-
Liczba zawartości
2 916 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
64
Zawartość dodana przez pelasia
-
To juz miesiąc minął ? Jejku jak ten czas leci. Daj znac jak powrot !
-
Albo zaserwuj czarnine
-
Andy, powiem ci sekret, tylko nie mow nikomu , lod mozna samemu sobie latwo zrobic, bez naciskania guzika na lodowce
-
Specyfika Amerykańskiego życia/urządzeń-proszę o wytłumaczenie
pelasia odpowiedział ezechiel123456789 na temat - Życie w USA
Juz myslalam, ze mamy wspolna znajoma, tylko ze moja nie mieszka w Denver, jej rachunek byl 20tys i tez przez pol roku z nimi walczyla i na koncu pokryli. -
Dzis na stronie lunfy byla wiadomość, ze od dzisiaj chyba, jesli dobrze przeczytalam, karta szczepien wystarczy. Ale to bylo tak ogolnie, nie wiem czy wszystkie kierunki. Jak znajde to wlepie! https://www.lufthansa.com/us/en/entry-requirements?utm_medium=social&utm_source=facebook&utm_campaign=lh_us_en_entryregulations&ed_chan=facebook&ed_hash=QdLL&ed_name=LH_USA_Facebook_Entry_Regulations&ed_dom=www.lufthansa.com&ed_turl=https%3A%2F%2Fwww.lufthansa.com%2Fus%2Fen%2Fentry-requirements%3Futm_medium%3Dsocial%26utm_source%3Dfacebook%26utm_campaign%3Dlh_us_en_entryregulations&WT.mc_id=facebook_trim_QdLL_2021-05-27&ed_date=2021-05-29
-
To super. Bo z tymi maluchami to nigdy nic nie wiadomo. Fajnie, ze poszlo bez problemow. Zajadajcie sie w tej Polsce smakolykami i odwiedzajcie rodzine. Mnie troche tylek ciagnie do domu tez, wiec zobaczymy..
-
@Patipitts a jak mlody znosl lot?
-
Wszystko zalezy jakie sie ma umiejetnosci. Ja tez osobiscie za n400 bym nie zaplacila. Jakos sama wyslalam i problemu nie bylo. Ale za to taxy to tez komus zlecam. Za duzo masla maślanego mamy aby sie glowkowac. Mamy fajna babke, która sie tym zajmuje. Jak dla mnie jesli ktos chce za wszystko placic i ma na to fundusze, to dlaczego nie. Jesli ktos chce sam wszystko zrobic i ma do tego wiedze i czas, to jego sprawa. Wazne aby bylo poprawnie, a jakim sposobem to juz zalezy od każdego indywidualnie.
-
@katlia tak sawa miala puste polki. Maz sie zawsze smieje jak widzi polskie sklepy, zawsze puste polki wspomina. chicago market tez nie byl wypelniony po brzegi ale wydawalo mi sie, ze wiecej niz sawa. Zapisze sobie ten do ktorego Ty chodzisz i znajdzie sie na mojej liscie jak bede w poblizu. Moze powinnam zaczac szukać Rosyjskich sklepow
-
Poczekaj z tydzien, bo wlasnie wędzili kiełbase i mowili, ze bedzie gotowa za tydzien. Załapiesz sie na świeżutką Za każdym razem jak jestem gdzies kolo Denver to szukam polskich sklepow. Tez pierwszy taz tam trafilam. Następnym razem bede próbować European Market of Northglenn, bo troszkę blizej na północ, mniej przedziera sie dla mnie przez miasto. No ale bilismy w Littleton, to bylo mniej wiecej po drodze. Kiedys bylam w Sawa Meat & Sausage ale widze, ze nie przetrwali covidu
-
Chicago Market. Tylko ta wisniowka byla domowej roboty i chyba nie na sprzedaż. Jak to prawdziwi Polacy i Czesi troche % na zapleczu mieli Jak tylko sie dowidzieli, ze ja z Polski to chcieli wszystkim częstowac. A my biedaki po weselu, malym kacu i duzym sniadaniu, chyba mielismy oczy jak poldolarowki
-
A ja wczoraj mialam przyjemnosc wybrac sie do polskiego sklepu w Denver. Jejku, meza piwem czestowano, mnie chcieli wisniowke dawac, bułeczki i kiełbache. Poczulam sie jakbym odwiedzala rodzinę na Polskiej ziemi
-
Ja po Modernie. 2 dawka na poczatku lutego i kuzwa jakis superpowers oczekiwalam a tu nic, a nic. Oprocz spuchnietych wiezlow chlonnych pod pachami, bolu glowy i jakos mi zmarzly stopy, nie moglam ich rozgrzac, nic mi innego nie bylo. Po 24h wszystko wróciło do normy. Moj maz juz po pierszej dawce pfizer i nastepnego dnia byl tylko zmaczony. Druga dawke ma za półtora tygodnia.
