Skocz do zawartości

andyopole

Administrator
  • Liczba zawartości

    10 753
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    448

Zawartość dodana przez andyopole

  1. Macie tam pietruszkę? Korzeń?
  2. No i co z tego jeśli połowa z nich jest przekonana ze ananasy rosną na palmach.
  3. No jak nie jak tak.... edit: Na naszym wiejskim forum rzuciłem pytanie o flance kalarepy bo w sklepach już nie ma (przegapilem). Pojawilo się dziesiątki pytan co to takiego to "kohlrabi" Ci ludzie bardzo malo wiedza o swiecie ktory ich otacza. Trafila się dziewczyna, która miała i odstapila mi klika.
  4. U mnie ten czas jest w listopadzie. Poniewaz moja firma placi cala skladke to w zasadzie wsio ryba. Chyba ze zechcieliby sie podzielic kosztami. Akurat refinansuje mortgage wiec bedzie swiezy grosz, zamiast wydac na przyjemnosci to sobie wezmie BCBS. .
  5. Mnie wystarczy widok śniegu na nieodleglym paśmie Kaskadów,. Natomiast pisalbym się na taki klimat. No, może nie pełny hardcore, elektryka żeby chociaż była.
  6. Moj kolega, contractor ma dom w Oregon a drugi na Florydzie. Tu i Tam ma samochod z kompletem narzedzi. Chyba nie musze dodawac. ktore miesiace spedza tu a ktore na Florydzie.
  7. Nic dziwnego. Wszak mamy teraz mieniny trzech ogrodnikow: Pankracy, Serwacy, Bonifacy a 15 maja "zimna Zoska". Teraz musi byc zimno! U mnie tez pochlodnialo, rano bylo tylko 15C.
  8. Sloiczkowe też są instant. Natomiast nie wiem jak się tu pakuje żywe drożdże, w sklepach dla biednych imigrantów nigdy nie spotkałem. Byłem dziś w Walmart w aptece i z ciekawości pojechałem w regały, cukier jest, jakaś mąka jest, drożdży niet.
  9. Moja była też takiej wielkości, dziś pojechała do kompostowni.
  10. Na ile lat? Zagadka braku mięsa rozwiązana.
  11. Co znaczy "to"?
  12. Jesli to bylo duze drzewo to gdy zaczniesz podlewac to byc moze cos od korzenia wypusci. Jesli male to wyrzuc I czym predzej cos w tym miejscu posadz a w przyszlym roku powinny byc owoce. Drogo nie jest, za fajna czeresnie, mojego wzrostu zaplacilem $35.
  13. Nie wiem jak u Ciebie ale u nas te "farmers" market to jedna wielka sciema. Sprzedaja ten sam shit co w marketach, z tych samych kartonow, jakosc ta sama a ceny wyzsze. Na szczescie miszkam w farmerskim zaglebiu (Willamette Valley) I w zasiegu 10 mil mam wszystkie warzywa i owoce jakie sie u nas uprawia.
  14. "Nasze" COSTCO wprowadzilo ilosciowe limity na swieze mieso.
  15. U mnie maka i cukier juz sa. Moze nie pelny asortyment ale juz cos na polkach lezy. Natomiast drozdze trafilem raz, kupilem 10 saszetek bo juz po prostu nie mialem i od tamtego czasu jeszcze nie spotkalem.
  16. Lisci juz nie ma? Rozejrzyj sie dookola, moze jeszcze leza na ziemi. Jesli sa nienaturalnie pomarszczone to znaczy ze byla choroba. Bez lisci trudno stwierdzic przyczyne, moze po prostu uschla. Moja chorowala od ubieglego roku, pieknie zakwitla, byly zawiazki owocow nawet, ale wszystkie opadly. W tym roku jeszcze zakwitla ale juz bylo widac ze nic z tego nie bedzie.
  17. A mnie qrczę nikt extra urlopu dać nie chce. Przez to urobiłem się w ten weekend jak Bulgar z Rumunem na spółkę. Powiększyłem areał upraw o powierzchnię 6x8 feet. Jeszcze nie wiem co tam posadzę, pewnie tez paprykę (inspiracje mile widziane), szukalem kalarepy ale nigdzie nie ma sadzonek. Na wczesniej uprawionej grzadce posadzilem 10 krzaków papryki, 5 ogórków, 12 ziemniaków, 20 sztuk bobu. Podłączyłem irygację, zasadzilem drugie drzewko czereśni, zwolniło się miejsce po brzoskwini, która w ubiegłym roku zachorowała i po długiej walce z chorobą poddałem się. Jest 7 pm, wykąpany ogolony, do końca weekendu będę już tylko leniuchował.
  18. No to jestem jakimś wyjątkiem. Przyjechałem ważący 107 kg. Dziś oscyluję 88-91 kg. Co przy wzroście 157 cm daje z daleka widoczną, smukłą sylwetkę.
  19. I pochwalić się jaką najbardziej niepotrzebną rzecz ktoś wziął
  20. Tego ani spakować, ani kupić. Przyjechałem zdrowy a po roku już pukalem do św. Piotra. "Wymarzony" start imigranta.
  21. Miałem kiedyś takiego znajomka, absolwenta WUMLu. Wypisz, wymaluj, podobny folklor.
  22. Oczywiscie ze pamietam ale sie nie martwie. Koty maja marzec, Tobie daje jeszcze maj na wypady a potem juz sie prosze na Forum meldowac regularnie.
  23. Czy ktoś widział, słyszał, miał kontakt z @jannapa? Jakoś tak przepadła.
  24. Eee, to ja barber-wirtuoz jestem. Na cztery nasadki jechalem. Przyznaje ze dzis do pracy wziąłem taki maly caliper na bateryjke i poprosiłem księgową zeby mi z tylu grzywke podrównała bo czułem że coś tam nie wyszło idealnie. Księgowe do cięcia wprawę mają, po poprawce mogę już czeladnicze dyplomy robić. Przed kilkunastu laty też się sam strzyglem. W USA pierwszy raz.
  25. Jeszcze ze dwa tygodnie i tez bym mógł kok ukrecic.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...