Skocz do zawartości

Formalności Po Ślubie Z Obywatelem Usa


akma

Rekomendowane odpowiedzi

Pelasia ten ktos kto wypelnial mi formy nie wpisal numeru z tej bialej karteczki,potwierdzajacej moj wlot do USA..Boze mam nadzieje ze jakos beedzie mozna to wyprostowac,ale wlasnie nie wiem jak mam to zrobic,chyba oni sami do mnie nie zadzwonia tylko ja musze dzialac,jestem zalamana,zalujeeeeeee strasznie ze zaufalam temu czlowiekowi,nie jednej osobie wypelnial formy i bylo ok ,a mi takie bzdury porobil w papierach,tak jak pisala pani Karina zeby sprawdzac 1000 razy i upewnic sie czy wszystko jest ok w papierach,mam nauczke:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 752
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
kasiaa ja jednak bym zadzwonila, nic cie nie kosztuje a pewnie sie czegos dowiesz. mi te telefony pomogly. oczywiscie nie wiem jakie problemy sa w twoim przypadku i jakie bledne informacje wpisane zostaly w dokumenty ale moze powiedza ci przez telefon jakie masz opcje. mi pan z higher level customer service( oczywiscie po wielu telefonach bo na jednym sie nie skonczylo) uratowal tylek i faxowal potrzebne potwierdzenia. no ale w moim przypadku to nie bylo nic trudnego, nie wiem jak u ciebie. oczywiscie jak juz wczesniej wspominalam jest troche siedzenia na telefonie, trzeba przejsc przez basic customer service, gdzie maja podstawowe informacje o tobi ale wlasciwie nie wiedza wiecej niz ty ale jak poprosisz aby cie polaczyli dalej to sie polacza. jak juz wspominalam pewnie bedzie troche siedzenia i wyjasniania. ale jesli nic nie kosztuje to dlaczego nie sprobowac...

ona24 gratulacje!!!!!

Po kolei: jesli sa juz bledy w dokumentach to TERAZ tychze bledow nie dasz rady poprawic przez telefon. Formy zostaly wyslane, zostaly podpisane i zostaly wlozone w system. ZADEN - powtarzam - ZADEN urzednik z zadnego szczebla na infolinii NIE MOZE poprawic Waszych formularzy. Mozecie uzyskac informacje, moga Wam cos czasem przefaksowac, ale w systemie nie zmienia niczego.

Tak jak napisalam Kasi w emailu, teraz musi czekac na appointment. Jesli urzad 'doczepi' sie teraz do czegos - przysla RFE. Jesli nie - moga kazac cos wyjasnic na interview. W innym przypadku - nic sie nie zrobi, bo nie wiadomo nawet gdzie dokumenty teraz sa, czy w Chicago czy sa juz przetransferowane.

To, ze ktos wyslal "biala karteczke" o niczym nie swiadczy. Po to sa formularze zeby je wypelnic POPRAWNIE. Jesli ktos wpisal glupoty (sorry za wyrazenie, ale to co miala wspisane Kasia to byly tak ewidentne bledy i nie byly to 2 albo 3 bledy - ale duzo wiecej), to teraz takie sa konsekwencje. Ja bron Boze nie winie Kasi - ona sama tego nie robila, ale konsekwencje ponosi ona.. Dlatego kiedy ja pisze tutaj zeby dac komus do sprawdzenia dokumenty, to wiekszosc ludzi mowi, ze ja chce na Was zarobic - kazda sytacja jest inna i naprawde bardzo latwo popelnic blad, a pozniej czeka sie bardzo dlugo na interview...

Na infolinii ludzie naprawde duzo nie wiedza i moim zdaniem moga wiecej zepsuc niz juz jest zepsute.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wyslalas z pakietem kopie I-94 ( tej bialej karteczki) ?

