Szkoła podstawowa w USA

[szags]

Tak to czytając to wychodzi że z mojej sytuacji nie ma jakiegoś sensownego wyjścia. Tzn. Legalnego osiedlenia się mojej rodziny w US, w miarę niedalekiej przyszłości...

[Xarthisius]

No niestety, emigracja do USA jest ch***wa... Pozostaje Ci wziac slub, wypelnic wnioski jak najszybciej i czekac. Dla dzieci to mozesz i dzisiaj to zrobic. Zaklepiesz im przynajmniej priority date w ten sposob. 

[szags]

16 minut temu, Xarthisius napisał:

No niestety, emigracja do USA jest ch***wa... Pozostaje Ci wziac slub, wypelnic wnioski jak najszybciej i czekac. Dla dzieci to mozesz i dzisiaj to zrobic. Zaklepiesz im przynajmniej priority date w ten sposob. 

Ale to są pewnie lata czekania... A wzięcie ślubu w US teraz będąc GC holder, żonie ani dzieciom nic nie daje? Np. że mogą zostać przy mężu, ojcu nawet bez pozwolenia na pracę ale chociaż szkoła by była w miarę legalna. Bez jakichś kombinacji z wizą turystyczną...

[Joanna30]

O emigrację pytałeś już prawie rok temu, bo we wrześniu 2022. Gdybyś wtedy wziął ślub, co było Ci sugerowane i złożył wnioski o zielone karty dla rodziny, to już byś był kilka miesięcy do przodu. A tak to wszystko ciągle przed Tobą...

[Roelka v.2]

1 minute ago, szags said:

Ale to są pewnie lata czekania... A wzięcie ślubu w US teraz będąc GC holder, żonie ani dzieciom nic nie daje? Np. że mogą zostać przy mężu, ojcu nawet bez pozwolenia na pracę ale chociaż szkoła by była w miarę legalna. Bez jakichś kombinacji z wizą turystyczną...

Sam slub z obywatelem US albo posiadaczem zielonej karty NIC nie daje.

Tysiace ludzi czeka lata na mozliwosc legalnej emigracji do US. Nie wy pierwsi i nie ostatni.

[Joanna30]

1 minutę temu, szags napisał:

Ale to są pewnie lata czekania... A wzięcie ślubu w US teraz będąc GC holder, żonie ani dzieciom nic nie daje? Np. że mogą zostać przy mężu, ojcu nawet bez pozwolenia na pracę ale chociaż szkoła by była w miarę legalna. Bez jakichś kombinacji z wizą turystyczną...

Nic nie daje. Żeby był im przebaczony nielegalny pobyt/przesiedziana wiza turystyczna (bo na innej w tej chwili do USA nie wjadą), to Ty musiałbyś być obywatelem.

[mcpear]

1 hour ago, szags said:

Wyjechać w przerwie świątecznej i potem wrócić do US na drugi semestr jakby (i wtedy będzie nowe 180dni?)

Raczej licz się z tym że po 180 dniach nikt ich nie wpuści z powrotem na 180 dni. Wiza turystyczna nie pozwala mieszkać w USA. Wrócą tym samym samolotem do Polsku

[szags]

3 minuty temu, mcpear napisał:

Raczej licz się z tym że po 180 dniach nikt ich nie wpuści z powrotem na 180 dni. Wiza turystyczna nie pozwala mieszkać w USA. Wrócą tym samym samolotem do Polsku

 

45 minut temu, Joanna30 napisał:

Nic nie daje. Żeby był im przebaczony nielegalny pobyt/przesiedziana wiza turystyczna (bo na innej w tej chwili do USA nie wjadą), to Ty musiałbyś być obywatelem.

To pozostaje nie wracać wcale, przesiedzieć 6 miesięcy wizy plus kilka miesięcy nielegalnie do kiedy będą mógł uzyskać paszport i wtedy te przewinienia się skasują i ich wszystkich zalegalizuję:))

[szags]

Godzinę temu, Joanna30 napisał:

O emigrację pytałeś już prawie rok temu, bo we wrześniu 2022. Gdybyś wtedy wziął ślub, co było Ci sugerowane i złożył wnioski o zielone karty dla rodziny, to już byś był kilka miesięcy do przodu. A tak to wszystko ciągle przed Tobą...

Zgadza się, dziękuję za pamięć:) Sytuacja była dynamiczna i wyszło jak wyszło. Dlatego wymyśliłem nowy plan, który opisałem wyżej. Uważam że jest taki plus że bez większych inwestycji, lat rozłąki i potencjalnego czekania możemy sprawdzić czy nam takie życie odpowiada, a jeśli tak to ten rok co już teoretycznie straciliśmy nie biorąc ślubu rok temu nadrobimy biorąc ślub z obywatelem za powiedzmy rok i trochę. Bo z tego co słyszałem aplikacja obywatela idzie o wiele szybciej niż GC...

[kzielu]

1 hour ago, szags said:

 

To pozostaje nie wracać wcale, przesiedzieć 6 miesięcy wizy plus kilka miesięcy nielegalnie do kiedy będą mógł uzyskać paszport i wtedy te przewinienia się skasują i ich wszystkich zalegalizuję:))

Zakladajac ze wjazd sie uda a pozniej nie przydarzy sie (malo prawdopodobna ale zawsze) deportacja. Paszport to troche trwa zaleznie od miejsca - i jeszcze tak przy okazji zeby pozniej placzu nie bylo - z IRS sie rozliczales ?