Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Nowe to wg defnicji zapakowane, zafoliowane, zaplombowane czy jak inaczej mozna cos zabezpieczyc.

no dobra. ja w ub. roku wwiozłam dwa aparaty - ale oba moje, analog z domu i cyfrówka kupiona tam. moejgo starego discmana i nowego w pudełku oryginalnym, zapakowanym. oba były w bagażu podręcznym, nikt się nie pytał czemu mam dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 102
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

dla mnie za przeproszenie to niektórzy tu tak piep....

jaka lista?

nie rozumiecie że jak pójdziecie do kontroli to nie ma gadania że ten komp jest dla własnych celów!! zreszta juz wcześniej pisałam o tym...

celnik ma to w [beeep]e, przekracza jakąś wartość - 1000$ czy nawet mniej nie wiem jakie sa limity i wykładacie kase na stół , taaakk ja już widze jak jeden z drugim się kłóci.. nie ma bata, a zresztą jak będziecie mieć pecha wwożąc z powrotem do PL laptopa( chodzi mi o kompa kupiongo w USA np. na e-bayu, czy w jakimkolwiek sklepie amerykańskim) to zobaczycie jak to jest. < a propo nawet jak kompa zamawiacie z Polski z USA z netu kartą kredytową to i tak dowalają cło , i mam potwierdzenie!>

nie będzie wtedy wymądrzania się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczesniej mozna zglosic ze sie wywozi sprzet za granice i dostaniesz od nich potwierdzenie i pozniej nie ma zadnych problemow przy wjezdzie. Jezeli masz papiery na ten sprzet (dowod zakupu, karty gwarancyjne itp.) to niebedzie zadnych problemow. Pozatym  po numerach seryjnych moga sobie sprawdzic.

Chcialbym wyjechac do USA i zabrac np palmtopa , cyfrowke. Gdzie i jak to sie zalatwia dokladnie zeby nie bylo problemow z powrotem? Na lotnisku w Polsce u kogo? Trzeba miec faktory zakupu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

przewoziłem z USA do Polski po roku legalnego pobytu laptop zakupiony w jednym ze sklepów Circuit City, poza tym miałem w bagażu aparat cyfrowy i tradycyjny.

Celniczka wlepiła mi mandat 200 PLN za to że nielegalnie próbowałem wwieźć towar na obszar UE o wartości przekraczającej limit 176 Euro czy coś koło tego, poza tym ocliła mi kompa, a że nie miałem polskich pieniędzy musiałem sprzedać w lotniskowym kantorze po bandycko niskim kursie kilkaset $. W sumie na wjeździe kosztowało mnie to ok.850 PLN + mnóstwo nerwów moich i rodziny, która czekała, poza tym cała operacja clenia itd trwała ok. 2,5 godziny bo celniczka nie potrafiła znależć czy wypełnić jakiegoś druczku. A więc sumując: jak masz szczęscie i nikt na Okęciu cię nie zaczepi wwieziesz wszystko

Jak nie masz szczęścia to stracisz czas, pieniądze i nerwy

NIENAWIDZĘ OKĘCIA I LINII LOT!!! houk powiedziałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie!!!!

ale czy wy potraficie czytac???

sama wybieram sie do USA i chce przywiesc pare rzeczy. przeczytalam na stronce ministerstwa finansow: "W odniesieniu do podróżnych, przybywających z terytorium państwa trzeciego na obszar celny Wspólnoty, zwolnione z należności przywozowych są towary znajdujące się w ich bagażu osobistym, pod warunkiem, że wwożone towary nie mają charakteru handlowego. Bagaż osobisty oznacza cały bagaż, który podróżny jest w stanie przedstawić organom celnym przy wjeździe na obszar celny Wspólnoty, jak również każdy bagaż przedstawiony tym samym organom w późniejszym terminie, pod warunkiem, że możliwe jest przedłożenie dowodu na to, że przy wyjeździe podróżnego bagaż został zarejestrowany, jako bagaż towarzyszący, przez przedsiębiorstwo, które dokonało jego przewozu do Wspólnoty z państwa trzeciego, z którego przybył. Przywóz o charakterze niehandlowym oznacza przywóz, który:

- ma charakter okazjonalny, i

- składa się wyłącznie z towarów przeznaczonych do własnego użytku podróżnych lub ich rodzin, lub przeznaczonych na prezenty; rodzaj i ilość tych towarów powinna być taka, aby nie wskazywała na przywóz w celu handlowym. (...)

Oprócz towarów, o których mowa wyżej, podróżny może przywieźć rzeczy o łącznej wartości nieprzekraczającej 175 euro, a jeżeli nie ukończył 15 roku życia - 90 euro."

Wobec tego poza przedmiotami, ktore sa na prezenty, w celach niehandlowych dla siebie mozna wwiesc inne rzeczy, ale nieprzekraczajace powyzszej kwoty......i koniec. proponuje wszystkim wziasc ze soba podstawe prawna, a jak celnik bedzie sie klocil, to prosic o szefa...to podziala:):):)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
ludzie!!!!

ale czy wy potraficie czytac???

sama wybieram sie do USA i chce przywiesc pare  rzeczy. przeczytalam na stronce ministerstwa finansow: "W odniesieniu do podróżnych, przybywających z terytorium państwa trzeciego na obszar celny Wspólnoty, zwolnione z należności przywozowych są towary znajdujące się w ich bagażu osobistym, pod warunkiem, że wwożone towary nie mają charakteru handlowego.

Co oznaczają należnosci przewozowe?? Tylko cło czy vat też?

Wie ktoś może jak wygląda sprawa z płaceniem podatku Vat w Polsce od przywiezionych rzeczy??

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...