urzednik nie jest od tego zeby poprawiac jej formularze.. oni juz wszystko robia na podstawie tego CO MAJA podane w formach. Owszem, sprawa mogla sie przeciagnac przez niezgodnosci, ktore zamiast mechanicznie sprawdzic, oni sprawdzaja po kolei i weryfikuja kazdy podpunkt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekujee bardzo pani Karinie za odpowiedz,jestem bardzo wdzieczna ze moglam z pania porozmawiac.Boze ciekawe ile to moze potrwac,czy to moga byc lata,czy miesiace:( SLy Tobie tez dziekuje,ten ktos to byl nasz znajomy,i on wypenial naszym 2 wspolnym znajomym tez formy na zielona karte.... dostali w sumie szybko Gc .Nie wiem co mi odbilo zeby mu dac takie wazne dokumenty do wypelnienia,nie wybacze sobie tego,nie bylam 3 lata w domu ,chcialam jechac na wakacje z dzieckiem do Polski,a teraz mam tylko kupe problemow:(przez wlasna glupote.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sly jeszcze nie powiedzialam temu koledze ze zle wypelnil,i narobil tyle bledow,nie wiem sama czemu tak wyszlo,mysle ze nie zrobil tego celowo ,w sumie to taki byl dobry znajomy,rozumiem jeden blad moze ktos sie pomylic ,ale nie tyle.....ja nie chce sie z nim klocic,ale mu powiem ze jak nie umie takich rzeczy wypelniac to niech za to sie nie bierze,bo ktos przez niego moze cierpiec.Badania mam jeszcze wazne tylko miesiac,takze chyba jeszcze raz musze je robic?Boje sie strasznie tego wszystkiego,ze interview na pewno nie bedzie mile,jak zobacza ile glupot jest nawymyslane:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolei: jesli sa juz bledy w dokumentach to TERAZ tychze bledow nie dasz rady poprawic przez telefon. Formy zostaly wyslane, zostaly podpisane i zostaly wlozone w system. ZADEN - powtarzam - ZADEN urzednik z zadnego szczebla na infolinii NIE MOZE poprawic Waszych formularzy. Mozecie uzyskac informacje, moga Wam cos czasem przefaksowac, ale w systemie nie zmienia niczego.

Tak jak napisalam Kasi w emailu, teraz musi czekac na appointment. Jesli urzad 'doczepi' sie teraz do czegos - przysla RFE. Jesli nie - moga kazac cos wyjasnic na interview. W innym przypadku - nic sie nie zrobi, bo nie wiadomo nawet gdzie dokumenty teraz sa, czy w Chicago czy sa juz przetransferowane.

To, ze ktos wyslal "biala karteczke" o niczym nie swiadczy. Po to sa formularze zeby je wypelnic POPRAWNIE. Jesli ktos wpisal glupoty (sorry za wyrazenie, ale to co miala wspisane Kasia to byly tak ewidentne bledy i nie byly to 2 albo 3 bledy - ale duzo wiecej), to teraz takie sa konsekwencje. Ja bron Boze nie winie Kasi - ona sama tego nie robila, ale konsekwencje ponosi ona.. Dlatego kiedy ja pisze tutaj zeby dac komus do sprawdzenia dokumenty, to wiekszosc ludzi mowi, ze ja chce na Was zarobic - kazda sytacja jest inna i naprawde bardzo latwo popelnic blad, a pozniej czeka sie bardzo dlugo na interview...

Na infolinii ludzie naprawde duzo nie wiedza i moim zdaniem moga wiecej zepsuc niz juz jest zepsute.

Swięte słowa odnośnie poprawnego wypełnienia dokumentów. Wiem bo sam przez to przechodzilem i wydawało mi się ze wszystko jest poprawnie a jednak nie bylo. Ba, była masa błędów które wydają się mało istotne, są też drobne ale mające wpływ na to ile cały proces trwa. Ja wiem ze miałem poprawnie wypełnione dokumenty (dziękiuję za pomoc, ta osoba wie o kim mówie i trzymam za słowo że spotka się ze mna na kawie/obiedzie). Wiem ze czas zalezy od konkretnego urzędu, ale dzieki temu ze miałem wypełnione wszystko poprawnie, 2 czerwca mam interview, a dokumenty urząd w Chicago otrzymał 31 marca. Także troszke ponad 2 miesiące. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. Napewno dam znać jak juiż będzie po wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia nie musisz sie znim klucic a powiedziec jakie popelnil bledy oraz ze teraz czekasz na to co bedzie,zapytaj sie tez czy tak samo robil tym ludziom innym ..

jesli bedzie kulturalny to powie przepraszam lub tez ze nie chcial -fakt za duzo to nie da ale lepsze to niz a co mnie to teraz obchodzi-nie moja sprawa i biznes..bo takie cos mozna uslyszec ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...