23 sierpnia Kraków - Orlando

[krokus]

Leci ktos?Jakies rady ?

To nie koniec świata, to tylko USA! ;)Stres jest,będę wdzięczna za wszelkie porady i sugestie 

[hakunaMATA]

Co chcesz dokładnie wiedzieć? 

Z takich podstawowych rzeczy to mogę napisać, by nie bać się przesiadek (podejrzewam, że do Orlando nic bezpośrednio z Krakowa nie lata). Po wyjściu z samolotu kierować się najpierw za tłumem, potem sprawdzenie monitorów z odlotami i zweryfikowanie, skąd masz następny lot. Później już tylko kierujesz się za strzałkami do odpowiedniego gate'u. Jeżeli masz przesiadkę z Europie, nie odbierasz bagażu głównego, natomiast jeżeli przesiadka jest w USA po przejściu immigrations odbierasz bagaż główny z taśmy, a po przejściu kontroli celnej oddajesz go na kolejny odcinek swojej podróży. Przed wylądowaniem w Stanach dostaniesz do wypełnienia druk celny, w którym wpisujesz swoje dane, adres pobytu w Stanach, wartość przedmiotów, które zamierzasz tam zostawić i inne podobne. Druk oddajesz podczas kontroli celnej na pierwszym lotnisku w USA, po odebraniu bagażu głównego (mnie nikt nie sprawdzał tego druku, urzędnik machnął ręką i kazał iść dalej). 

[margherita_s]

Nie zawsze trzeba odbierać bagaż główny podczas przesiadki w USA. Mnie nigdy się to nie zdarzyło, bagaż zawsze odbierałam na końcu po przylocie.

[hakunaMATA]

1 godzinę temu, margherita_s napisał:

Nie zawsze trzeba odbierać bagaż główny podczas przesiadki w USA. Mnie nigdy się to nie zdarzyło, bagaż zawsze odbierałam na końcu po przylocie.

Źle się wyraziłem. Bagaż się odbiera i przekłada na osobną taśmę, jeżeli leci się z Europy do USA, i przesiadka do portu docelowego jest w USA. Jeżeli leci się w drugą stronę i przesiadka również jest w USA, bagaż odbiera się po zakończeniu podróży. 

[margherita_s]

18 minut temu, hakunaMATA napisał:

Źle się wyraziłem. Bagaż się odbiera i przekłada na osobną taśmę, jeżeli leci się z Europy do USA, i przesiadka do portu docelowego jest w USA. Jeżeli leci się w drugą stronę i przesiadka również jest w USA, bagaż odbiera się po zakończeniu podróży. 

Zrozumialam Cie za pierwszym razem i podtrzymuje swoja opinie. Lecialam kilka razy do USA z przesiadka w NY czy Chicago. Nigdy mi się nie zdarzylo przekladac bagażu glownego na inną taśmę. Swój bagaż zobaczylam dopiero w porcie docelowym.

[andyopole]

@margherita_s albo miałaś odprawę imigracyjna np w Irlandii, Kanadzie, ew. jesteś USC.

[hakunaMATA]

10 godzin temu, margherita_s napisał:

Zrozumialam Cie za pierwszym razem i podtrzymuje swoja opinie. Lecialam kilka razy do USA z przesiadka w NY czy Chicago. Nigdy mi się nie zdarzylo przekladac bagażu glownego na inną taśmę. Swój bagaż zobaczylam dopiero w porcie docelowym.

Napisz w takim razie skąd i gdzie leciałaś, gdzie miałaś kontrolę imigracyjną, ewentualnie inne szczegóły, które pozwolą autorce posta zrozumieć, w jakich sytuacjach ma odebrać bagaż i go przełożyć, a w jakich nie. Bo muszą być spełnione określone warunki jak mniemam. W chwili obecnej autorka posta może mieć mętlik w głowie nie wiedząc, czy ma odebrać ten bagaż, czy nie. 

[mcpear]

11 hours ago, margherita_s said:

Zrozumialam Cie za pierwszym razem i podtrzymuje swoja opinie. Lecialam kilka razy do USA z przesiadka w NY czy Chicago. Nigdy mi się nie zdarzylo przekladac bagażu glownego na inną taśmę. Swój bagaż zobaczylam dopiero w porcie docelowym.

Ja latałem do USA z WAW, MUC, FRA, LHR, MAD, LIS, MXP, ZRH i odprawę graniczno-celną miałem po przylocie do pierwszego punktu w USA. Bagaż musiałem ZAWSZE  odebrać na pierwszym lotnisku w USA, przejść przez celnika i nadać z powrotem na lot krajowy.

[hakunaMATA]

1 godzinę temu, mcpear napisał:

Ja latałem do USA z WAW, MUC, FRA, LHR, MAD, LIS, MXP, ZRH i odprawę graniczno-celną miałem po przylocie do pierwszego punktu w USA. Bagaż musiałem ZAWSZE  odebrać na pierwszym lotnisku w USA, przejść przez celnika i nadać z powrotem na lot krajowy.

Ja podobnie Z tego co wiem, taka jest powszechna praktyka. 

[ilon]

Ja tez lecialam ponad tydzien temu i moim pierwszym lotniskiem w USA przy powrocie z Krakowa przez Amesterdam bylo Detroit, a potem sie przesiadalam i lecialam do Baltimore. I rzeczywiscie musialam sciagnac torbe z jednej tasmy i przerzucic ja na druga. Ale bylam zaskoczona. Z tymze byla to moja pierwsza podroz powrotna, gdzie mialam przesiadke w USA. Tak zawsze lecialam do NY albo DC i torba juz tam czekala.