andyopole

Niby wszystko było ale jakoś tak na komendę. Lubię jeść wtedy gdy mam chęć a nie wtedy gdy wołają do koryta. Pomiędzy posiłkami stoły puste, pomiędzy tancami ani golnąć ani przekąsić. Zdecydowanie wolę biesiadę po naszemu.

Moja ciotka wydała na wesele córki $40k A gdybym nie wziął z domu flaszki wódki, słoika smalcu i kiszonych ogórków to po powrocie na kwaterę poszedłbym spać glodny. Potem rozmawialiśmy, strasznie zdzieraja organizatorzy, fotograf, muzykanty. Po co to wszystko jak goscie i tak potem obgaduja.

Jak na moich 10 lat tutaj byłem już na wielu weselach i tylko z jednego wrocilemnsyty. No ale tutaj Pani młoda ma rodziców z Polski, którzy wiedzieli co i jak.

Czyli tradycyjne, amerykańskie wesele. Na co oni wywalaja tyle kasy?

Twoje poczucie wyższości zaprzecza posiadaniu leku wysokości.

Widzę że podziwialas pagórki z poziomu dolin. Też tak lubię.

A bezdomny to co? Też chce wielkiego świata zażyć.

Odpaliłem niedawno podobny numer. Pojechałem do lekarza, auto postawiłem na piętrowym, szpitalnym parkingu. Dla pacjentów parking za darmo. Poszło sprawnie, za 30 minut już byłem pod wyjazdowym szlabanem, żeby nie płacić za parking trzeba wziąć z doktor Office karteczkę z barcodem i zeskanowac ja przy wyjeździe. Przypomniało mi się o tym w windzie i nie chciało mi się wracać. Wkładam parkingowy ticket do skanera a tam wyskakuje fee $60. No żesz urwał nać, troche drogo! Stoję i kombinuję, pełny gaz i chodu? Przecież coopy dogonia i jeszcze zastrzela. Na szczęście podszedł gość z budki i pyta o co kaman, tłumacze a nawet nie mam ze sobą "after visit summary" bo wsio paperless zrobiłem kiedyś. Pan na szczęście wyrozumiały, coś naciskał i szlaban poszedł w górę. Ufff...

Wylamalas szlaban?

1. Nie. Te sprawy tylko w Wawie załatwiają. 2. Tego nie wiem. Doszedłem do GC inna drogą.

TGiF. Ja też już w domu! 13 i piątek minał bez jakichś przykrych zdarzeń. Teraz jeszcze mogę co najwyżej spaść z coucha na podłogę. Spoko, jest miękki dywan.

Zabierz ze sobą @jkb, on też jakiś taki.... eskimos.

Od mieszkancow California czy Florydy wiem że często mają słońca dosyć i chętnie gdzieś by wyjechali.

A u Ciebie pewnie była akademia ku czci" w kinie garnizonowym?

Ja. Leżę! Jest 6.31am. Jak już sie wyleżę będę konczyl podloge w kuchni.

Nasza firmę dotknal wczoraj efekt wojen celnych Trumpa. Otoz rocznie zuzywamy w produkcji ok 40-50 tysiecy drutow o dlugosci 4 stóp i grubosci 18 Ga. Teraz Europejczycy wyjaśnią ile to bedzie w jednostkach metrycznych. Wracając do meritum, dostawca jest firma, która ten drut rozwija z rolki, prostuje i tnie na długość 48 inch. Wczoraj boss zamawiał dostawę do produkcji na przyszły sezon. Dotychczas cena wynosiła 9.5 centa a teraz 19.5 centa za sztukę. Ekonomiczną "korzysc" odniosą farmerzy, żelazny elektorat Trumpa.

Mecz Francja vs Argentyna znakomity, przyjemnie było patrzeć. Teraz Portugalia vs Urugway. Zaczynamy!

U nas nie można zdawać teorii i jazdy tego samego dnia, taka gmina. Na jazdę można się umówić telefonicznie, ja poszedłem po kilku dniach.

Dzięki @katlia , u nas mrozy są tak rzadkim zjawiskiem ze jeśli się zdarzy coś poniżej zera, Celsjusza rzecz jasna, to mówią o tym w wiadomościach w prime time. A moje pomidory i tak zaczynają wegetacje najpierw w skrzynce a następnie w namiocie, pod folią.

Juz sobie wygooglalem co to za cudo ta Wall of Water. Rzeczywiscie pomaga?

Fajnie, prawda? Coś się zasadzi, zasieje i wyrośnie. Radocha jest. Moje pomidory jeszcze mocno zielone, może za dwa, trzy tygodnie coś się urwie. Coś późno w tym roku się zabrałem, to raz, a po drugie dość długo było chłodno u nas.

No to niezle byly te weekendowe randki jesli Cie jeszcze w poniedzialek gorącość trzyma....

Sprzedaliśmy juz ponad 25k kurtek w tym wzorze. Było o tym wczoraj w powiatowych wiadomościach na Fox12

Oby nie Jobfake. ..

Z Senegalem oglada k em u szefa w domu bo blisko. Chorwacje gdzie wygrała 3:0 w pubie na kompanijnym lunchu. Z Kolumbia w domu i wystarczy.