-
Liczba zawartości
2 850 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
76
Zawartość dodana przez ilon
-
@andyopole - jak zwykle W ogole to ostatnio w sobote poszlam sobie na jeden z moich ulubionych przysmakow, czyli sushi. Akurat bylam w humorze na sprobowanie czegos nowego i dosc pojechalam po bandzie. Ogolnie bylam zadowolona, ale jak nie jedliscie nigdy sea urchin, to prosze, nie kosztujcie. Do dzisiaj mi sie niedobrze robi jak o tym mysle. I w sumie nasunelo mi sie jedno pytanko: macie jakies rzeczy, ktore z ciekawosci skosztowaliscie i zalowaliscie tej decyzji juz w momencie poczucia pierwszego gryza tejze rzeczy?
-
@pelasia gratulacje! :* @andyopole ale bym tak zjadla jedna szniteczke z paprykarzem
-
Mam nadzieje, ze ktos sie odezwie! Powodzenia
-
Milych walentynek kochani forumowicze! <3 @Patipitts - jak poszlo na targach?!
-
Dziekuje bardzo. Dam znac. BTW pani sie bardzo ucieszyla jak cos tam napomknelam o tym DD na przeciw Ja ogladalam kilka lat temu, tylko dlatego, ze moja owczesna gorsza polowka mnie namowila. Bardziej mnie ten serial stresowal niz relaksowal i tez nie rozumiem tego wielkiego zachwytu.
-
W sumie poszlo OK, ale przy niektorych pytaniach mialam serio ochote sie rozlaczyc i nie wymyslac. Czasami sobie myslalam, ze ta babeczka pewnie mysli, ze ja jestem jakas nieogarnieta psycholka, ktora nie umie sie skupic. Rekruterka wydawala sie dosc wporzadku i w sumie zaprosila mnie na face to face, wiec calkiem mozliwe, ze pojade. Chociaz nie wiem.
-
Super, powodzenia! Mi wczoraj babeczka z jednej firmy gdzie zaaplikowalam tydzien temu zapytala, czy mam czas pogadac dzis, wiec ma do mnie zadzwonic po robocie. W sumie przygotowania mnie stresuja i stwierdzilam, ze jade na spontanie - wydrukowalam sobie tylko swoj cover letter, zeby wiedziec co im tam nawymyslalam i ich ogloszenie, zeby nie byc zaskoczona. Poczytalam troche o firmie i widzialam na mapie, ze Dunkin Donuts jest na przeciw biura Ojej! Mam nadzieje, ze wszystko bedzie OK i babcia wroci szybko do zdrowia. Moja tez nonstop w szpitalach - juz w grudniu lekarze powiedzieli, zeby raczej zbyt optymistycznie sie nie nastawiac.
-
Moja kolezanka ostatnio tez miala jakies problemy z Old Navy. Ogolnie chodzilo o to, ze ceny z metek kompletnie nie pasowaly do cen nabitych na kasie i dosc spora drama z tego wyszla. Ja dawno w sumie tam nie bylam - jakis czas temu nieraz cos tam kupilam, ale wiekszosc ich spodni na mnie nie pasuje, koszule mi sie szybko psuja, mam chyba 2 pary legginsow - sa ok, ale bez rewelacji. Kurtki albo kamizelki tam lubie. O, i jeszcze papucie.
-
Matka musi na plac wyprowadzic i nakarmic. Potem biedny piesek moze na kanapie sobie ucinac drzemki
-
Co to za sklep? Ja zawsze mam budzik nastawiony wczesniej zeby sobie jeszcze drzemke na szybciutko zrobic. Ale najwieksza beke mam z moich psow. Betinka wstaje z rana i juz jest niegrzeczna, a Badik wstaje i jest taki spiacy, ze nie chce wyjsc spod koldry, a jak juz wyjdzie to siedzi na lozku i placze. Taki mam widok prawie kazdego poranka jak wstaje:
-
Tak wlasnie mam. 6:40, 6:50, 7:00 i jakos tak wstaje. Haha, Andy, na wadze nie stalam od dlugiego czasu, ale dalej mieszcze sie w te same portki, ktore nosilam przed weekendem. A poza Twoja paczka to jeszcze z piatku na sobote o 2am zamawialam uber eats z podwojnym cheeseburgerem z bekonem, frytaszki i jeszcze cheesecake
-
To nie jest zdecydowanie powod dlaczego ja jestem tutaj tak pozno. Mi sie po prostu nie chce wstac jak pierwszy budzik zadzwoni
-
U mnie najbardziej pasuje ten: Interviewer: So, tell me about yourself Me: I would rather not. I kinda want this job
-
Ja do mojej pracy dojezdzalam wczesniej kolo 35 minut, a potem sie przeprowadzilam i dojezdzam moze z 8 minut. Super sprawa. Nie musze tak wczesnie wstawac i nie musze spedzac przynajmniej 1.5h dziennie w aucie na dojazdach do pracy, z pracy, na silownie i z silowni. Teraz z domu wychodze o 7:50 albo i pozniej i mimo, ze mam najblizej do roboty ze wszystkich to zawsze jestem ostatnia. @Joanna30 zdrowka, zdrowiej szybciutko!
