Skocz do zawartości

andyopole

Administrator
  • Liczba zawartości

    11 054
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    479

Zawartość dodana przez andyopole

  1. Po to to forum jest. Bez tych desperatow liczba wejść byłaby zbyt niska na jego utrzymanie. O codziennych sprawach nikt nie chce pisać a gdy zacznie się jakąś dyskusja zaraz zaczynają się oskarżenia że stali mieszkańcy straszą potencjalnych przybyszów ponieważ boją się utraty chleba. Tu jest jeszcze duzo trawnikow do koszenia.
  2. Akurat wracałem samolotem z Targów w Chicago ogłoszono pierwsze szacunkowe wyniki wyborow. Byl internet na pokladzie, pamietam ten jęk przerazania po ich ogloszeniu. Gdy pokazałem stewardesie telefon z wykresami...
  3. A przez cały rok nie więcej jak jeden post tygodniowo dla każdego forumowicza.
  4. No to zaczynamy. Opowiedz nam o swoich marzeniach...
  5. Zapewniam Cię że ja należę do gorszego sortu...
  6. Chcesz sie przekonac @ilon?
  7. Prawdpodobnie "starzy" moderatorzy byli zbyt malo aktywni, stad te zmiany. Jedno co moge obiecac - nie poprawie wydajnosci.
  8. Co robia wilki w ZOO gdy zabraknie pokarmu? My na szczescie nie jestesmy w klatce.
  9. 24 godziny zastanawialem sie czy podjac sie tej roboty, uwazam ze sa "godniejsi" tego stanowiska. Admin widzac moje zaangazowanie pewnie niedlugo machnie reka i odda te funkcje komus innemu. Szkoda ze nie ma juz @roelka. Ona,jak nikt, nadawalaby sie do tej roboty! Jest jeden plus, bede mogl bardziej dokuczac tej nieznosnej @ilon .
  10. W to nie watpie ani chwili. Ale akceptacji ktos starszy wiekiem i niejako, sila rzeczy, doswiadczony zyciowo powinien dokonac…
  11. Dekolt bedzie za maly - z akceptacji nici...
  12. To ja poprosze na Msg PRZED IMPREZA, do akceptacji!
  13. Strach się bać ...
  14. Taki leniwy sposob na dynie w całości, bez krojenia i z minimum nakładu pracy to dyniowe winko. W czasach komunistycznej prohibicji popularny był taki przepis: W dyni od góry, tam gdzie ogonek wycinamy ostroznie okrągły dekielek. Wielkość taka żeby weszła dłoń. Następnie wyjmujemy zawartość czyli nasionka i te farfocle do czysta. Potem wsypujemy do środka cukier. Średnie dynia ok. 1 kg cukru. Nakładamy porządnie dekielek i "obkapujemy" świecą żeby było szczelne, bez dostępu powietrza. Wstawiamy do miski, nakrywamy ściereczką. Po około 3 tygodniach w zależności od temperatury otoczenia pozostaje tylko skorupa a reszta, jak w Kanie Galilejskiej zamienia się w winko. Czasem skorupa pęknie sama dlatego ta miska. Cudo to nie jest, mocy ma tyle co cienka sake ale trochę zabawy i uciecha jest. Miłej zabawy!
  15. Sorry że tak późno ale busy byłem niesamowicie. Zalewa w takich proporcjach: 1 szklanka octu, 2 szklanki przegotowanej wody, 2 szklanki cukru, 1 stołowa łyżka soli. To że tak powiem proporcja wyjsciowa dla octu 10%. Ilosci octu, cukru i soli mozna regulowac wg wlasnych upodobań. Ja np dodaje do dyni goździków i angielskiego ziela a ostatnio wrzuciłem gałązkę pietruszki i koperku. Na dodatek, ponieważ dynia jest dość mdła w smaku dorzucilem kilka ziaren pieprzu i papryczkę chili dla dodania "charakteru". Zaraz poszukam przepisu na wino z dyni, jeśli znajdę to wrzucę.
  16. Jesli chcesz przepis na zalewe to mi przypomnij, mam w domowym kompie. Wlasnie zamykam firme i ruszam do domu, dosc na dzis. Niby mamy po sezonie ale w tym tygodniu troche nasz przysypalo zamowieniami. UK, Chile, Uruguay, Iraq, UAE I jeszcze kilka innych dziwnych krajow.
  17. Ja robie dynie w occie. Juz pare osob nabralo sie sadzac ze to jakas dziwna odmiana ananasa…
  18. What? Pan na Alasce kwateruje?
  19. Nie musze dyn wycinac, wystarczy ze sam sie na porchu zaprezentuje...
  20. Dzisiejszej nocy az sie obudzilem i rozmyslalem co tam u naszej laski z Bialej Podlaskiej...
  21. Porzadki w ogrodzie, "edgowanie" trawnikow. Bede tez wymienial garrage opener bo obecny, swym rzezeniem doprowadza mnie do szewskiej pasji. Teraz bedzie cichutki, taki jak w Polsce ludzie maja.
  22. Hallowen nie obchodze, odpada jeden klopot. Natomiast "yard debris" u nas odbieraja caly rok. Prawdopodobnie dlatego ze trawniki kosi sie praktycznie caly rok. A z debu, ktory rosnie u mnie przed domem liscie opadaja dopiero w kwietniu. Tych na szczescie nie musze zbierac bo wiatr rozdziela te robote wsrod sasiadow.
  23. Nasze mile sa dluzsze bo my nie scinamy zakretow, ot i cala tajemnica. Tak przy okazji, zajrzalem jeszcze raz na confirmation a nawet wydrukowalem sobie a tam siurpryza: wylatuje nie 19 a 17 grudnia, w poniedzialek.
  24. Nastepny adres proponuje w Oregonie. Zadnych takich atrakcji nie ma ...
  25. One way?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...