Orlando, praca

[Gość]

Hej kochani

od 12 listopada będę mieszkać już na stałe w Altomonte Springs (k. Orlando) i mam do was pytanie. Jak wy szukaliście pracy? Jedyny problem jaki mam to jest taki, że chce znaleźć szybko prace na dwa miesiące (oczywiście na dłużej jak będzie możliwość hehe) bo w styczniu biorę ślub z Amerykaninem i wiadomo pieniążki się przydadzą   Będę  legalnie na terenie stanów (wiza narzeczeńska) ale nie mam jeszcze zezwolenia na prace.. co utrudnia mi zdanie.. Macie jakieś rady? A może jakaś propozycje pracy?

lnie na terenie stanów (wiza narzeczeńska) ale nie mam jeszcze zezwolenia na prace.. co utrudnia mi zdanie.. Macie jakieś rady? A może jakaś propozycje pracy?

I tak na marginesie, czy dużo jest Polaków w tamtych rejonach?  Facebokowa grupa Polaków z Orlando nie za bardzo jest aktywna..a Chciałabym mieć kontakt z rodakami. 

Pozdrawiam Serdecznie!

[sly6]

Pracowałas kiedyś na czarno?  Mogą nie zapłacić lub mniej Ci dać a Ty masz do stracenia za dużo by iść do pracy nielegalnie. Wtedy i Twój mąż nie pomoże jak Cie złapią przy nowej polityce imigracyjnej. 

[kzielu]

49 minut temu, Werkaaa napisał:

Hej kochani

od 12 listopada będę mieszkać już na stałe w Altomonte Springs (k. Orlando) i mam do was pytanie. Jak wy szukaliście pracy? Jedyny problem jaki mam to jest taki, że chce znaleźć szybko prace na dwa miesiące (oczywiście na dłużej jak będzie możliwość hehe) bo w styczniu biorę ślub z Amerykaninem i wiadomo pieniążki się przydadzą   Będę  legalnie na terenie stanów (wiza narzeczeńska) ale nie mam jeszcze zezwolenia na prace.. co utrudnia mi zdanie.. Macie jakieś rady? A może jakaś propozycje pracy?

lnie na terenie stanów (wiza narzeczeńska) ale nie mam jeszcze zezwolenia na prace.. co utrudnia mi zdanie.. Macie jakieś rady? A może jakaś propozycje pracy?

I tak na marginesie, czy dużo jest Polaków w tamtych rejonach?  Facebokowa grupa Polaków z Orlando nie za bardzo jest aktywna..a Chciałabym mieć kontakt z rodakami. 

Pozdrawiam Serdecznie!

Proponuje wziac slub, wystapic o EAD i szukac pracy tak jak kazda inna normalna osoba. Zaczynanie pobytu w US od lamania prawa to marny pomysl a jak sly pisze - ICE zrobi wjazd i przed deportacja - jako ze nie bedziesz malzonka - nic Cie nie uratuje...

[margherita_s]

Praca bez pozwolenia jest nielegalna, nie wiesz o tym? Naprawdę chcesz ryzykować deportację i ban na wjazd do USA? Aplikuj o AOS, poczekaj na EAD i wtedy zaczynaj pracę. A w trakcie czekania możesz aplikować, jak znajdziesz coś interesującego. Nie pracuj na czarno, dużo masz do stracenia. 

[Gość]

oczywiście ze zdaje sobie z tego sprawę, ze jest to ryzykowne. Ale nie oszukujmy się praca jest ważna.  w Chicago bez najmniejszego problemu znajdzie się prace, nawet bez pozwolenia. Nie wiem jak jest na Florydzie, i dlatego pytam, was Polaków. Miałam nadzieje, że jesteście równie pomocni jak Polonia w Chicago  A jeśli chodzi o moje pozwolenie, wiem że mogę się o nie ubiegać teraz i będę je miała przez 3 miesiące, dlatego zaczynam już szukać i interesować się tematem. 

[Gość]

a jeśli chodzi o pozwolenie, wiem że mogę o nie złożyć aplikacje teraz, ale kiedy je dostane, nie mam zielonego pojęcia. Dlatego chcę się rozejrzeć i zobaczyć czy są jakieś propozycje pracy, i może jak wy szukaliście pracy.  bez hejtu, bo ja doskonale wiem co robię. Opcja siedzenia na tyłku przez 3 miesiące nie wchodzi w gre  

[mola]

Jesteś nowa na forum, więc mogłaś nie zauważyć, że to nie jest giełda ogłoszeń o nielegalną pracę, nikt tu Ci też nie będzie doradzał, jak się zatrudnić nielegalnie w USA. Opcja siedzenia na tyłku przez 3 mce nie wchodzi w grę, ale opcja skasowania wizym deportacji, kilkuletniego zakazu wjazdu do USA, małżeństwa korespondencyjnego już jak najbardziej tak? Zastanów się, czy gra jest warta świeczki.

 

[Joanna30]

Jeśli zależało Ci na pracy już od chwili przyjazdu, to powinniście postarać się o wizę małżeńską, a nie narzeczeńską. Teraz to już pozamiatane. Powodzenia.