sly6 Napisano 25 Marca 2013 Zgłoś Napisano 25 Marca 2013 oczwyiscie jest frustracja,nerwy i tego nie da sie opisac,zmierzyc ale Macie siebie,kochacie sie a to czasami wiecej niz czas,nerwy ..czekacie na siebie i chcecie byc ze soba wszystkim czekajacym zycze wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia
freja Napisano 25 Marca 2013 Zgłoś Napisano 25 Marca 2013 Nigella, Sly - dzieki! dla tych co czekaja - filmik na pocieszenie, zalaczony na visa journey przez jednego z forumowiczow czekajacuch na noa2. Dla tych co jeszcze nie widzieli .
LadyPiret Napisano 7 Kwietnia 2013 Zgłoś Napisano 7 Kwietnia 2013 Witajcie ponownie Mam takie troszke inne pytanko, nie wiem, czy na forum już się pojawiło. Czy jeśli np zechcę odwiedzić mojego narzeczonego w USA i jak zapewne poproszą o dowody na to, że do PL wrócę, czy np. papier na to, że jestem właścicielką mieszkania też się liczy i czy może być przetłumaczony przeze mnie na j. angielski (osobna, podpięta kartka)? Jak tam nastroje? Ponoć coś się ruszyło z naszymi K-1
sly6 Napisano 7 Kwietnia 2013 Zgłoś Napisano 7 Kwietnia 2013 wiele razy takie cos sie pojawia mieszkanie mozesz sprzedac po dostaniu wizy i wtedy co Cie bedzie trzymac a do tego pokazesz taki dokument bez pytania?ze masz mieszkanie?
ernest Napisano 19 Maja 2013 Zgłoś Napisano 19 Maja 2013 Mam takie pytanko w jakim języku odbywa sie rozmowa z konsulem?
Cerise nomade Napisano 20 Maja 2013 Zgłoś Napisano 20 Maja 2013 Polski lamanym lub angielskim, w zaleznosci od tego na kogo trafisz i czy bedzie mu sie chcialo dukac po polsku:)
ernest Napisano 20 Maja 2013 Zgłoś Napisano 20 Maja 2013 Kurcze wolałbym aby to odbyło siępo POlsku. Angielski umiem ale tak sobie wiec nie wiem czy bym wszystko zrozumial i dobrze odpowiadał. Nie ma żadnego wyboru?
Sara Napisano 20 Maja 2013 Zgłoś Napisano 20 Maja 2013 przypuszczam, że pytanie jest głupie, ale czym się rożni bilet od karty pokładowej? - mój narzeczony siedzi w bazie we Włoszech, ja za względu na moją pracę (jestem audytorem finansowym) nie mogłam brać wolnego w czasie sezonu czyli całą zimę do końca kwietnia w zasadzie. Byłam więc u niego tylko raz i leciałam ryanairem - nie mam już biletu, wywaliłam, nigdy nie myslałam, że będę potrzebować.. mam tylko itinerary - wysłane na maila przez ryanaira (w sumie rzay dwa - gdy leciałam na wakacje w sierpniu - wtedy właśnie się poznaliśy, i w listopadzie). Teraz lecę lufthansą, co mam dokładnie zatrzymac?Dzięki z góry za odpowiedź Aha, narzeczony odwiedził mnie w między czasie jakieś 5 razy, ale wątpie czy ma zachowane bilety....
Joanna30 Napisano 20 Maja 2013 Zgłoś Napisano 20 Maja 2013 Bilet jest dowodem, że wybierałaś się w podróż. Karta pokładowa jest dowodem, że taka podróż się odbyła. Zatrzymaj karty pokładowe.
Laurka Napisano 20 Maja 2013 Zgłoś Napisano 20 Maja 2013 Kurcze wolałbym aby to odbyło siępo POlsku. Angielski umiem ale tak sobie wiec nie wiem czy bym wszystko zrozumial i dobrze odpowiadał. Nie ma żadnego wyboru? Emigrujesz do anglojęzycznego kraju i masz obawy, że nie odpowiesz po angielsku na krótkie pytania w formie "Kto? Gdzie? Kiedy?" ? To trochę niekomfortowo... Wszyscy już napisali, że JEST wybór. Możesz rozmawiać po polsku. przypuszczam, że pytanie jest głupie, ale czym się rożni bilet od karty pokładowej? - mój narzeczony siedzi w bazie we Włoszech, ja za względu na moją pracę (jestem audytorem finansowym) nie mogłam brać wolnego w czasie sezonu czyli całą zimę do końca kwietnia w zasadzie. Byłam więc u niego tylko raz i leciałam ryanairem - nie mam już biletu, wywaliłam, nigdy nie myslałam, że będę potrzebować.. mam tylko itinerary - wysłane na maila przez ryanaira (w sumie rzay dwa - gdy leciałam na wakacje w sierpniu - wtedy właśnie się poznaliśy, i w listopadzie). Teraz lecę lufthansą, co mam dokładnie zatrzymac?Dzięki z góry za odpowiedź Aha, narzeczony odwiedził mnie w między czasie jakieś 5 razy, ale wątpie czy ma zachowane bilety.... Ja bym zachowała co się da
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.