Skocz do zawartości

kzielu

Administrator
  • Liczba zawartości

    9 413
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    177

Zawartość dodana przez kzielu

  1. A co to ma za znaczenie ?
  2. Ale kapujesz ile takie myslenie (nielegalni generuja pozytywny bilans) wprowadza dodatkowych problemow ? Setki.... Dyskusja moze isc w nieskonczonosc... Bo jezeli pozwalamy nielegalnym sobie byc bo sa korzystni, to dlaczego nie wpuscic wiecej ludzi legalnie ktorzy moga byc wielokrotnie bardziej korzystni zamiast srednio wyedukowanych ludzi - z ktorych czesc uczciwie pracuje a czesc srednio. Jak ten koles co zwinal worek ze zlotem z opancerzonej ciezarowki - kilka razy byl deportowany i za kazdym razem sobie wracal... I tak mozna w nieskonczonosc. Legalizacja nielegalnych prowadzi do nieskonczonej ilosci dyskusji tego rodzaju.
  3. "Lawfully acted to protect (illegal) immigrants" to taka troche logika Trumpa i pani Kellyann. Nie mnie roztrzygac czy ten executive order jest zgodny z prawem czy nie, mam po prostu problem z chronieniem ludzi ktorzy (w znakomitej wiekszosci) zlamali prawo. Zacheca to do jego lamania i nielegalnej imigracji, na czym traca wszyscy.
  4. Z tym to akurat sie zgadzam - nie spelniaja federalnego prawa, nie powinny dostawac federalnej kasy.
  5. Skoro prezydent stwierdzil ze 3 miliony ludzi glosowalo nielegalnie (tak swoja droga to uwazam ze to jest problem, bo glosowac nie bedac uprawnionym jest akurat dosc latwo) to podwaza legalnosc wyborow w ktorych zostal wybrany na prezydenta. Nie czaje co to jest za logika, ale jedyne wyjscie w tej trudnej sytuacji to powtorzyc wybory...
  6. Strasznie spiety jestes. Wystarczy nie zapalic swiatla przed domem jak napisala Roelka. Przez 2h w roku jak ruszysz tylek to Ci sie nic stanie, mozna po prostu usiasc przed domem i obserwowac... W normalnym miejscach wszyscy do tego podchodza bardzo zyczliwie, w mniej normalnych to nie wiem bo nie probowalem ale dzieciaki z tych mniej normalnych przychodza do tych bardziej normalnych bo jakosc cukierkow sie podnosi troche. Co do pianki - to sa s'mores i ja osobiscie ich nie lubie ale zasadniczo nikt do ich jedzenia nikogo nie zmusza, wiec w czym masz problem ? Zmien podejscie ze jak cos jest inne to na pewno do dupy, bedzie Ci latwiej zyc.
  7. Nieładnie tak o nowym prezydencie pisac... (Masz na myśli wyplakiwanie się na Twitterze czy przez rzecznika prasowego ?)
  8. Drobny problem w tym że to nie były kłamstwa. A Trump zamiast zajmować się czymś istotnym, zajmuje się tym ilu ludzi przyszło na inaugurację. To że mniej niż na Obamy to jest bezdyskusyjnie, ale gościu jest "butthurt" więc media będą to bezlitośnie wykorzystywać (i dobrze).
  9. Ja mam srednio 15 mpg (serio)
  10. Prius to nie samochód
  11. A ja staram sie jak moge zeby na to nie patrzec, ale nie da... W biurze jakis kretyn wlaczyl telewizor w kuchni....
  12. https://www.facebook.com/sanescobarcountry/ <- polecam
  13. Ja cos takiego praktykowalem bo u nas tez ostatnio sniegu prawie nie ma (ostatnie dwie zimy) - ale jak w zeszlym roku wyjechalem na snieg na wielosezonowkach (Pirelli P Zero Nero wiec nie jakis no-name) to mialem strach w oczach a specjalnie strachliwy nie jestem. Generalnie przy umiarkowanym sniegu wiekszosc FWD/AWD na wielosezonowkach daje jakos tam rade, szczegolnie ze tutaj drogowcy tylko czekaja na okazje zeby w*****c 15 ton soli na stope kwadratowa. Ja sie dlugo wahalem czy kupowac zimowki szczegolnie ze to moj piaty zestaw kol do tego samochodu
  14. Z innej beczki - ktoś się wybiera do San Escobar ? Sprawdźcie ich Fb page, piękne miejsce
  15. Jasne że nie mam nic przeciwko. Jeżeli nowy, to Ci powiem gdzie najtaniej...
