nie wszystko zostało zgłoszone. Poczytaj jak działają tacy ludzie ściągający pracowników do pracy, sporo było artykułów o tym jak to się odbywa w Niemczech. Zabieranie dokumentów, szantaż (pokażemy rodzinie nagrania jak "pracujesz") itp. Co innego jechać i pracować na własną rękę, co innego na starcie być niebezpiecznie uzależnionym od jednej osoby. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 80
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Nie ma absolutnie zadnego pojecia o czym piszesz a innym zarzucasz ze nie maja. Mam bardzo bliska znajoma ktora jest prokuratorem w pobliskim county (niestety nie moim ;-) ) i mniej wiecej polowa ich workloadu to jest human trafficking.

A opowiadnie glupot ze sie zglaszasz gdziekolwiek w czasach kiedy ICE robi regularne naloty mozna sobie wlozyc miedzy kompletne bajki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ale na takich forach, to chyba bardziej o rzetelne fakty chodzi, niż o własne opinie?
Jak ktoś przyznaje, że nie wie niczego o życiu 'nielegalnych', ale nazywa ich pasożytami, to trochę słabo świadczy o takiej osobie... Te 'pasożyty' wkładają do kieszeni skarbu państwa takie pieniądze, że nigdy ich nie wywala... samego podatku, od chocby swoich pięknych domów, płacą duuuuuzo więcej, niż Ty zarabiasz przez rok (wysokość zarobków wnioskuje z kontekstu). Oni też uczciwie się rozliczają z zarobionych pieniędzy co roku i znowu to suma wcale nieskromna... można by tak dalej... Już nie wspominając o tym, że ci 'nielegalni' w końcu i tak zostają obywatelami, a osoby jak Ty, pewnie nawet się nie dowiedzą, że pół życia siedzieli 'bez papierów' :)
No, ale już tyle mojego o nich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ale na takich forach, to chyba bardziej o rzetelne fakty chodzi, niż o własne opinie?
Jak ktoś przyznaje, że nie wie niczego o życiu 'nielegalnych', ale nazywa ich pasożytami, to trochę słabo świadczy o takiej osobie... Te 'pasożyty' wkładają do kieszeni skarbu państwa takie pieniądze, że nigdy ich nie wywala... samego podatku, od chocby swoich pięknych domów, płacą duuuuuzo więcej, niż Ty zarabiasz przez rok (wysokość zarobków wnioskuje z kontekstu). Oni też uczciwie się rozliczają z zarobionych pieniędzy co roku i znowu to suma wcale nieskromna... można by tak dalej... Już nie wspominając o tym, że ci 'nielegalni' w końcu i tak zostają obywatelami, a osoby jak Ty, pewnie nawet się nie dowiedzą, że pół życia siedzieli 'bez

papierów' :)

 

Ciekawe, jak ci nielegalni zostaja obywatelami?

I tak, na pewno 100% nielegalnych placi podatki. Uhu.

Cos strasznie tych nielegalnych bronisz. :P Przebywanie w USA nielegalnie to jakby nie patrzec lamanie prawa, jakkolwiek tego nie nazwiesz.

 

Cytuj

4. Jeżeli OP chce przeżyć niezobowiazujaca przygodę/sprawdzić jak się zyje w USA/etc., a ten pracodawca jest prawdziwy i godny zaufania, to warto przyjechać popracować nawet te 6 miesięcy wizy turystycznej (taaak, to nielegalne, ale może już nie demonizujmy?emoji6.png).
 

Za ten post powinnas juz dostas ostrzezenie wedlug mnie.

Demonizujemy? Kurcze, sorry, ze nie pochwalamy lamania prawa. Wybacz, ale na tym forum abolutnie nikt nie bedzie nikomu doradzal jak zyc czy pracowac nielegalnie. Takie tematy sa szybko zamykane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli OP chce przeżyć niezobowiazujaca przygodę/sprawdzić jak się zyje w USA/etc., a ten pracodawca jest prawdziwy i godny zaufania, to warto przyjechać popracować nawet te 6 miesięcy wizy turystycznej (taaak, to nielegalne, ale może już nie demonizujmy?emoji6.png).

Dnia 5.03.2018 o 17:35, rafaello29 napisał:

Dzięki wielkie za wszystkie informacje. Odezwiemy się po rozmowie na pewno nie będziemy chcieli pracować nigdzie na czarno.... 