-
Ahhh Pati, przykro mi slyszec, ale znam to uczucie. Ja ta prace co mam teraz to znalazlam dosc szybko, ale mi sie poszczescilo. Ubiegle lato aplikowalam o jedna super prace w CT, mialam phone interview, potem pojechalam do CT na rozmowe i ogolnie bylo super. Moja kumpela pracuje dla tej firmy i mi powiedziala, ze ogolnie wypadlam mega dobrze, ale koniec koncow pracy nie dostalam. Napisali mi maila i powiedzieli, ze jestem super, ale ze zatrudniaja kogos innego, ale beda o mnie pamietac na przyszlosc. Potem mi kumpela powiedziala, ze jedyna rzecza ktora zadecydowala byl fakt, ze inna dziewczyna ktora wypadla tez dobrze, mieszkala na miejscu. Wiec mi przeleciala praca kolo nosa. Teraz tez aplikuje raz na jakis czas na stanowiska, na ktore rzeczywiscie mam i doswiadczenie i w miare pojecie i zadnego odezwu. I tez sobie mysle, ze moze dlatego, ze aplikuje w promieniu mniej wiecej 2h ode mnie - okolice DC i Philly. Jak ktos pracuje dla kogos, kto ma locations w tych okolicach to dajcie znac, zaaplikuje z polecenia I powodzenia na tych targach! Napisz po jak bylo koniecznie!
-
Jeden moj dobry kumpel przeprowadzil sie do Colorado Springs ponad rok temu i namawia mnie zebym odwiedzila. Ogolnie na zdjeciach wszystko pieknie, miasta jak tak czytam tez sa super i duzo rzeczy do roboty, ale boje sie tam jechac, bo jak mi sie spodoba i bede chciala sie przeprowadzac to jednak zdecydowanie za daleko do oceanu. Teraz jestem mala godzinke i mi to super odpowiada. Brzmi super! Tez mnie muzyka w niektorych miejscach wkurza. Mieszkam zaraz obok jednej piwiarni do ktorej bardzo czesto chodze w weekendy, ale zawsze sprawdzam na ich stronie kto wystepuje. Jak jeden ziomeczek z gitara to ide. Jak caly zespol z perkusja i milionem gitar - odpuszczam. Po calym tygodniu w robocie gdzie mi telefon dzwoni, moi wspolpracownicy nonstop gadaja, moje psy sa glosne to marze o czyms bardzo relaksacyjnym. No chyba ze chce isc do klubu, to wtedy czym glosniej tym lepiej. W razie jak ktos bedzie do mnie mowil to nie bede slyszec. Poniewaz walentynki to glownie wymysl, ktory chyba panie biora sobie bardziej do serca, a panowie robia cos, zeby panie sie nie obrazily
-
Co tu tak cicho kochani forumowicze? Poopowiadajcie cos. Jak tam nowe prace, zdrowko, plany na weekend, panowie gdzie zabieracie panie na walentynki za tydzien
-
A ja korzystajac z okazji, ze bylo u nas wczoraj 11C przejechalam sie do Alexandrii VA. W sumie niedaleko ode mnie a jakos nigdy wczesniej nie bylam. Jak ktos ma kiedys okazje to warto sie zatrzymac. Bylam w kilku barach jak akurat lecial mecz wiec cos tam patrzalam katem oka. Dopiero koncowke, moze ostatnie 10 minut tak ogladalam, ze patrzalam na telewizor. Wszystkie lata poprzednie ogladalam super bowl tylko dla half time show i reklam, wiec sama gra mi byla obojetna
-
I Ty rowniez. Mi ostatnio rece zamarzly jak wam pisalam. U nas tez dzisiaj chlodno i jak bralam moje psy z rana na spacer to widzialam jakiegos blakajacego psa i mi sie smutno zrobilo, ale nie podchodze do psow jak mam moje ze soba, bo one sa bardzo obronne. Zaprowadzilam moje malpki do domu i wyszlam szukac tego psa i nie znalazlam i tak sie martwie. Mam nadzieje, ze nikomu nie zginal i ze nie zamarzl gdzies.
-
Jkb, nie wiem czy z Toba wszystko w porzadku
-
O BOZIU, jaki kochany i radosny!
-
Mam nadzieje, ze nie marzniecie kochani forumowicze! U mnie byl pogodny weekend, pochodzilam sobie z psami na placu. Jkb - jakiego masz psa, ze lubi takie mrozy? Moje to jak wiatr wieje to ledwo ida, jak snieg to im nozki zamarzaja i czasami musze niesc do domu.
-
10 years challenge Gratki Andy! Kolejnych 10-ciu i jeszcze nastepnych i nastepnych!
-
Ahh, przeprowadzka tak daleko raczej nie wchodzi w gre Oh, piekna wiosna! Ja w sumie lubie snieg, ale jak moge sobie siedziec w domu pod kocykiem i pic goraca herbatke i patrzec przez okno
-
Ja wczoraj wzielam psy na plac pod wieczor i zapomnialam rekawiczek. Po 5 minutach mialam tak zamarzniete rece, ze nie umialam ruszac, nie umialam sciagnac kurtki ani szelek z psow. Kilka minut trzymalam pod goraca woda i kurde uswiadomilam sobie, ze juz mam dosc. Niech juz chociaz marzec bedzie