Kiedy Lecisz?

[kzielu]

Boarding pass to nie bilet....

[hakunaMATA]

Dnia 25.02.2018 o 14:31, kzielu napisał:

Boarding pass to nie bilet....

A kto twierdzi, że to bilet? 

[agatenka]

Dnia 2/24/2018 o 10:33, kzielu napisał:

Ja nigdy nie drukuje żadnych biletów, potwierdzeń, itp. Nie ma ani potrzeby ani sensu.

Ja też nie, ale Ciebie nikt nie będzie pytał o bilet powrotny. 

Ostatnio moi rodzice przylatywali razem ale odlatywali osobno ( Tata po miesiacu, mama po 4), pierwszy raz w życiu urzędnik poprosił o pokazanie biletów powrotnych. 

To jedna kartka papieru, nie zaszkodzi a pomóc może zwłaszcza tym którzy lecą na turystycznej ( tak wiem że nie ma to żadnego sensu i zawsze można zmienić date, kupić nowy bilet czy zwykle nie polecieć, no ale...) 

[nika7716]

Ok, zatem zabiorę wszystkie wydruki dla pewności.  Jeszcze mam pytanie. Czy lecąc LOTem mogę zabrać oprócz bagazu podrecznego laptop?

[kzielu]

26 minut temu, nika7716 napisał:

Ok, zatem zabiorę wszystkie wydruki dla pewności.  Jeszcze mam pytanie. Czy lecąc LOTem mogę zabrać oprócz bagazu podrecznego laptop?

Tak - tylko wez pod uwage ze LOT jako chyba jedyna linia na swiecie egzekwuje swoj smiesznie niski limit wagi podreczego (8 kg zdaje sie).

[nika7716]

Tak, właśnie czytałam ze może być 8 kg podrecznego plus torebka lub laptop 2 kg. Ale wolałam się upewnić, dziękuję!

[hakunaMATA]

2 godziny temu, kzielu napisał:

Tak - tylko wez pod uwage ze LOT jako chyba jedyna linia na swiecie egzekwuje swoj smiesznie niski limit wagi podreczego (8 kg zdaje sie).

Moja mama leciała LOT-em i przy odprawie bagażowej zważyli jej podręczną torbę, która, jak się okazało, ważyła trochę więcej niż te 8 kg. Powiedzieli jej tylko, żeby nic więcej nie dokładała do tego bagażu. Nie robili żadnych problemów, więc to zależy od pracownika czy przyczepią się tej wagi, czy też nie. 

Co do bagażu podręcznego, to ja poza walizką miałem jeszcze zwykły sportowy plecak i wszystko było ok. 

[kzielu]

1 minutę temu, hakunaMATA napisał:

Moja mama leciała LOT-em i przy odprawie bagażowej zważyli jej podręczną torbę, która, jak się okazało, ważyła trochę więcej niż te 8 kg. Powiedzieli jej tylko, żeby nic więcej nie dokładała do tego bagażu. Nie robili żadnych problemów, więc to zależy od pracownika czy przyczepią się tej wagi, czy też nie. 

Co do bagażu podręcznego, to ja poza walizką miałem jeszcze zwykły sportowy plecak i wszystko było ok. 

Do mnie wlasnie sie czepneli - ja LOTem z zasady nie latami nigdy, ale akurat wtedy musialem i lecialem tylko i wylacznie z podrecznym na 1 dzien (ORD-WAW-ORD) - wazyl bodajze ~10kg wiec nie jakis super ciezki i zdecydowanie ponizej tego z czym zwykle latam w cywlizowanych liniach...

[Patipitts]

A do mnie sie kiedyś na Jfk z lufthansy przyczepili :/ fakt ze miałam ta walizkę podręczna troche cięższa niz powinnam ale co ciekawe przeleciałam z nia w tym samym dniu wczesniej z tampy do nyc linia domestic tylko nie pamietam co to była za linia ale chyba jetblue. No i musiałam zapłacić 100$ za nadbagaż No ale nie miałam za bardzo czasu przebierac w bagażu i przepakowywac wiec juz zabuliłam. Pierwszy i jedyny raz w życiu mi zważyli podręczny wtedy...

[vlade]

Mnie Air France w Paryżu nie wpuściło na pokład, podczas przesiadki ze stanow zważyli mi podręczny. Do Paryża delta mnie dowiozła, a to co miałem ze sobą to był moj standardowy zestaw który mam  na pokładzie samolotu średnio 100 razy rocznie, tyle ze w stanach. 

Kazali mi isc do check in i nadać na bagaż. Miałem wtedy jeszcze jakiś status, także nie dość ze nic nie płaciłem za kolejna sztukę, to jeszcze samolot musieli opóźnić zeby mój pierwotnie nadany bagaż wyjąc, bo sie nie pojawiłem o czasie przy bramce. Zaniemówiłem  z wrażenia. Musiałem nocować w hotelu na lotnisku, a moje dwie sztuki bagażu i ja znaleźliśmy sie na trzech różnych samolotach wylatujących w różnych dniach.