sly6 Napisano 2 Marca 2010 Zgłoś Napisano 2 Marca 2010 ta znajoma moze isc do sekcji dla obywateli i powiedziec ze chcesz do niej leciec i ze wrocisz na czas z USA jak bedziesz isc na rozmowe..a co z tego bedzie to sam zobaczysz po rozmowie...to lepsze niz mowic-pisac o jakis lewych znajomych...
radzio4680 Napisano 3 Marca 2010 Autor Zgłoś Napisano 3 Marca 2010 rozumiem wielki dzieki za te wskazówki:) a jescze jedno juz o tym mowilem ale lepsze takie cos? z tą znajomą niz z tym kursem językowym? chyba tak prawda? czy mozna zmieszac kurs z tym wyjazdem chyba bez sensu co? zawsze mozna dodac tez ze chce poduczenia sie jezyka ze znajoma czy cos prawda?
sly6 Napisano 3 Marca 2010 Zgłoś Napisano 3 Marca 2010 poduczyc sie jezyka ze znajoma jesli Ona jest na miejscu?cos tutaj nie gra odpowiednio jak nie dostaniesz wizy turystycznej to jedz na wize studencka ale pamietaj o tym ze beda wiedziec ze byles po wize turystyczna i jej nie dostales
radzio4680 Napisano 3 Marca 2010 Autor Zgłoś Napisano 3 Marca 2010 znajoma jest tu w Polsce ona ma dwa paszporty amerykanski i polski widocznie niejasno napisalem jak myslisz mozna tak kombinowac? ze wyjazd z nia do znajomych? łatwiej mi dadza wize? szybciej? jesli nawet powiedzmy z nia wejde do konsula jesli tak mozna?
sly6 Napisano 4 Marca 2010 Zgłoś Napisano 4 Marca 2010 pytanie zadajesz na ktore nie ma w 100% odpowiedzi bo masz ten minus ze nic Cie nie trzyma w Polsce oraz tez ze chcesz do jakiejs dziewczyny leciec a to czasami wychodzi na rozmowie ze ktos chce wize dostac a wtedy zegnaj USA sa osoby ze ida z kims i maja wize a sa takie ze nie dostaja zadnej wizy
Kamildzianka Napisano 4 Marca 2010 Zgłoś Napisano 4 Marca 2010 Co zamierzasz powiedziec konsulowi? "To jest moja znajoma i jade z nia do USA, zeby poznac jej znajomych, pouczyc sie jezyka". Czy to dla ciebie brzmi przekonujaco? Sprobuj postawic sie w sytuacji konsula i zobaczyc, czy taka gadka by przeszla - czy uwierzylbys mlodemu chlopakowi, ktory nie ma niczego, co by go trzymalo w PL i chce jechac do USA, zeby pouczyc sie jezyka, chociaz moze uczyc sie w PL, bo przeciez znajoma tam przebywa? Beda cie pytac, co zamierzasz zwiedzic w USA (skoro jedziesz pozwiedzac jako turysta), czy masz kase na zwiedzanie, kto placi za bilet, u kogo bedziesz mieszkal, itd. Ja nie wierze, ze ta twoja kolezanka pojdzie z toba do ambasady i potwierdzi, ze z nia jezdziesz i wrocisz, bo potem sama moze miec problemy. Oni zadaja takie pytania, ze sie zaplaczesz i wyjdzie szydlo z worka. Im lepsza bajke im przedstawisz, tym gorzej dla ciebie, bo oni takich jak ty maja codziennie co najmniej kilku i znaja te historie. Lepiej juz normalnie pojsc, opowiedziec o znajomej, ze chcesz ja odwiedzic, zobaczyc, jak zyje i tyle. Czysta prawda. I wtedy zobaczysz, czy przejdzie. Jak powiesz, ze jestes narzeczonym, to pewnie zasypia cie gradem pytan: jak sie poznaliscie, kiedy, czy czesto sie odwiedzacie, czy ona ma pierscionek, co zamierzacie robic po przylocie w USA. Zaczniesz sie platac i on juz bedzie wiedzial, ze klamiesz. A jesli dojdzie do tego, ze klamiesz, to juz nigdy nie dostaniesz wizy do USA. Pytanie: czy warto?
radzio4680 Napisano 5 Marca 2010 Autor Zgłoś Napisano 5 Marca 2010 ale ta znajoma ma paszport amerykanski to chyba problemow miec niepowinna z wyjazdami i jest w Polsce na codzien tam czasami wyjezdza na krotki czas nawet mniej niz raz w roku ostatnio chyba dwa trzy lata temu była to lepiej mowic ze sie jedzie zwiedzac rekreacyjnie bardziej? a czy lepiej bedzie jak ze znajoma sie wybiore do konsulatu? i nie wiem czy ona ma zemna podchodzic do okienka? czy jak to ma wygladac wiem ze sie mozna umawiac ze sie wchodzi pare osob tylko ze jej wiza niepotrzebna przeciez skoro ma paszport ma ojca amerykanina lepiej bedzie jak zemna podejdzie do okienka? i sie tez udzieli czy poprostu moze stac przymnie? jako znajoma? oczywiscie ja tam w stanach nie mam nikogo wybralibysmy sie do jej znajomych prosze o pomoc aa i zapomniałbym za bilet to sam moge mowic ze place prawda? a reszte na miejscu sponsorowac bedą jak lepiej mowic ?
sly6 Napisano 5 Marca 2010 Zgłoś Napisano 5 Marca 2010 ta znajoma moze zadzwonic na centrale do Ambasady USA w Warszawie i poprosic z dzialem wizowym i zapytac sie czy moze przyjsc i gdzie ma przyjsc wczasie kiedy Ty bedziesz na rozmowie w sprawie wizy..bo kiedys taka osoba szla do dzialu dla obywateli USA i tam rozmawiala ze przyszla z taka a taka osoba na rozmowe ale nie wiem czy cos sie zmienilo w tej sprawie i ze leci z taka osoba i ze ta osoba wroci na czas z USA...bo nie bedzie ta osoba z Toba na rozmowie ... i teraz czy takie cos daje>?jedni wychodza z wizami a inny nawet z takim czyms wychodza bez wizy ... masz 3 wyjscia jak mowic i pisac ze sam bedziesz sobie sponsorem..ze kolezanka placi za bilet a Ty za pobyt -lub za bilet Ty placisz a Ona Cie bedzie utrzymywac...lub tez ze Ona placi za wszystko i teraz co jest lepsze to sam musisz wybrac
radzio4680 Napisano 5 Marca 2010 Autor Zgłoś Napisano 5 Marca 2010 dzięki welkie za wskazówki mam nadzieje ze jakos sobie poradze i mi znajoma tez pomoze ona ma 18 lat to chyba nie ma znaczenia juz prawda? skoro ma 18 i którą wersje mi polecasz tych kosztów wyjazdu według siebie? podkreślam ze ona tam niemieszka nawet ma tylko znajomych pozdrawiam
sly6 Napisano 7 Marca 2010 Zgłoś Napisano 7 Marca 2010 radzio nie ma zlotego srodka ,,jedynie sam musisz sobie odpowiedziec co Ci lepiej lezy na tzw sercu oraz jak kto powiedziec i czy bedzie to wiarygodne.. bo Ona moze miec i 40 lat a Ty wizy nie otrzymasz bo Twoje zycie bedzie widziane a nie jej ...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.