Skocz do zawartości

Patipitts

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 314
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Zawartość dodana przez Patipitts

  1. Edycja- oczywiście komentarz miał sie odnosić do komentarza @motorolnik, pozna pora i zle zacytowałam, sorry @rzecze1, nie umiem juz tego zmienić Ja przepraszam, ze sie wtrącę ale, że co? Że jak? Znaczy ze wyborcy zostali zahipnotyzowani i poprowadzeni niewidzialną ręką do urn wyborczych? Przepraszam ale dawno nie czytałam czegoś bardziej absurdalnego a przypadkiem nie było pare postów dalej, ze trump nie wygrał dzieki głosom wyborców tylko electorskich? Ich tez przez fejsa indoktrynowano? ja przepraszam, moze nie powinnam ale nie da sie. btw nie jestem za trumpem. Za nikim nie jestem.
  2. Ja tez swieta w Polsce, pewnie ostatnie na jakis czas... Boże Narodzenie mnie ominęło, ale za to pojem mazurków i kiełby
  3. moj braciak przyjechał na weekend ze studiów odebrał w tym tyg paszport z wiza j1, jego dziewczyna ma rozmowę we środę takze jak dobrze pójdzie bede miała świadków na ślubie Haha
  4. Moze dla kogoś jesteś dobrze, ze nie ty musisz to udowadniać
  5. Znaczy jednym słowem jesteś gwiazdą np biznesu albo czegoś tam w czym jesteś najlepszy
  6. To upiecz ja tez mam na słodkie ciagle ochotę... tyle czekolady co ja ostatnio zjadłam... ale to przesilenie wiosenne, przy ajmniej tak sobie tłumacze Haha
  7. W Polsce szaroburo i deszczowo, wasza pogoda do nas przyleciała. Nawet mi sie z psem ostatnio nie chce wychodzić a moj narzeczony narzeka ze u niego 89F i nie wytrzymuje z goraca na dworze... ja juz przeszłam mini infekcje i przeszło, mam nadzieje ze nie wróci. Wczoraj jak wracałam z siłki słyszałam żurawie, wyczuły na pierwszy dzien wiosny wróciły z wakacji
  8. No tak. Wg mnie skończyło sie na komunizmie ale zaczęło od socjalizmu. Zreszta, co za roznica jaka nazwa, wiadomo o co chodzi, rozdawnictwo państwowych pieniędzy było? Walka z prywatyzacja była? Zablokowanie rozwoju gospodarki? Zreszta, to jest teraz tylko moje zdanie (zaraz spadnie na mnie fala hejtu) ten system robi z polityków chciwe bestie, wiele (nie wszystkie, nie chce uogólniać) krajow socjalistycznych przemieniło sie w komunistyczne czy nawet faszystowskie, bo jak cos jest państwowe to jest niczyje, mozna sobie wziąć, zerwać, odrośnie. A prawda jest taka ze rząd nie ma własnych pieniędzy. Przychodzą na gotowe na te 4-5lat i myślą aby sie jak najwiecej nażreć za darmo. Ciekawe czy by tak sie pchali na te stołki jakby zrobili jak w Japonii... zrzekli sie wynagrodzeń po kataklizmie. Ale nie.
