Skocz do zawartości

andyopole

Administrator
  • Liczba zawartości

    10 753
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    448

Zawartość dodana przez andyopole

  1. Dobrze jest pytac. Zawsze sie trafi na kogos kto juz troche wie. Jeden to, drugi tamto, cos dla siebie zawsze sie znajdzie.
  2. Dzisiaj byłem u fryzjera, to znaczy fryzjer był u mnie, to znaczy sam się ostrzyglem. Jeśli mnie jutro rozpoznają w pracy to znaczy że wyszło w miarę przyzwoicie. Gdy się strzyglem przypomniało mi się opowiadanie kolegi jak pod koniec lat 80tych pojechali do UK pracować na czarno. Wylądowali w Slough pod Londynem. Wynajmowali pokój we czterech. Po dwóch miesiącach gdy zwyczajowo zasiedli do weekendowej biesiady zauważyli że już trochę zarosły im czupryny. Do fryzjera w żadnym wypadku bo usługa kosztowała tyle co wielodniowy zarobek w Polsce, taki był przelicznik. Po pierwszej butelce któremuś się przypomniało że jego kuzynka jest fryzjerką i on widział jak to robić, po drugiej flaszce kolejnemu przypomniało się że pradziadek żony był fryzjerem więc ma fach niemal w genach. Po kolejnej butelce zaczęli się strzyc nawzajem. W efekcie przez dwa tygodnie, mimo upału, musieli chodzić w czapkach.
  3. AGD jest bez sensu bo tutaj jest 120V a kupić moja tanio choć wybór jest mniejszy. Ciuchy raczej też odpadają. Ja też przyjechałem z dwoma walizkami. Resztę kupiłem na miejscu.
  4. Niemal każda spedycja oferuje każdą opcję, door to door, port to port, door to port itd. Każda operacja kosztuje. Nawet lift gate jest płatny extra, na dziś chyba $50.
  5. Statki z Europy rzadko pływają na zachodnie wybrzeże. Zazwyczaj są rozladowywane w NJ i dalej kontener jedzie autem a częściej pociągiem na zachód. Statek z dostawą do nas płynie z Europy ok. 14 dni a potem from East to West buja się miesiac, jak dobrze pójdzie. Za dawnych czasów rządziła tym mafia na spółkę ze związkami zawodowymi, mam wrażenie że nadal tak jest.
  6. Jeśli zależy Wam na czasie to transport lotniczy, tutaj dużo zależy od wagi. Można sprawdzić DSV, spedycja o światowym zasięgu. W Polsce też mają oddział. Tak na oko 2-3 tysięcy $$. Dopiero gdy podasz rozmiary i wagę poszczególnych kartonów skalkuluja cenę. Czas, ok. 1-2 tygodni. Oni zawsze korzystali z rejsowych samolotów pasażerskich. Jeśli niespieszno, można statkiem, około miesiąca, też można zapytać DSV czy jakiekolwiek innej spedycji, jest ich mnóstwo. Musi być na palecie, jedna, też zależnie od wagi i rozmiarów ok. 1 tysiąca. To wszystko z czasów przedwirusowych, teraz się mocno rozregulowalo. Pozostają UPS, FEDEX, DHL, TNT. Na ich stronach web podając wagę i rozmiary sam sobie skalkulujesz cenę.
  7. Straszne że dotyka to malutkich dzieci. Ciężko to przyjąć do wiadomości. Glejak to niestety zazwyczaj nieodwracalny wyrok.
  8. Wierzę. Ty napisalabys dla hołoty...
  9. Czyli dzidziuś niemal for Free! Zapewniam że ten nowy koszt będzie wzrastał wraz z upływem czasu. Gratulacje!
  10. Rowniez place za wszystko co sie da że względu na "rewards". Porownalem pierwsze cztery miesiace tego i ubieglego roku. W tym roku wyszlo $150 wiecej a benzyna tansza, i minimum co 8 dni tankuje zbiornik, w tym roku też bo cały czas pracuję. Wprawdzie w tamtym roku kupowałem bilet lotniczy za $1252 ale nie sobie i był to wyjątkowy wydatek więc tej kwoty nie uwzglednilem w rozliczeniu. Pieniądze zostały zwrócone. Zdecydowanie mniej w tym roku kupowałem na Amazon ale tego już mi się nie chce sprawdzać.
  11. A moja Mama w sobote wyszla ze szpitala. Byla w blahej sprawie ale w trakcie dwudniowego (taki byl plan) pobytu okazalo sie ze na oddziale "odkryto" osobe z tym cholerstwem. Juz myslalem ze jej nie zobacze. Na szczescie test wskazal (-). Pobyt wydluzyl sie do 10 dni.
  12. Znajomi, Tatiana i Mariusz jakims cudem dowiedxieli sie nasadzilem kwiatkow. Poniewaz u siebie przerzedzali swoje zarośla przywiezli mi bananowca i sporo innych. Akurat takich potrzebowalem zeby sie troche od sąsiada zasłonić. Już rosną!
  13. Aż zmierzylem swoje bo juz nie pamietalem. Tak z grubsza to chyba 2.25" . Musialem dopasowac do istniejacej juz podlogi w reszcie budynku.
  14. Siedź cicho, kup sobie w Home Office bloczek biletów, zrób pieczątkę z kartofla i biznes rób.
  15. Bardzo podobne do moich, zrobiłem chyba dwa lata temu. Widzę że trochę zostało, ja wyliczylem niemal co do deski.
  16. U nas, w porze monsunowej zawsze można liczyć na jakiś deszcz, który pomoże front shield jako tako oczyścić.
  17. Zawsze to bezpieczniej, osiemnastka nie podlega już pod prokuratora.
  18. Miło, jak widać wyżej ten weekend u mnie był mało nudnym.
  19. Good idea! edit: tak w ogóle to (jak to mówią u nas na Slasku), "wyfajnowalem" kwieciane klomby z przodu chałupy. Trochę moje kości dostały do wiwatu przez weekend. Wyrzuconą zbedną roślinnością zapelnilem swój zielony kontener i dwa sąsiedzkie, jutro u nas wywożą, została jeszcze kupa tego na kolejne trzy kontenery. Na badylki wydalem prawie trzy stówy i to jeszcze nie koniec.
  20. Podłoga olejowana? Fotke chcę zobaczyć.
  21. A ja nie mam plynu juz ponad pol roku. Co wleje to ucieknie a kapie gdzieś przy zbiorniku. Żeby się do niego dostać trzeba zdjąć kolo i nadkole czego zrobić mi się nie chce a zarobić nikomu (w swej chytrości) nie dam.
  22. Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle... Okna byś pomyła zamiast nory penetrować!
  23. "ile jego dom kosztował…" przy ostatniej transakcji oraz przy wielu poprzednich. Zalezy jaka chata stara. Klinij tu: https://www.whitepages.com/ i wpisz swoje nazwisko i imie. Zdziwisz sie ile o Tobie wiemy.
  24. Jak dlugo jestes w USA ze jeszcze sie dziwisz? Tutaj nie ma zadnej ochrony danych osobowych. Znajac imie I nazwisko dowiesz sie w necie juz bardzo wielu rzeczy. Jesli zaplacisz kilka dolarow dowiesz sie znacznie wiecej, zaplacisz kilkanascie dowiesz sie prawie wszystkiego. Za kilkadziesiat ($50-) - wszystko.
  25. Zrobione.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...