Skocz do zawartości

Waiver Do Usa 10 Letni Zakaz Wjazdu.


Katarzyna123

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi.

Od paru dni przegladam posty na waszym forum jak i na immigrate2us.com. Dzieki temu dowiedzialam sie ze maz najpierw powinnien zlozyc I-130, o czym niewiedzialam, nastepnie po jakims czasie dostane approval letter a pozniej denial ze wzgledu na overstay. Dobrze zrozumialam?

I nastepna rzecza bedzie zlozenie I-601 tak?

Jestem w trakcie szukania adwokata, zastanawia mnie czy adwokat jest konieczny,czy moze wystarczy jakis konsultant ktory pomogl by nam wypelnic te dokumenty.

Przegladnelam petycje I-130 i mysle ze z nia poradzilibysmy sobie sami.

Jest jeszcze jedna sprawa , otoz maz jest z nami w Polsce od 4 miesiecy. Czy to nie bedzie problem? Czy moze powinnien jak najszybciej wyjechac do USA?

Aha i jeszcze jedna rzecz o ktorej nie wspomnialam, maz ma dziecko w USA z poprzedniego malzenstwa, czy ma to jakies znaczenie i czy pomoglo by to uzyskac waiver? Chodzi mi o to ze maz chcialby czesciej widywac dziecko niz raz czy dwa razu do roku.

Dziekuje

Katarzyna

  • Odpowiedzi 95
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

jesli znajdziesz dobrego konsultanta lub tez prawnika co umie wypelniac druki to mozesz wziasc ale dobrego

kolejna sprawa to jesli czytalas to forum i tematy to wiesz ze to tylko Konsul pod czas rozmowy mowi ze masz zakaz oraz ze masz zlozyc waiver ,bo papiery beda przyjete,zaplacisz kase i dostaniesz zaproszenie na rozmowe i wtedy na rozmowie takie cos wyjdzie a nie wczesniej.

Napisano

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi.

Od paru dni przegladam posty na waszym forum jak i na immigrate2us.com. Dzieki temu dowiedzialam sie ze maz najpierw powinnien zlozyc I-130, o czym niewiedzialam, nastepnie po jakims czasie dostane approval letter a pozniej denial ze wzgledu na overstay. Dobrze zrozumialam?

I nastepna rzecza bedzie zlozenie I-601 tak?

Jestem w trakcie szukania adwokata, zastanawia mnie czy adwokat jest konieczny,czy moze wystarczy jakis konsultant ktory pomogl by nam wypelnic te dokumenty.

Przegladnelam petycje I-130 i mysle ze z nia poradzilibysmy sobie sami.

Jest jeszcze jedna sprawa , otoz maz jest z nami w Polsce od 4 miesiecy. Czy to nie bedzie problem? Czy moze powinnien jak najszybciej wyjechac do USA?

Aha i jeszcze jedna rzecz o ktorej nie wspomnialam, maz ma dziecko w USA z poprzedniego malzenstwa, czy ma to jakies znaczenie i czy pomoglo by to uzyskac waiver? Chodzi mi o to ze maz chcialby czesciej widywac dziecko niz raz czy dwa razu do roku.

Dziekuje

Katarzyna

Co do I-130 - to tak jak napisałem - czym szybciej zaczniesz, tym szybciej będą jakieś wyniki. To że mąż jest z Wami to oczywiście jest problem, bo mogą odrzucić waiver twierdząc że przecież może żyć w Polsce. Ja - jeżeli by mi zależało na powodzeniu - poszedł bym do dobrego prawnika. I-130 to prościzna, natomiast waiver to już nie.

Napisano

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi.

Od paru dni przegladam posty na waszym forum jak i na immigrate2us.com. Dzieki temu dowiedzialam sie ze maz najpierw powinnien zlozyc I-130, o czym niewiedzialam, nastepnie po jakims czasie dostane approval letter a pozniej denial ze wzgledu na overstay. Dobrze zrozumialam?

I nastepna rzecza bedzie zlozenie I-601 tak?

Jestem w trakcie szukania adwokata, zastanawia mnie czy adwokat jest konieczny,czy moze wystarczy jakis konsultant ktory pomogl by nam wypelnic te dokumenty.

Przegladnelam petycje I-130 i mysle ze z nia poradzilibysmy sobie sami.

Jest jeszcze jedna sprawa , otoz maz jest z nami w Polsce od 4 miesiecy. Czy to nie bedzie problem? Czy moze powinnien jak najszybciej wyjechac do USA?

Aha i jeszcze jedna rzecz o ktorej nie wspomnialam, maz ma dziecko w USA z poprzedniego malzenstwa, czy ma to jakies znaczenie i czy pomoglo by to uzyskac waiver? Chodzi mi o to ze maz chcialby czesciej widywac dziecko niz raz czy dwa razu do roku.

