andyopole

Kolejne ciecia kosztow osobowych a ze kolejki sie wydluza to kogo to...? Nastepnie zwolnia stewardessy I trzeba bedzie samemu parzyc kawe z tylu samolotu... Pozostaje nadzieja ze zostanie chociaz jeden pilot w kokpicie… Zawsze jakis bardziej kumaty pasazer sie znajdzie zeby mu pomoc w razie cus...

Tak,sam zrobilem. Materialu mam dosc (darmowego) wiec kupilem tylko wichajstry do zawieszania. nadal czekam na odpowiedz co to takiego "cziopso" (ponglish). Tez musze wsadzic leb pod samochod bo plyn spryskiwacza wylata ze zbiornika a jak w wiekszosci azjatyckich samochodow zeby tam sie dostac trzeba zdjac prawe nadkole i tak mi sie qrde niechce. Prawdopodobnie przepuszcza uszczelnienie tam gdzie wchodzi pompka do zbiorniczka. No I klocki tez niedlugo trzeba bedzie wymienic, na tych co je mam teraz zrobilem juz ponad 70 tysiecy mil. Moze wtedy za jednym zamachem?

Ja pracowicie. Zrobiłem stelaż, po hamerykansku "organizer" żeby ogrodowe narzędzia typu: miotła, łopata, itp zawisly w ustalonym porzadku. Kupilem tez "cziopso" (co to?) I zmajstrowalem stojak na kółkach pod to coś zeby latwo przemieszczac i nie dźwigać. Wypielilem trochę grzadki i zakisiłem kolejne cztery sloiki wlasnych ogórków. W trakcie robienia tych ogorkow, klasyka, zabraklo mi soli. Najblizej mam Walmart, rzadko tam bywam bo generalnie to tam dziadostwo jest, ale mam blisko, niecałą milę no i czynne 24/7 a było przed polnoca z piątku na sobotę. Bylo dla mnie szokiem ile tam narodu robiło zakupy, no normalnie tłok. A mieścina maleńka, raptem 21k mieszkańców. Zasiałem też poplon, z nadzieją na lepsze plony w przyszłym sezonie. Tak że roboczo mi zeszło, w końcu Labor Day. Opaliłem się też, chociaż w godzinach 1-5 pm chowałem się w domu bo za guronco było.

Moja siostra mieszkala jeszcze z rodzicami i juz miala swoje mieszkanie w Opolu ale jakos nie mogla zebrac sie z wyprowadzka. Konczylem ukladac tam parkiety i takie tam drobiazgi. A tymczsem moja mama zainstalowala w ogrodku urzadzenie przeciwko gryzoniom.To takie plastikowe, szczelnie zakrecane cygaro, do ktorego wklada sie baterie dzieki ktorym caly ten przyrzad wydaje ultradzwieki nieslyszalne dla ludzi ale przykre dla gryzoni. Nikt z domownikow nie slyszal tych dzwiekow oprocz mojej siostry. Pozniej zartowalismy ze siostra przez ten "wichajster" przyspieszyla decyzje o przeprowdzce na swoje. Obys Ty, Ilonko nie musiala tego robic….

O tym jakiego terytorium bede rezydentem decyduje sie tam gdzie moja wladza nie siega. Tak wiec, spiesz się.

Mam nadzieję że @Joanna30 tym razem nie ominie OREGONU i w albumie znajdzie się też NASZE wspólne zdjęcie.

Jeden telefon do Konsulatu od "zyczliwego" I juz masz Joanne w Krakowie….

I w ten sposób postradałem wszelkie nadzieje...

Dziadek very happy. Qrczę, mam nadzieję że to nie jest ślubny. Mój kolega tak kiedys palnal, po firmowej imprezie pochwalił że ojciec koleżanki dobrze się trzyma a to jej mąż był.

Zabierz ze soba szczoteczke do zebow. tak na wszelki wypadek.

I znow mialem taki komunikat: Suspicious Website Blocked You attempted to access: https://forum.usa.info.pl For your protection, this web page has been blocked and submitted for review. It is highly recommended that you do NOT visit this page. Visit Norton to learn more about phishing and internet security

Hm, jesli zaszkodzi ta sowiecka wiza to bedzie………... habilitacja

Musi byc papierowe. Z pieczatka.

Pozostaje miec nadzieje ze to zaden z tych kolesi…..

Strasznie długi ten fotoreportaż, nie dałem rady. Żadnej knajpy z dobrym jedzonkiem i zacnym napitkiem?

@pelasia To jest sprzeczne z moimi zasadami. Ta dziewczyna jest mlodsza od mojej corki.

No comments.

W ubieglym tygodniu jezdzili na interview. Do San Francisco. Nie bardzo kumam dlaczego ale nie bede pytal. Bardzo sympatyczna i pracowita dziewczyna. Ten moj sasiad mial straszny bardak w domu, posprzatala mu, wymalowala w srodku. Pieknie zrobila trawniki i kwiaty przed domem. Podobno gotowac nie umie ale Amerykanin przyzwyczajony jesc byle co wiec nie widze zeby mu brzuszysko sie zmniejszylo. Niedawno pytala mnie czy bylbym zainteresowany bo ma na Filipinach siostre chetna na wyjazd, 26 lat stara.

Moj sasiad z naprzeciwka przywiozl sobie zone z Filipin On 61, ona 27 lat.

@jkb nie można Ci dać upvote ikonką więc masz tu na piśmie! +++

Wschodnie wybrzeze juz spakowane i z namiotami podaza w kierunku przyrody. Niektorzy w Maryland juz wyszpachlowani szykuja sie na randki. Inni rozpalaja juz BBQ I wyciagaja z coolerow zimne piwo a ja qrde jeszcze w pracy!

A potem bedzie narzekal ze mu za cieplo w Ciupagowie...

I stroj, taki bardziej letni...

Ale mam lenia. Nie lubie tego czasu w naszej firmie. Juz po sezonie, roboty malo. Musze sobie wyszukiwac zajecie.

Jesli polnoc to rosyjski.