  16. Na 99% będzie szkoda całkowita - patrz post katlii - lepiej dostać kasę i kupić nowy niż bawić się w naprawę samochodu który zaliczył drzewo. Wielosezonowe opony generalnie są w lecie gorsze od letnich i w zimie znacznie gorsze od zimowek (nie tylko na śniegu, wystarczy że jest zimno). Mój RWD na zimowkach ma na śniegu znacznie lepsza trakcję niż te wszystkie SUVs AWD. Jedyna sensowna w zimie opona wielosezonowa to Continental Extreme Contact DWS06.
  17. Totaled na 99% I lepiej żeby był niż żeby go po tym naprawiać. To tylko samochód, kupisz następny. (Btw - ja mimo że mieszkam w OH i za oknem mam aktualnie 50F - posiadam komplet zimowek)
  18. Aha, i tu samochody z dużą mocą są używane znacznie bardziej intensywnie niż "10 lat na mieście".
  19. Sorry, ale jak jesteś mechanikiem to wszyscy powinni się trzymać od Ciebie z daleka. Samochody powyżej 3l z manualami buduje się od kilkudziesięciu lat, część z nich jeździ do dzisiaj, maja się dobrze. Wszystko fabrycznie. O czym chcesz konkretnie techniczne porozmawiać ? Bo jeden z moich samochodów ma 5l , 435 HP i ma się dobrze, drugi (51 lat) 4.7l i też ma się dobrze. To jest fakt a nie bzdury kogoś podającego się za mechanika. Szczególnie Ci starej daty zwykle wiedzę maja centralnie z dupy, bo wyznają jakies legendy (przykład powyżej) zamiast sensownej wiedzy technicznej i inżynierskiej. Zacznijmy od tego że pojemność to ma niewielkie znaczenie, moment ma. W latach 80 budowano silniki z gigantycznymi pojemnościami a marna mocą i momentem. Aktualne Camaro ZL1 / Corvette Z06 / Caddy CTS-V mają 640 HP (mniej więcej - ten sam silnik z drobnymi różnicami), wszystkie występują z manualami (Tremec o ile dobrze pamiętam). GT350/GT350R (5.2l flat plane crank) występuje tylko i wyłącznie z 6 biegowym manualem (Tremec 6060). Tu nie ma o czym dyskutować, bo albo masz poważne luki w wiedzy co się produkuje, albo po prostu trollujesz.
  20. Nie musze - bo jak napisalem juz mam. Z wiekszym niz 3 litrowym. Nastepny bedzie z 7l LS7.... Generalnie bredzisz o przeciazeniach, jest masa roznych sprzegiel na rynku mogaca przeniesc moment z silnikow 700+ hp (ktore jest trywialnie latwo zbudowac i jezdzi ich pelno - pogooglaj za Coyote + Supercharger Whipple / Rousch czy Procharger), spokojnie ludzi buduja samochody z moca przekraczajaca 1000hp - zwykle z automatami ale nie ze wzgledu na sprzeglo tylko ze wzgledu na to do czego te samochody wykorzystuja.
  21. Bzdura. Jest masa aut powyżej 3l pojemności z manualami, sam posiadam jedno i się mocno przymierzam do kupna drugiego. Mało tego - są samochody z silnikami o dużej pojemności dostępne tylko z manualami.
  22. W luksusowych tak. W innych - manual forever. Jezdzenie z automatem jest k*****wsko nudne. W autocrossie (w krorym regularnie startuje od jakiegos czasu) automaty nie maja praktycznie racji bycia, a poza tym dzwiek silnika przy rev-matched downshifcie jest warty tego. Niemniej jednak - manual -> dla entuzjastow. Automat - dla wszystkich innych. Najbardziej to mnie bawia rozpowszechniane w PL bzdury jakie to automaty sa zawodne. Mam 51-letni samochod z automatem, dziala bez zarzutu
  23. Ewidentnie wina kobiet. Z facetami byłoby zupełnie inaczej... A może to dowodzący jest dupa...
  24. Gratulacje ! Ja Rogue One obejrze pewnie przy jakiejs okazji w samolocie - tak jak poprzednie SW. Do kina mi sie na to isc nie chce, poprzednie bylo niezle ale do magii pierwszych trzech czesci (4-6) to daleko. Troche sie obija o dojenie kasy z fanow SW...
  25. Ja tak samo. Poza tym mam Dysona (duzego i malego - bezprzewodowego tez) i bardziej je lubie niz te europejskie....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...