-
Jak czytam w necie opinie polakow na temat szczepionki, to az mi sie oczy wielkie robia. Mam wrazenie, ze co drugi sie anyszczepionkowy zrobil . Oczywiscie sprawa moze wygladac inaczej w kraju, ale nie bylam od ponad 2 lat i mam cichą nadzieje, ze sie myle.
-
Ha ha ha u nas 19", wiec duza roznica z 91" ktorymi nas straszono. Sloneczko dzis swiecilo i juz polowy nie ma, przynajmniej u mnie przed domem. Balwana z mlodym chcialam wczoraj ulepic ale dzieciak w sniegu do pasa sie ruszyc nie mogl, no i sie za bardzo nie chcialo kleic, wiec sie porzucalismy troche i radocha byla.
-
I prąd juz jest???
-
@mola cuda!!!!!! @andyopole zyjesz jeszcze? Nie zamarzles w nocy?
-
Tyllo rozpalaj ogień w swoim fireplace i siedz z kocem blisko. Moze przed poniedziałkiem usterke naprawia.
-
W poniedzialek ??? Dobrze, że u was w miare cieplo. U nas chyba -11 F zapowiadają dzis w nocy, a obecnie okolo 6F na zewnatrz. Na ogniu sobie mozna ładnie wode ugotowac, w termosik wlozyc i ciepla herbatke caly dzien popijac. A ze ja herbatownik to o priorytetach od razu mysle! Dasz rade Andy.
-
Isc na zewnątrz do ogrodu i ognicho robic
-
U nas jak kolibrerki sie zobaczy to znaczy, ze wiosna za rogiem. Andy u was juz chyba mozna marzanne topic. Ostatnim latem tez u mnie nie bardzo chcialy pic. Albo jakies wybredne sie pojawily albo trzeba przepis uaktualnic.
-
Czyli nie da rady, trzeba sie na dlubanie przygotowac !
-
Ja tez wielorazowiec. Gdyby tylko w nosie, bo ja mam wrazenie, ze galki oczne od srodka macaja rapid test chyba ze sliny robia. Powodzonka ilonka!
-
@Zuza007 nie wiem jak w ny ale u nas to jest kompletny burdel z tymi szczepionkami i zapisywaniem. Mój szef był na telefonie non stop, wypełniał formularze, wnioski do 3 oddzielnych oddziałów medycznych. Mieli dzwonić nas umawiać, nie dzwonili, aż w końcu pewnego dnia zadzwonili wieczorem i kazali się stawić o 8 rano następnego dnia w wyznaczonym punkcie. Gdyby nie to, ze szef to uparciuch z natury to pewnie byśmy nadal czekali. Moi teściowe maja powyżej 75 lat i nadal maja problem z zapisaniem sie na szczepienie. Totalna porażka organizacyjna w tej dziedzinie.
-
Celebrytka ha ha ha wylacznie swojej wyobrazni , poza tym poza kolejka to chyba tylko w Polsce mozna. My w pracy wszyscy zgodnie z kolejka i wyznaczonymi fazami.