Język Angielski (?)

[Razem]

Obiło mi się o uszy, że osoby które wygrywają GC mają możliwość, pójścia na darmowy kurs języka angielskiego. Czy jest to prawda?  jeśli tak to gdzie te kursy się odbywają? 

[Jackie]

W mojej okolicy takie darmowe kursy mają community colleges.

[andyopole]

16 minut temu, Jackie napisał:

W mojej okolicy takie darmowe kursy mają community colleges.

U mnie też ale symboliczną oplata $35 za kurs półroczny. 

[Razem]

21 minut temu, Jackie napisał:

W mojej okolicy takie darmowe kursy mają community colleges.

czy te kursy są wartościowe?  czy lepiej poszukać czegoś innego? 

[Jackie]

25 minutes ago, Razem said:

czy te kursy są wartościowe?  czy lepiej poszukać czegoś innego? 

 

Z tego co się orientuję są super, zwłaszcza jak się trafi klasa bez Polaków i jesteś zmuszony w 100% gadać po angielsku. Dawno temu znałam ludzi po takich kursach i b. sobie chwalili. 

[katlia]

2 hours ago, Razem said:

czy te kursy są wartościowe?  czy lepiej poszukać czegoś innego? 

Wszystko zalezy od profesora i innych w klasie. Ale community college w ogole to dobra rzecz, niedrogie (lub prawie darmowe, to zalezy od stanu) i czesto maja sporo doswiadczenia w ESL - English as a Second Language. W niektorych rejonach sa tez tanie lub darmowe lekcje w bibliotekach. W moim miescie pobliski Jewish Community Center (JCC) mial darmowe lekcje angielskiego dla nowych imigrantow. 

[andyopole]

Ja się ambitnie zapisałem w 2009 roku. Chciałem to zrobić na 1st Level online lecz nie do końca z website wynikało czy muszę wykupić Parking Permit więc wsiadłem w auto i podjechałem bo było bliziutko. 

Mile Panie w recepcji wszystko mi wyjaśniły a po mojej rozmowie ocenily ze szkoda czasu na 1st level więc doradzily zebym startowal od razu na 2nd level. Bylo nas ok. 25 osób w tym jedna Polka ale zdemaskowalem ja chyba po miesiącu bo zupełnie się nie odzywała. Większość to byli Azjaci, trochę rosyjskojezycznych, jeden "Jugol" i jedna Niemka. 

Niestety, a może "stety" tylko ja i ta Niemka we dwójkę rozmawialiśmy z naszą nauczycielką. Reszta była na poziomie "łats jur nejm...". 

Prawdę mówiąc niczego się nie tam nauczylem ponieważ nauczycielka starała się jakoś podciągnąć tych słabszych. Do końca kursu wytrwało może 10-12 osób.

3rd Level był niestety w godzinach pracy a ja już dostałem GC i tak zakończyła się moja edukacja w USA. 

[barnclose]

Wiekszosc miast organizuje darmowe lun prawie darmowe kursy dla emigrantow. Nie pytaja o status imigracyjny. Trzeba byc rezydentem miasta, zeby bylo wiadomo, ze placisz tam podatki - wystarczy zazwyczaj list z adresem albo rachunek. Moja zona chodzila i bardzo sobie chwalila. Poznala ludzi z roznych stron swiata i z niektorymi utrzymuje kontakt do tej pory.

[Razem]

17 godzin temu, barnclose napisał:

Wiekszosc miast organizuje darmowe lun prawie darmowe kursy dla emigrantow. Nie pytaja o status imigracyjny. Trzeba byc rezydentem miasta, zeby bylo wiadomo, ze placisz tam podatki - wystarczy zazwyczaj list z adresem albo rachunek. Moja zona chodzila i bardzo sobie chwalila. Poznala ludzi z roznych stron swiata i z niektorymi utrzymuje kontakt do tej pory.

też chodziła do community colleges, czy to było jakieś inne miejsce? 

[mcpear]

W mojej okolicy organizuje to community college - moja zona chodziła chyba z 3 lata - traktowała to na końcu głównie towarzysko - poznała tam wielu nowych znajomych. ESL u nas w okolicy jest za darmo. Musisz pokazać że rezydujesz w okolicy (rachunek za prąd wystarczy)