Joanna30 Napisano 26 Maja 2011 Zgłoś Napisano 26 Maja 2011 Zaświadczenie możesz mieć, ale pokazać wtedy, kiedy zostaniesz zapytana. Magda88 mogłaś nie dostać, bo planowałaś jechać aż na 4 miesiące. A to długi okres czasu. Oczywiście, tak sobie 'gdybam', dlaczego nie dostałaś...
Magda_88 Napisano 26 Maja 2011 Zgłoś Napisano 26 Maja 2011 Zaświadczenie możesz mieć, ale pokazać wtedy, kiedy zostaniesz zapytana.Magda88 mogłaś nie dostać, bo chciałaś jechać aż na 4 miesiące. A to długi okres czasu. Oczywiście, tak sobie 'gdybam', dlaczego nie dostałaś... A mnie się wydaje, że to nie o to chodziło... Powiem Ci jakie mi pytania zadała: - Czy mam rodzeństwo? -> Gdzie jest mój brat?(myślę sobie WTF? czemu takie pytania są pierwsze i skąd one się wzięły? chyba z kosmosu! Ale musieli mieć niezły wywiad skoro takie pytanie padło a brat z mamą siedzą legalnie za granicą we Włoszech) - Gdzie pracuje mama i tata? - Czym się zajmuje? -> Gdzie studiuje? -> Kiedy skończę studia? - Kiedy widziałam ostatni raz ciotkę? A na koniec stwierdziła, żebym starała się o wizę jak będę lepiej zarabiać (a zaznaczyłam we wniosku, że tata mi zapłaci za całą podroż - tato ma swoją firmę, więc jeśli chodzi o pokrycie wakacji to on by potwierdził, że go na to stać). Choć z drugiej strony jak wyszłam to pomyślałam sobie, że też bym na jej miejscu nie dała mi wizy - mieszkam sama z tatą, prawie skończone studia... czyli jedzie pracować na czarno i nie ma praktycznie żadnych więzi z Polską, ani męża, ani porządnej pracy, ani kompletnej rodziny... Załamana nie jestem, nie poddaje się tak łatwo... może inny konsul - inne nastawienie
sly6 Napisano 26 Maja 2011 Zgłoś Napisano 26 Maja 2011 Magda wiec czy to jest loteria jak teraz odpowiedzialas tym postem?bywa tak ze jestes taka sama osoba ale jedni powiedza ze jestes spoko a inni beda miec jakies ale do Ciebie .. Masz to szczescie jak i wiele innych osob ze inny Konsul moze to zobaczyc inaczej i bedzie wiza co innego jak nie masz duzego wyboru .
Joanna30 Napisano 26 Maja 2011 Zgłoś Napisano 26 Maja 2011 mieszkam sama z tatą, prawie skończone studia... czyli jedzie pracować na czarno Więc powtórzę - zwłaszcza, że chciałaś jechać aż na 4 miesiące Najważniejsze, że się nie załamałaś... Pójdziesz za jakiś czas i może wtedy się uda
Magda_88 Napisano 26 Maja 2011 Zgłoś Napisano 26 Maja 2011 No tak, mogłam nakłamać, że chce jechać na dwa tygodnie jak prawie cała reszta osób A zostać dłużej... poszłam w szczerość i w tym jednym wypadku nie polecam tego! Żałuje w sumie tylko jednego, że naczytałam się tutaj na forum o tym jak to wpisywano we wniosek 2 tygodnie, urzędnik na lotnisku wbijał na 3 miesiące i ktoś tyle zostawał a później miał problemy żeby dostać wizę ponownie... więc chciałam napisać prawdę i co z tego wyszło? Wielkie g.... No nic, idziemy dalej... próbujemy ponownie za jakiś czas Nadal jestem zdziwiona pytaniem o brata i o wywiad jaki sobie robią na temat osoby ubiegającej się o wniosek i nadal uważam, że to cholerna loteria jest
sly6 Napisano 26 Maja 2011 Zgłoś Napisano 26 Maja 2011 problem nie jest w szczerosci bo jak sama napisala mozna miec duze problemy potem przy kolejnej wizie .. jedynie jest w tym ze Nam wychodzi ze dobrze mowimy ale nie znamy tej 2 osoby ktore slowa,zdania mogly na czyms zawarzyc ze podejmuje sie taka decyzje.. Magda czy Ty kazdej osobie ufasz-wierzysz jak nawet mowi prawde?ja takiej osoby nie znam,zawsze jest to pewne ale wieksze i mniejsze dobrze jak przy mniejszym ale dalej cos moze byc..
Viola Napisano 26 Maja 2011 Zgłoś Napisano 26 Maja 2011 Nie umiem przytaczać więc wklejka... : "Choć z drugiej strony jak wyszłam to pomyślałam sobie, że też bym na jej miejscu nie dała mi wizy - mieszkam sama z tatą, prawie skończone studia... czyli jedzie pracować na czarno i nie ma praktycznie żadnych więzi z Polską, ani męża, ani porządnej pracy, ani kompletnej rodziny... Załamana nie jestem, nie poddaje się tak łatwo... może inny konsul - inne nastawienie " Magda, tak to i moim zdaniem wygląda... Stąd też i moje obawy . Lo- te-ria. Sorry kochani...
Magda_88 Napisano 26 Maja 2011 Zgłoś Napisano 26 Maja 2011 Nie rozumiem już sensu dalszej dyskusji.. sly6 jasne, że nie ufam każdemu i rozumiem ich, że nie są ufni i każda sprawa może wzbudzać wątpliwości. Jak sama stwierdziłam też bym na mój przypadek nie spoglądała przychylnie. Pewnie mogłam wypełnić wniosek w inny sposób, nakręcić trochę i stać się bardziej wiarygodna, ale jednak nie chciałam kłamać. Mam to już za sobą i wiem na przyszłość jak to wygląda i co wpisać we wniosku. Z resztą to już jest nie ważne - mam swoją decyzję i mogę spać spokojnie, nie jadę za wielką wodę(przynajmniej nie w te wakacje), nikt mnie nie cofnie na lotnisku, nie będą mnie sprawdzać na każdym kroku jak terrorystę, a wyjazd do Stanów teraz czy za 5 lat na wakacje? Co za różnica dla kogoś kto chce tam pojechać w celach turystycznych
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.