Choćby ze względów praktycznych zmiana nazwiska to udręka. Kiedyś zmieniało się dowód i fertig. Teraz paszport, prawo jazdy, niezliczone konta w bankach, insurancach, itp. itd.
edit: gdy kupiłem dom to zmiana adresu i zawarcie nowych umów na media trwała prawie cały dzień. Szef chciał mi dniówkę potrącić. A wszystko załatwiłem online lub telefonicznie, kilkanaście lat temu ile by to wzięło czasu.