aniolova Napisano 10 Maja 2006 Zgłoś Napisano 10 Maja 2006 no, a ja za chwile mam autobus do krk i jade spotkac sie oko w oko z konsulem mam nadzieje ze nie bedzie zle, chociaz w zeszlym roku myslalam ze mnie luzie powiesza, bo sie rozgadalam z pania konsul i stalam przy okienku chyba pol godziny ... okazalo sie ze mamy taka sama pasje i nie dalo sie rozmowy zakonczyc
cytrynka Napisano 10 Maja 2006 Zgłoś Napisano 10 Maja 2006 Mnie, mimo pelnych gaci, wizyta w konsulacie sie podobala i teraz, kiedy jest juz po wszystkim chetnie bym to powtorzyla. Szkoda, ze na forum nie odezwie sie nikt kto nie dostal wizy, bo pewnie moglby udzielic cennych informacji... ale trudno sie dziwic.
Jarek1122 Napisano 10 Maja 2006 Zgłoś Napisano 10 Maja 2006 Mnie, mimo pelnych gaci, wizyta w konsulacie sie podobala i teraz, kiedy jest juz po wszystkim chetnie bym to powtorzyla. Szkoda, ze na forum nie odezwie sie nikt kto nie dostal wizy, bo pewnie moglby udzielic cennych informacji... ale trudno sie dziwic. W Columbus Club nie dostała tylko jedna osoba, ale to tylko na własną prośbe.
Jarek1122 Napisano 10 Maja 2006 Zgłoś Napisano 10 Maja 2006 a co takiego zrobiła?? Powiedział chłopak że nie chce wizy.
Groch Napisano 10 Maja 2006 Zgłoś Napisano 10 Maja 2006 Jak to powiedział, że nie chce wizy? Nie bardzo rozumiem. Podszedł do okienka i powiedział: "ej ziom nie chce wizy"? ;]
Jarek1122 Napisano 10 Maja 2006 Zgłoś Napisano 10 Maja 2006 Jak to powiedział, że nie chce wizy? Nie bardzo rozumiem. Podszedł do okienka i powiedział: "ej ziom nie chce wizy"? ;] Dokładnie, powiedział żeby konusl nie dał mi wizy i tyle.
ptr Napisano 10 Maja 2006 Zgłoś Napisano 10 Maja 2006 ... no i chyba nawet wiem kto to mial chlopak jakies tam swoje powody... tez slyszalem o tym :/ no chyba, ze wiecej jest takich przypadkow :/
frącek Napisano 10 Maja 2006 Zgłoś Napisano 10 Maja 2006 witam, dwa dni przed wizyta w konsulacie (Kraków) przeczytalem wszystkie posty w tym temacie i calkowicie sie wyluzowalem, wiedzialem ze ta rozmowa to bedzie pikuś '8)' stan ten trwal mniej wiecej do 2 godziin przed rozmowa pozniej byl ogromny stres, pisze to aby pomoc ludzia w podobnej sytuacji. Mialem nr 374 predemna bylo 81 osob i te 45 minut bylo najgorsze, kiedy w koncu podszedlem do okienka i zobaczylem sympatyczna i usmiechnieta twarz konsula (łysy koles z bródką) wszystko sie odblokowalo, wczesniej ledwo co wyduszalem slowa po polsku(mialem sie czym denerwowac poniewaz bylem karany za falszywy alarm bombowy w szkole(bylem mlody i glupi (':oops:') i mialem problem z wczesniejszym paszportem, dodam jeszcze ze moj angielski nie jest fluently) pytania: jak sie masz? studiujesz dziennie? na ktorym roku? pracujesz? who supports you? gdzie jedziesz? gdzie byles za granica? kiedy odpowiedzialem France, Italy powiedizal na florydzie bedziesz mial dwa razy cieplej,nawet sobie nie wyobrazasz jak bedzie goraco,wtedy zrobilem ogromnego rogala, popatrzyl mi prost w oczy i zyczyl have a nice summer! moja radosc byla ogromna!!! Moja dziwczyna tez dostala bez zadnych problemow, w ogole wszyscy dostawali, z jednym wyjatkiem:koles nie rozmuial zupelnie nic- zdaza sie. Jeszcze dodam ze mowili bardzo wyraznie rozumialem wszysto, jak nie doslyszalem pytania i odpowiadzialme nie na temat powtorzyl po polsku. Życze wszystkim upragnionej wizy i pozdrawiam. Pamietajcie ta rozmowa to pikuś
Kevin Napisano 10 Maja 2006 Zgłoś Napisano 10 Maja 2006 witam, dwa dni przed wizyta w konsulacie (Kraków) przeczytalem wszystkie posty w tym temacie i calkowicie sie wyluzowalem, wiedzialem ze ta rozmowa to bedzie pikuś '8)'stan ten trwal mniej wiecej do 2 godziin przed rozmowa pozniej byl ogromny stres, pisze to aby pomoc ludzia w podobnej sytuacji. Mialem nr 374 predemna bylo 81 osob i te 45 minut bylo najgorsze, kiedy w koncu podszedlem do okienka i zobaczylem sympatyczna i usmiechnieta twarz konsula (łysy koles z bródką) wszystko sie odblokowalo, wczesniej ledwo co wyduszalem slowa po polsku(mialem sie czym denerwowac poniewaz bylem karany za falszywy alarm bombowy w szkole(bylem mlody i glupi (':oops:') i mialem problem z wczesniejszym paszportem, dodam jeszcze ze moj angielski nie jest fluently) pytania: jak sie masz? studiujesz dziennie? na ktorym roku? pracujesz? who supports you? gdzie jedziesz? gdzie byles za granica? kiedy odpowiedzialem France, Italy powiedizal na florydzie bedziesz mial dwa razy cieplej,nawet sobie nie wyobrazasz jak bedzie goraco,wtedy zrobilem ogromnego rogala, popatrzyl mi prost w oczy i zyczyl have a nice summer! moja radosc byla ogromna!!! Moja dziwczyna tez dostala bez zadnych problemow, w ogole wszyscy dostawali, z jednym wyjatkiem:koles nie rozmuial zupelnie nic- zdaza sie. Jeszcze dodam ze mowili bardzo wyraznie rozumialem wszysto, jak nie doslyszalem pytania i odpowiadzialme nie na temat powtorzyl po polsku. Życze wszystkim upragnionej wizy i pozdrawiam. Pamietajcie ta rozmowa to pikuś no to bomba
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.