Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
3 hours ago, cavscout said:

Powiem tyle. Nie ma się co przejmować. Za każdym razem kiedy są elekcje, obie strony krzyczą ze będzie koniec świata. Przeżuliśmy Clintona, Busha, Obamę, Trump i Bidena is system koniec końców stoi. Mamy tutaj prawdziwy trójpodział władzy, nie tak jak w Europie. Co do polityki zagranicznej, prezydenci dokładają swoje smaczki ze tak powiem, ale ogólnie polityka zagraniczna USA jest na tym samym kursie. Wiec nie co się przejmować. 

trump i jego cabal bardzo popieraja takie podejscie. Ignorancja ludzi jest w ich interesie. Po co nawet glosowac? 

  • Upvote 1

Napisano
9 hours ago, mrfotoviolin said:

No tak jest, prawda. Zawsze trawa jest bardziej zielona u sąsiada :) Ja właśnie dużo czytam, bo prawdopodobnie wyjeżdżamy z mężem na początku przyszłego roku do Stanów (GC) i tak czytam o każdym poszczególnym stanie, ale to jest kosmos, że każdy w ramach jednego kraju i tak rządzi się swoimi prawami.. 

Tak. I te roznice moga byc ogromne. Siostra przyrodnia utknela w czerwonym stanie. Ma dwojke dzieci ze special needs. Jej stan oferuje jej prawie zero poparcia, te dzieciaki maja tam prawie zero szans na porzadne wyksztalcenie lub przygotowanie do zycia poza domem. 80% jej poza-podatkowej pensji idzie na prywatna pomoc dla tych dzieci, bo publicznie nie ma. Czerwone stany (z jedynym wyjatkiem) to sa te  najbiedniejsze, najbardziej schorowane, z najgorszymi szkolami. I ci ludzie maja tak wyprane mozgi ze nawet nie wiedza ze moze byc inaczej. 

Napisano
8 hours ago, Tirowiec1312 said:

Żeby dyskusja znowu nie zeszła na przerzucanie się prywatnymi opiniami znowu muszę odesłać do rankingów HDI i Szczęśliwości Obywateli.

Mam trochę więcej oleju w głowie żeby brnąć w zaparte. Chciałem tylko poznać twe zdanie i mimo iż jako mieszkaniec Europy w kilku kwestiach mam odmienne zdanie to wiem że każdy temat należy rozpatrywać indywidualnie

Napisano
11 hours ago, ciucma102 said:

Bo widzisz to jest tak że ludzie mieszkający w USA często uważają że w europie żyje się spokojniej/lepiej/łatwiej nie dostrzegając problemów jakie ta Europa ma a często nawet uznając że są to plusy. A my marzący o wyjeździe do USA często ich problemy uznajemy za plusy względem europy

Zalezy od "ludzi" i czego szukaja w zyciu. Znam Amerykanow ktorzy przeprowadzili sie do Europy i wracac nie chca, sa zaszokowani tym co tu widza. Znam Europejczykow mieszkajacych w US ktorzy widza minusy US, ale tez lubia tutejsze plusy. To moga byc bardzo subiektywne kryteria. Ja uwazam, ze Europejczycy nie beda w stanie zaakceptowac masowej imigracji na ktora i tak beda zmuszeni. Faszyzm europejski jest coraz bardziej widoczny. Ale jezeli trump wygra to pomyslimy powaznie o wyjezdzie z US na 4-5 lat. Moze do Europy poludniowej. Maz mowi po wlosku, oboje uczymy sie hiszpanskiego, oboje mowimy po francuzku: damy rade. (Bierzemy tez pod uwage inne czesci swiata. Kolega Amerykanin mieszka od 20 lat w Japonii i bardzo nas namawia na Kyoto.) Gdziekolwiek pojedziemy bedziemy daleko od histerii trumpa, i daleko od wszechobecnej broni. W tej chwili, dla nas jest to bardzo atrakcyjne. 

Napisano
2 godziny temu, katlia napisał:

Ale jezeli trump wygra to pomyslimy powaznie o wyjezdzie z US na 4-5 lat. Moze do Europy poludniowej. Maz mowi po wlosku, oboje uczymy sie hiszpanskiego, oboje mowimy po francuzku: damy rade.

