katlia
Użytkownik-
Liczba zawartości
6 126 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
178
Zawartość dodana przez katlia
-
Czas sie zegnac, drodzy. Jestem tu wiele lat, i chyba juz dosyc, zwlaszcza ze raczej powaznie zaczynamy organizowac wyjazd z US na przynajmniej rok, z mozliwoscia przedluzenia. Nie stanie to sie szybko... Dom bedzie wystawiony na wynajem dopiero w maju, z nadzieja ze bedziemy miec renters od czerwca. Ale w miedzyczasie jest mase do zalatwienia i raczej unikam teraz internetu Zycze wam szystkim wszystkiego naj naj: szczescia w waszej amerykanskiej przygodzie, zdrowych dzieci i osobistego spelnienia marzen. Suerte... Hasta luego.
-
My pracowac nie musimy juz, ale ciekawe o tym leczeniu. Problem z temperatura w lecie jest wszedzie na poludniu Europy, niestety. Na Alhambre mamy od dawna bilety bo zobaczenie tego palacu jest na mojej Bucket List. Mamy tez bilety na koncert/tance flamenco. Bylismy na flamenco juz raz, w Jerez, zrobilo ogromna wrazenie, zwlaszcza na mezu bo on gra na klasycznej gitarze.
-
Ja tez wole glosowac osobiscie I zgadzam sie ze ten community spirit jest przyjemny. Ale od czasu pomaranczowego tak sie stresuje, ze glosuje przez drop-off ballot i wyjezdzam gdzies gdzie nie musze myslic o tym strasznym czlowieku. W tej chwili jestesmy na tarasie hotelu w Ronda, w Andaluzji. Maz popija piwo, ja mam copa de cava. Jest slonecznie, cicho, i mamy super widok na gory. Jutro jedziemy do Granady. Jezeli you-know-who wygra moze zaczniemy rozgladac sie po mieszkaniach na wynajem od stycznia, lol.
-
Nikt nie placze. On po prostu powtarza glupie argumenty ruskich botow.
-
Przesadzasz. 30 stanow ma prawa zwiazane z voter ID, wiec to nie jest wielki problem. Nie zapominaj tez ze mozna miec mail in ballot i drop off ballot i wtedy komu pokazujesz ID? Cala ta histeria z demokratami i voter ID jest glupi nothing burger.
-
Nie blokuje ale moze ograniczyc. No i serio myslicie ze nie mozna sobie wyrobic fake ID? Kazdy student amerkanski ma!
-
Przewaznie nie sprawdzaja, ale moga poprosic jezeli ktos nie jest na ich liscie zarejestrowanych do glosowania.
-
To jest po prostu cena kolonializmu ktora placi dzisiejsza Hiszpania za kilkaset lat mordu i kradzezy w Meksyku i Ameryce Lacinckiej. Pod tym wzgledem nie rozni sie od UK i Francjii. (Albo USA)
-
Jestem teraz w Hiszpanii gdzie widze ciezko pracujacych imigrantow na kazdym kroku...
-
Na dodatek Europa bedzie tych ludzi potrzebowac do pracy bo bialych europejczykow jest coraz mniej. Do tych ktorzy nie lubia "innych" moge tylko powiedziec "just you wait."
-
Dzisiejsi europejczycy nie radza sobie z imigracja. Moze nigdy nie radzili sobie? W US jest inaczej. Argumenty kontra imigracji sa takie same, ale codzienne realia sa inne. To jest kraj zbudowany na wykorzystanej taniej sile roboczej imigrantow. Ich US raczej potrzebuje. A poniewaz to sa glownie Latynosi - kultura znana przez duzy procent spileczenatwa - jest im lawiej sie "zadomowic." IMO porownywac imigracje (ta legalna i nielegalna) tu i w Europie nia ma sensu. Inne bajki.
-
Zanudzasz. Od 30 lat slyszy sie takie same narzekanie kinserwatyenych europejczykow.
-
Nie ma tam trumpa, trumperow i wszechobecnej broni. Dzieci nie maja active shooter drills w pierwszej klasie. Jakos nie slysze ze w Europie chca dawac naladowana bron nauczycielom. Pod tymi wzgledami, w tej chwili Europa to bardzo ciwilizowane miejsce w porownaniu do US.
