Barnaba Napisano 4 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 4 Lutego 2019 Witajcie, Mam możliwość wyjazdu do stanów na wizę B1. Od kilku lat współpracuję zdalnie z firmą z USA i pojawił się pomysł abym ewentualnie przeprowadził się na stałe do tego kraju (pomysł mojego kontrahenta). Z tego co wiem B1 daje okresową możliwość pobytu w sprawach biznesowych/zawodowych, ale jeżeli wykażę że jestem pożądanym specjalistą na rynku USA to istnieje możliwość osiedlenia się na stałe. Na razie nie chcę wnikać w szczegóły jak to zrobić, bardziej interesuje mnie dowiedzenie się jak wygląda kształcenie dzieci w USA. Jest to dla mnie bardzo istota kwestia gdyż spodziewamy się potomka. Oczywiście wiem że emigracja byłaby procesem długofalowym i nie zabiorę ze sobą rodziny ot tak po prostu i nie osiedlimy się w stanach z dnia na dzień. Mam obawy w kontekście kształcenia dzieci w USA. Wiem że to zależy od prawa poszczególnych stanów, ale czy faktycznie ideologia gender czy LGBT itd. jest aż tak mocno promowana jak to się przedstawia w mediach? Mojego kontrahenta o to nie zapytam z wiadomych względów. Bardzo niepokojące są dla mnie doniesienia o tzw. "trzeciej płci" i odchodzeniu od tradycyjnego modelu rodziny, nauczanie dzieci w szkołach że "trzecia płeć" to coś normalnego (z czym kategorycznie się nie zgadzam), aczkolwiek interesuje mnie jak to wygląda w praktyce. Czy faktycznie program nauczania w USA tak działa? W jakich stanach ewentualnie można liczyć na bardziej tradycyjne podejście do kształcenia? Ja miałbym się ewentualnie osiedlić w Bostonie, lub NY. Z tego co wiem to akurat w tych miejscach ideologia gender rozkwita, ale może się mylę, wiadomo bowiem że przekazy medialne często bywają wypatrzone i mogą wprowadzać w błąd. Może ktoś ma dzieci i ma jakieś konkretne doświadczenia w tym temacie? Pozdrawiam, Barnaba
mcpear Napisano 4 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 4 Lutego 2019 Ja mam dzieci, które kształcę w USA. Nie dostrzegłem ideologii gender, trzeciej płci ani na milimietr w programie nauczania. Kształcę ję w południowej Kalifornii. Kalifornia na 100% jako stan rozpoznaje prawa osób LGBT, nawet chyba jest raz w roku dzień praw osób LGBT, który w szkołach nie jest nijak przypominany / obchodzony (przynajmniej tu gdzie mieszkam). Rodziny wychowujące w mojej okolicy dzieci to absolutnie "klasyczne" rodziny w konserwatywnym tego rozumieniu. Najprostszą metodą znalezienia konserwatywnego otoczenia to spójrz na mapę wyborów i wybieraj do zamieszkania terany zaznaczone na czerwono. Im bardziej czerwono tym bardziej konserwatywnie. Odbiegając od głównego tematu lekko. Masz rację, że wiza B1 daje Tobie prawo do pobytu w sprawach służbowych i biznesowych. Aczkolwiek jeśli Twój kontrahent chce abyś zaczął pracować na ternie USA to ta wiza absolutnie nie do tego nie uprawnia. Twój kontrahent musiałby Tobie wyrobić inną wizę jeśli miałbyś tam czasowo pracować. Jest wiele tematów na forum, które to opisują. Podjęcie przez Ciebie pracy na terenie USA na wizie B1 mogłoby bardzo zaszkodzić Twojemu późniejszemu procesowu przeprowadzania się na stałe.
kzielu Napisano 4 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 4 Lutego 2019 4 godziny temu, Barnaba napisał: Może ktoś ma dzieci i ma jakieś konkretne doświadczenia w tym temacie? Pozdrawiam, Barnaba Troche jakiejs idiotycznej propagandzie ulegles. Szkoly ucza tolerancji - szczegolnie w miejscach gdzie jest wiecej diversity. A gender czy LGBT to zadna ideologia, tylko zwykla akceptacji ludzi dokladnie takich samych jak Ty i ja.
Halyna Napisano 4 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 4 Lutego 2019 Zakres prac na wizie B1: https://www.uscis.gov/working-united-states/temporary-visitors-business/b-1-temporary-business-visitor
Zuza007 Napisano 4 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 4 Lutego 2019 Zawsze możesz dziecko posłać do szkoły wyznaniowej (np katolickiej).
pelasia Napisano 4 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 4 Lutego 2019 Jesli takie rzeczy so dla Ciebie niepokojace, to najlepiej to zostać w Polsce i słuchać Rydzyka...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.