  9. Chaosu który od czegoś sie zaczął. System im poniekąd umożliwił takie rzeczy jak korupcja, fatalne zarządzanie tez z czego sie bierze? Nie z tego ze sie zatrudnia partyjne biurwy? nie z tego że firma ma dawać ludziom bezpieczną pracę, dobrze płacić i broń boże nie mieć żadnych rezerw. Wenezuela już w listopadzie 2014 musiała importować ropę (wtedy ceny były w granicach 80$ za barylke), pomimo że sama ma największe złoża na świecie. Importować, bo "nie było pieniędzy" (no może i były ale się przeżarło na jakieś "ważne cele jak np. pomniki ku czci wodza, a zachodnie korpo też nie bardzo chcą inwestować po tym jak znacjonalizowano koncerny) na inwestycje w sprzęt do frakcjonowania ropy przez co nie mogą sprzedać tej bardziej zanieczyszczonej, a złóż niezanieczyszczonych nie wydobywają, bo też tam olali inwestowanie i już sie nie dało.Coś jak u nas z kopalniami - były straty to pasożyty związkowe walczyły o dopłaty z budżetu, bo straty w kopalniach to wina "prezesów" a im się należy. były zyski w kopalniach - krótko bo krótko - to pasożyty związkowe walczyły o podwyżki, bo to "ich zasługa" i im się należy. A kopalnia ma wypłacić im wszystko co zarobiła (ch. że pierwszy raz od lat).A nawet jeżeli pracownicy nie wydrą wszystkiego, to resztę zysków weźmie sobie rząd, żeby finansować zasiłki dla nierobów, mieszkania dla młodych czy inne gówno.Ten system jest skazany na porażkę. Ale, to moje zdanie, nie chce go nikomu narzucać. Miałam się nie wdawać w dyskusje a nie wyszło. Ja nie jestem po żadnej stronie, nie uważam ze rola państwa powinna byc w 100% wyłączona ale kolega @motorolnikpodał skrajny przykład kapitalizmu to ja podałam socjalizmu. Wszędzie sa wady i sa tez zalety, jak juz wyżej mowilam, uciekanie w skrajności zawsze skończy sie porażka. Ale w Wenezueli uważam zawiódł system, gospodarka w 95% oparta na ropie nie miała szansy przetrwać.
  10. A dlaczego to? Państwami rządzą ludzie, systemy tworzą ludzie i ludzie psują systemy. Wenezuelę zniszczyli socjaliści i kropka. W Wenezueli krachło po obniżce cen ropy, przez brak zmyslu przewidywania rządzących, a to ze byli populistami czy nie to ma akurat znikome znaczenie. To nie jest żadna dyskusja o różnicach, tak btw.
  11. Wiesz, podobnie mówią o socjalizmie, ze prędzej czy pózniej bańka pęka, co mozna pięknie zaobserwować na przykładzie Wenezueli. Ale ja nie chce się kłócić, nie tutaj, nie warto. Nie ma systemu idealnego, kazdy ma swoje wady a racja jak d.pa, kazdy ma swoja. Mam znajomych lewaków, prawakow, pisiorow i tych ze środka i kazdego zawsze słucham i zbieram dla siebie zeby byc jak najbardziej obiektywna, ale nigdy z nimi nie dyskutuje bo sie nie da, do niczego to nie prowadzi. Choc nie zgadzam sie z żadnym z nich do konca, po części rozumiem każda strone. Ale niestety. Albo rybki albo pipki. Zawsze w społeczeństwie bedą bogaci, biedni, mądrzejsi, głupsi, silniejsi, słabsi i te "średniaki". Zawsze ktos bedzie niestety niezadowolony, kwestia tego co jesteśmy w stanie poświecić, bo straty sa zawsze, w kazdym systemie. Chyba ze znajdzie sie jakis geniusz który to rozpracuje tak, ze wszyscy bedą happy.
  12. No wiadomo o co chodzi, nie wysyłają ci rachunków do domu, istnieje publiczna służba zdrowia. Jak jesteś chory idziesz do lekarza, choc tam swoje odstoisz to cień przyjmie nawet jak nie masz grosza. Nawet porównując ceny za prywatne leczenie w Polsce a tam to dla nich jest jak za darmo. Ja prywatnie jestem całym sercem za prywatyzacją, wiem jak działa system podatkowy w Polsce, z tym za darmo to użyłam po prostu skrótu myślowego. Tylko prywatyzacja tez powinna miec jakies ręce i nogi, trzeba by było zrobic to z głowa, ale jeszcze sie taki nie znalazł co by wymyślił idealny system gospodarczy państwa
  13. Andy, tamta karetka była drozsza, tylko nie pamietam ile ja podliczyli juz, wiem tylko ze było wyszczególnione paliwo-1200$, samo paliwo podkreślam. Ja mam nadzieje ze nigdy mi nie bedzie żadna karetka potrzebna, ani szpital ani nic innego. Robię sobie teraz w Polsce wszystkie możliwe badania, moj doktor juz został poinformowany ze musze przejść generalny przegląd zebym sie nie posypała. Chociaż wiadomo, wypadki tez chodzą po ludziach. Jak opowiadam wśród znajomych w USA jak to w Polsce mamy za darmo służbę zdrowia, ile place dentyście i za leki to tak wzdychają i marzą zeby tam pojechać jakby to jakis raj na ziemi był
  14. A tego to juz szczegółów nie znam, wiem ze praca to w zwykłym sklepie była, takim koło stacji benzynowej, ale jak one były tam zatrudniane i na jakiej zasadzie to pojęcia nie mam. Chodziło mi tylko i wyłącznie o abstrakcje sytuacji z cennikiem, a zdarzenie miało miejsce jeszcze bodajże w tym roku.