-
LOL, no tak, patrzac na social media to smetnie to wyglada. Tak na codzien, gdzie ja mieszkam jest OK. Jestem w bardzo niebieskim miescie w niebiesko-purporowym stanie. Duzo swiatowych, wyksztalconych ludzi w mojej dzielnicy. Ale 30 minut na poludnie od Denver i nagle robi sie bardzo bialo, bardzo religijnie i trumpowo. Glownie mnie przygnebia fakt, ze idziemy jako spoleczenstwo do tylu. Kobiety juz stracily mase (moja corka i przyszla wnuczka maja mniej praw niz ja... to straszne...) affirmative action tak oslabiona ze ledwo zipie... dzieciaki zabijaja dzieciakow w szkolach... Obamacare na szczescie jeszcze sie trzyma, ale na jak dlugo? Mlodym coraz trudniej oszczedzic na kupno domu bez pomocy mommy i daddy...eh...
-
No, zdecydowanie przynajmniej jezeli chodzi o pogode... bo ta w SF jest ponad dziwna.
-
Dziekuje @rzecze1za zyczenia... nigdy nie bylismy w Andaluzji wiec cieszymy sie. Jutro wyjezdzamy, dzisiaj glosowalismy - to znaczy wypelnilismy ballot i wrzucilismy do specjalnej budki. Europa ma swoje zalety, ma tez duzo negatywow, niektore powazne... ale nie ma tam trumpa, trumperow i wszechobecnej broni. Wydaje mi sie na niezle miejsce na nastepne 4-12 lat (4 lata trumpa, 8 lat vince'a)* . Mam nadzieje ze do tego nie dojdzie ale nadal mam kaca po 2016 i serio zaczynam kwestionowac "zdrowy rozsadek" - nie mowiac o inteligencji i moralnosci - glosujacych Amerykanow. *Kiedy wspomnialam o mozliwym wyjezdzie z US w razie wygrania trumpa, corka powiedziala, "E tam, mamo. Przeprowadzaj sie do mnie do San Francisco. To jest jak wyjazd z US." I ma racje!
-
Mnie tez ominelo, troche z lenistwa. Ale komet widzialm w Nowym Meksyku. IMO, taki troche anti climax po zacmieniach itp.
-
Wszyscy zmeczeni kampania. Demokraci pesymistyczni. Republikanie trzymaja swego mimo codziennych nowych dowodow ze ich kandydat jest jak najbardziej not fit for office. Pomaranczowy wariuje. (Mial town hall w ktorym przez pol godziny nie bral pytan, gral muzyke i "tanczyl." Serio.) Harris robi co mozna, ale chyba juz wszyscy dawno temu zdecydowali na kogo beda glosowac. Mnie bedzie interesowala rola mlodych ludzi. Bo dotad nie bardzo wykazuja sie ani entuzjazmem ani nawet checia do glosowania. Spoiled brats W moim stanie mozna glosowac wczesnie. Dzisiaj przyszly nasze ballot'y. Wypelnimy, i za trzy dni wyjezdzamy za granice zeby oderwac sie od tego wszystkiego.
-
Brawo!
-
To kawal ciezkiej pracy - gratuluje. Pokazesz zdjecia jak juz skonczycie?
-
Lubie take jesienne prace w ogrodku (chociaz tu sucho i pogoda jak lato.) My przygotowujemy sie do wyjazdu na kilka dni do Santa Fe, a potem na miesiac do Hiszpanii.
-
LOL. Kiedys ogladalam Real Housewives ale wlasnie ten cringe factor mnie odpedzil od tego serialu, i wszystkich innych "reality" shows.
-
LOL. Malowany weteran? To wojsko zdecydowalo gdzie i jak on pracowal. Dawali mu rozkaz i on robil co mu kazali. Tak juz jest w wojsku I dlatego jest uwazany jak kazdy inny weteran.
-
I tak powinno byc. Zglosilbys sie do Afghanistanu?
-
To dla mlodych ludzi. Ziec byl w wojsku. Dali mu najrozniejsze testy, okazalo sie ze ma spore zdolnosci matematycznie komputerowe, wyuczyli go, zaplacili za studia w komputer science, dostal fantastyczna prace rzadowa, teraz jest na super wysokiej pozycji w znanej firmie technicznej i zarabia jakies pol miliona na rok. Dwa lata temu dowiedzial sie ze, poniewaz byl w Iraku i Afghanistanie przez jakies 15 minut, nalezy mu sie dodatkowe $2,000 na miesiac bo niektorzy chorowali na jakies choroby oddechowe po turze w tych krajach. On mowi, ale ja tam bylem mniej niz dwa miesiace i siedzialem przed komputerem caly czas, nigdy nie bylem "w terenie." To nic nie znaczy pani mu powiedziala, bierz pieniadze. Wiec bierze.