Co do wyborow. Amerykanskie "mohery" już po wyborach prezydenckich zaczely przygotowywać spisy mienia przesiedlenia. Teraz już maja gotowe i będą zglaszac się do polskich konsulatow i wracac do swojej wymarzonej Polski na stale.
Najbardziej smieszy mnie protest amerykanskich moherow przeciw wiekowi emerytalnemu 67 lat. Tutaj taki obowiazuje od dawna i jakos to im nie przeszkadza, zasuwają na dwóch, trzech pracach, często w soboty i niedziele a tak ich boli krzywda ludu w Polsce.
W każdym razie, lecąc do Polski w grudniu najbardziej obawiam się ze będą już zorganizowane lotne patrole sprawdzające posiadanie rozanca lub odpytujace przybywających na swieta rodakow dziesięciu przykazan "na wyrywki". Przygotuje sobie sciagę....