Trzymam kciuki! Weźcie pod uwagę ogromne bezrobocie na południu Europy. Moi znajomi wyjechali do Portugalii i kolega ma pracę, ale jego narzeczona od pół roku szuka i jest masakra..No i ceny wynajmu w zestawieniu z zarobkami też kiepsko się kształtują. Owszem, jeśli dla kogoś życie to zwiedzanie, la dolce vita, podziwianie natury, spokój to jest to raj, ale jak ktoś chce zarobić i się dorobić to ciężko. Włochy to samo, bo kiedyś interesowałam się zamieszkaniem tam. Ludzie są owszem  bardzo otwarci, ale jednocześnie jest to bardzo hermetyczne środowisko. Jak ktoś ma pracę zdalną i może pracować z każdego miejsca na ziemii to wygrał życie.

  • Upvote 1
Napisano
16 minutes ago, mrfotoviolin said:

 Jak ktoś ma pracę zdalną i może pracować z każdego miejsca na ziemii to wygrał życie.

Zgadzam sie. Bardzo popieram ten caly ruch - firmy amerykanskie chca bardzo sprowadzic pracownikow back to the office, ale sporo mlodych trzyma twardo zasady WFH. Co do pracy na poludniu Europy - ja juz nie pracuje, maz powolutku zamyka wlasna firme (pracuje zdalnie) wiec dla nas rynek pracy nie jest tak istotny. Ostatnio Portugalia zrobila sie bardzo modna dla amerykanskich ekspatow... teraz Lizbona zaostrza prawa imigracyjne bo tyle Amerykanow sie tam przeporwadza! I to tez jest problem, chyba, bo ja naprzyklad nie chcialabym mieszkac w Europie otoczona przez Amerykanow. Nie o to chodzi, lol. A tak juz jest w niektorych miejscach na swiecie. Znam trzy osoby ktore mieszkaja w San Miguel de Allende w Meksyku, Oaxaca tez sie "amerykanizuje" szybko... tak samo jak Costa Rica. 

Napisano

JD Vance na VP - jakieś komentarze?

W parze Kandydat na POTUS + Kandydat na VP, jeden powinien być bardziej extremalny a drugi bardziej ku centrum aby pokryć całość elektoratu. Jak dobrze rozumiem to PDT jest teraz tym, który jest centrowy - hmm. Dla mnie to mimo wszystko trochę zaskakujący ruch aczkolwiek chyba sztab uznał, że nie ma się czego obawiać.

Napisano
3 godziny temu, katlia napisał:

Oaxaca tez sie "amerykanizuje" szybko... tak samo jak Costa Rica. 

Natomiast w Hiszpanii są rejony całkowicie opanowane przez emerytów z UK.  Mieli oni mały problem w momencie Brexitu ale zostali jakoś zalegalizowani. Nie wiem natomiast jak jest z tymi, którzy chcieliby tam osiąść teraz. Zapytam na moim starym, angielskim forum. 

Napisano
16 minutes ago, andyopole said:

Natomiast w Hiszpanii są rejony całkowicie opanowane przez emerytów z UK.  Mieli oni mały problem w momencie Brexitu ale zostali jakoś zalegalizowani. Nie wiem natomiast jak jest z tymi, którzy chcieliby tam osiąść teraz. Zapytam na moim starym, angielskim forum. 

Tak, i oni maja niedobra opinie w Hiszpanii, sa nawet guide books ktore mowia zeby nie jezdzic do Costa del Sol bo to nie Hiszpania :) 

  • Haha 1
Napisano
47 minutes ago, mcpear said:

JD Vance na VP - jakieś komentarze?

Tak samo odious jak pomaranczowy. Obydwoje siebie zasluguja. Czytalam jego ksiazke, notabene. Facet sie tylko wydostal z biedy dzieki armii amerykanskiej, a teraz pluje na wszystkich innych ktorzy z biedy nie moga sie wyciagnac bo nie ma mozliwosci, a ze wzgledu na zdrowie, czy cokolwiek nie kwalifikuja sie do wojska. Oczywiscie ani slowa o pomocy dla tych ludzi. Typowe republikanskie podejscie: ja mam swoje, i innemu nic nie chce "dac."

  • Upvote 3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...