  15. A jesli chodzi o opłaty szpitalne to co sie tu odjaniepawla to cyrk, u znajomej w pracy dziewczyna zasłabła, cos tam chyba z sercem, pogotowie ja zabrało do większego miasta pol godziny w jedna strone. Po jakimś czasie dostała rachunek, juz tam pal licho opłatę za dzien w emergency room, ale policzyli jej 1200$ za... paliwo do karetki. Zastanawiam sie co to było za paliwo
  16. No nie, bo pracodawca cie nie ma obowiązku ubezpieczyć w USA. A w Polsce to z mocy ustawy kazdy musi ubezpieczać, chyba ze nie pracujesz i sie nie rejestrujesz w pup. A w USA nie musi cie ubezpieczać w ogole, sam musisz iść do ubezpieczalni wtedy i masz dowolność w wybraniu ubezpieczenia.
  17. Jak chłop krowie na rowie: jak masz nawet ubezpieczenie (z pracy czy prywatne) to ono dopiero pokrywa koszty leczenia OD PEWNEJ KWOTY, w zależności jakie masz deductible. W prostych słowach- musisz sie bardziej pochorowac, zeby cokolwiek to ubezpieczenie pokryło, a praktycznie nie zdarza sie zeby pokryło w 100%, musi byc bardzo dobre (czyt drogie) ubezpieczenie, czyli tak, idąc do internisty płacisz za wizytę jak i za leki. Mojej koleżanki mama miała w Miesiąc przed superbowl quadrupal bypass, operacja na otwartym sercu, milion $. Na szczescie maja dobre ubezpieczenie. Bodajże kilkanaście tysięcy musza spłacić. Niestety miesiąc temu mama znowu dostała zawału i miała kolejna operacje...
  18. Tez sie musze wybrać na to. Ja dzisiaj leniuchowalam: spanie do 12, piżama day, jedzenie rosołu, ciastek francuskich i naleśników na 3 sposoby, granie w gry itp. Potrzebowałam
  19. Aaaa szacunek, ja w tych godzinach nie funkcjonuję, ale jak to mówią do wszystkiego sie mozna przyzwyczaić
  20. Roelka a co ty nie spisz o 4 rano?
  21. Ja tez po powrocie do siłowni miałam okropne zakwasy kilka dni. Ale juz śmigam wczoraj zaliczyłam 3 treningi: sztangi, pilates i pole dance i zyje o dziwo tylko mam siniaki miedzy nogami i na stopach ciało sie szybko przyzwyczaja do wysiłku.
  22. Hehe my mieszkamy pol godziny od alabamy, tam zreszta mamy najbliższe większe miasto. I jest różnica czasu godzinę, zawsze mam taki mętlik w głowie bo czesto z sąsiadka jeździmy tam w weekendy na flea market, ona sprzedaje ręcznie robiona biżuterię a ja sie szwędam i poluję na jakies okazje zawsze jak wracam to jest mi dziwnie, zwłaszcza jak wracamy, w Alabamie jest jeszcze jasno a w domu juz ciemno i godzina ucieka niby tylko a sie czuje jakby conajmniej ze 3 uciekły.
  23. Ja tez juz wiem, ze to bedzie ciężki rok. Przygoda z K1 i AOS, slub, spłacanie kredytu, wyrabianie dokumentów, szukanie pracy i przeprowadzka. All life upside down, juz bym wolała byc w 2018, miec to wszystko za sobą i spokojnie zyc
  24. Nie dziękuje! (Zeby nie zapeszyć)
  25. Praca w biurze agencji pracy tymczasowej wiec pewnie pośrednik pracy. Pracowałam juz w urzędzie pracy plus znam angielski a to firma rekrutująca na Europe i szukają do roznych krajów z różnymi językami. Szczegółów sie dowiem na rozmowie w poniedziałek, wiem tylko ze proponują umowę o prace takze zobaczymy, na razie pierwszy telefon i rozmowa, ale juz sie troche napalam bo ja nie lubię siedziec w miejscu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...