A co do tego demonizowania i treści w nawiasach... Z poprzednich Twoich postów wynika, że wkrótce czeka Cię rozmowa o GC. Serdecznie odradzam wygłaszanie w taki sposób takich stwierdzeń podczas rozmowy z urzędnikiem z UCSIS. Może nie zrozumieć i demonizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
A co do tego demonizowania i treści w nawiasach... Z poprzednich Twoich postów wynika, że wkrótce czeka Cię rozmowa o GC. Serdecznie odradzam wygłaszanie w taki sposób takich stwierdzeń podczas rozmowy z urzędnikiem z UCSIS. Może nie zrozumieć i demonizować.
Dziękuję bardzo, poradzę sobie śpiewająco Ten stalking zupełnie niepotrzebny. ;) Nie nawiązuje to również do tematu OP, stąd nie do końca tu pasuje. W sprawie moich prywatnych spraw polecam pisać mi PW, jeżeli ktoś czuje taką potrzebę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ze moze to sie wydac nieprawdopodobne, ale nie dla wszystkich Polakow zycie w USA oznacza sprzatanie  domow na czarno, trudno oczekiwac zeby ci ktorzy na codzien nie maja stycznosci z takimi osobami byli na biezaco ze stawkami. To ze drobnej czesci z nich, ktorym udalo sie usamodzielnic i miec 'dobre domki' na wylacznosc powodzi sie calkiem ok nie zmienia postaci rzeczy ze nadal sa nielegalnie, w kazdej chwili moga byc deportowani i sa postrzegani jako pasozyty (brak placenia podatkow, wykorzystywanie opieki zdrowotnej za darmo itd). Nie rozumiem jak mozna gloryfikowac czy zachecac do takiego zycia.
 
Niestety chyba zostałam źle zrozumiana?
Czy to miał być komentarz złośliwy?
Bo to raczej oczywiste, że nie wszyscy 'sprzątają domy na czarno'? Nie wydaje mi się również, żeby to wynikało z mojego komentarza... i zupełnie ich nie gloryfikuje. Akurat osoby, o których myślę, płacą uczciwe podatki. Za to znam osoby 'legalne', które ich nie płacą... stąd jedynie ukazuje różne sytuacje i oblicza, skoro mam takie informacje (bo rozumiem, że nie wszyscy mogą je znać).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety chyba zostałam źle zrozumiana? emoji848.png
Czy to miał być komentarz złośliwy?
Bo to raczej oczywiste, że nie wszyscy 'sprzątają domy na czarno'? Nie wydaje mi się również, żeby to wynikało z mojego komentarza... i zupełnie ich nie gloryfikuje. Akurat osoby, o których myślę, płacą uczciwe podatki. Za to znam osoby 'legalne', które ich nie płacą... stąd jedynie ukazuje różne sytuacje i oblicza, skoro mam takie informacje (bo rozumiem, że nie wszyscy mogą je znać).

 

Spróbuje Ci to wytłumaczyć łopatologicznie. 

Wg tego co napisałaś:

-nielegalni płacący podatki- nie takie wielkie zlo, w sumie mozna ich podziwiać za zaradność 

-legalni niepłacący podatków- zło, ale nikt im i tak nic nie zrobi  

-nielegalni niepłacący podatkow- ogolnie to zło ale niektórzy legalni tez nie płacą

 

Jak jest naprawdę:

-nielegalni płacący podatki- zlo

-legalni niepłacący podatków- zło 

-nielegalni niepłacący podatkow- zło 

 

nic i nikt nigdy nie bedzie usprawiedliwieniem dla nielegalnie przebywających na terenie USA, bez względu czy płaca podatki, czy pracują, mają wille z basenem czy przyjaźnią się z prezydentem. Amen.

 

*piszac naprawdę mam na mysli w świetle prawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuje Ci to wytłumaczyć łopatologicznie. 
Wg tego co napisałaś:
-nielegalni płacący podatki- nie takie wielkie zlo, w sumie mozna ich podziwiać za zaradność 
-legalni niepłacący podatków- zło, ale nikt im i tak nic nie zrobi  
-nielegalni niepłacący podatkow- ogolnie to zło ale niektórzy legalni tez nie płacą
 
Jak jest naprawdę:

-nielegalni płacący podatki- zlo

-legalni niepłacący podatków- zło 

-nielegalni niepłacący podatkow- zło 

 

nic i nikt nigdy nie bedzie usprawiedliwieniem dla nielegalnie przebywających na terenie USA, bez względu czy płaca podatki, czy pracują, mają wille z basenem czy przyjaźnią się z prezydentem. Amen.

 
*piszac naprawdę mam na mysli w świetle prawa
Hmm... trochę anonimowosci w sieci i już można pisać co się chce...?
Nie, nie to miałam na myśli i obecnie już nic na to nie poradzę, że moje słowa zostały tak odebrane.
Zaradnych ludzi, których ja mam na myśli, można podziwiać bez względu na status. Czyjkolwiek status nie mnie oceniać, od tego są urzędnicy.
Życzę pilnowania, czy samemu ortodoksyjnie przestrzega się WSZYSTKICH możliwych przepisów i zasad.
Myślę, że wyczerpałam już temat i dopóki nie zacznę krzyczeć "ukamienowac wszystkich nielegalnych!", to nie znajdę z Wami wspólnego języka.
Życzę Wam wspaniałego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...