Dziekuje

Katarzyna

Zlozenie samego I-130 nic nie daje samo w sobie - najwazniejsza sprawa jest waiver. Waiver to nie jest wypelnienie tylko formularza - to sa dokumenty, ktore w kazdym przypadku sa inne. Kazda sprawa jest inna wiec i kazda sprawa moze byc prowadzona na rozne sposoby - tylko osoba, ktora sie takimi sprawami zajmuje moze Ci wskazac TE wlasciwa i najbardziej pewna dla Ciebie droge. ktos musi znac szczegoly Twojej sprawy i wiedziec co ewentualnie jest brane pod uwage a co nie. U Ciebie jest bardzo wiele rzeczy, ktore nie wplywaja pozytywnie na Twoja sprawe: Twoj maz jest Polakiem, dziecko jest male ale moze sie przestawic na warunki polskie, Ty mialas szanse zalegalizowacc swoj pobyt w USA i dobrowolnie nie zrobilas tego przez lata i tutaj dochodzimy do sedna sprawy: decyzja Twojego meza byla taka, ze on wroci do Polski wiedzac, ze ma dziecko w USA. Teraz nie podoba Wam sie w Polsce i szukacie roznych argumentow do waivera - z punktu widzenia oficera rozpatrujacego sprawe tak to bedzie wygladalo. Czy wczesniej, decydujac sie na powrot do Polski, maz nie wiedzial, ze ma dziecko i ze chcialby je widywac czesciej niz 2 razy do roku? Mimo to wrocil. Co by bylo gdyby mezowi spodobalo sie w Polsce? Czy wtedy fakt, ze ma dziecko w USA, ktore widuje 2 razy w roku mialby tu znaczenie? Maz moze mieszkac w USA - to byla jego wola, ze wrocil do Polski. I tu znowu mamy pewne spostrzezenie - maz ma dwoje dzieci czyli kiedy wrocil do Polski, to nie widywanie dziecka, ktore zostalo w USA bylo jak najbardziej fair - nie jest natomiast fair, ze w razie gdybys Ty nie dostala waivera to maz bedzie cierpial hardship, bo nie bedzie widywal dziecka, ktore jest w Polsce. Widzisz do czego zmierzam? I tu jest sedno sprawy - musicie znalezc kogos, kto bedzie wiedzial jak te puzzle polaczyc a nie tylko wypelnic aplikacje i podac argumenty typu, ze dziecko jest w USA a maz chcialby je widywac, bo kazdy oficer zareaguje tak jak ja Ci to przedstawilam.

Musicie po prostu wybrac dobra droge.. Sama powiedz jak to bedzie wygladalo, ze teraz, po kilku miesiacach maz nagle chce widywac dziecko czesciej a przedtem nie przeszkadzalo mu to, ze podejmie decyzje o przeprowadzce.. Przeciez on tu juz jest od kwietnia, on sam podjal decyzje o przeprowadzce na stale do Polski. Podejmujac taka decyzje bral chyba pod uwage, ze drugie dziecko nie bedzie widywalo taty tak czesto jak powinno... Nawet nie wglebiam sie w rozwod (jesli byl) czy jakiekolwiek ustalenia miedzy rodzicami dziecka, bo to osobny temat. Watpie jakkolwiek by jakikolwiek sad zgodzil sie na custody typu " visitation 2 razy w roku". Jesli rodzice ustalali to sami miedzy soba, to oficer imigracyjny moze poprosic o kopie takiego agreement i co tam jest napisane? Ze matka dziecka wyraza zgode aby ojciec widzial dziecko 2 razy w roku? Jeszcze by to bylo zrozumiale gdyby ktos byl w wojsku, na placowce rzadowej itp., ale jesli ojciec sam podjal decyzje o wyjezdzie, a teraz uzywa argumentu, ze ma dziecko w USA, ktore chce czesciej widywac, i uzywa tego tylko dlatego, zeby ktos inny dostal waiver...

Ja nikogo nie oceniam - to sa Wasze sprawy - ja Wam tylko pokazuje REALNY scenariusz w jaki bylaby motywowana odmowa przyznania waivera. Dlatego wziecie konsultanta (czyli osoby z agencji, ktora wysyla paczki i bilety sprzedaje) do takich spraw to wielka odwaga. W Waszej sprawie jest tylko kruczkow, ze ktos bedzie musial troche pomyslec co zrobic i JAK ZROBIC zeby to mialo szanse. W innym przypadku moze byc tak, jak to Wam ktos "madrze" doradzil, zebys przekonywala konsula, zeby zniosl Ci zakaz wlotu do USA.

  • 5 miesięcy później...
Napisano

czesc
mam pytanko , potrzebuje pomocy " Waiver"
byłem kiedys w stanach około 5 lat , przesiedziałem pobyt i po tym czasie wrociłem do Polski,
po 5 latach poszedłem po wize i sa dostałem nowa na 10 lat, w podaniu o wize napisałem wszytko tak jak było -prawde,
pojechałem do USA i wjechałem -szok , wpuscili mnie, wrociłem po 2 tygodniach i po jakim czasie pojechałem znowu i mnie zatrzymali i cofneli, szok, powiedzieli mi ze potrzebuje waiver, ale jaja jaki bałagan maja w systemach
potrzebuje pomocy , kto mi moze pomoc i dac jakies namiary na kogos kto mi pomoze, jakis adwokat moze?
czy ktos miał podobna sytuacje.

dzieki
wpolska

Napisano

Ale potrzebujesz 'waiver' od czego? Na co? Na wyjazdy turystyczne do USA?

Jak przesiedziałeś pobyt 5 lat, to masz bana na 10, jeśl się nie mylę.

Przeczytałeś chodziać ten wątek i to, co napisała Karina?

Napisano

wpisz na forum w szukaj waiver i zobaczysz kto moze liczyc na waiver ,na jaki wjazd ma szanse a na jaki znikomy..

Poczytaj tez posty Kariny

co do zakazu to kazdy pobyt nielegalny na wizie turystycznej powyzej 1 rok ma zakaz na 10 lat.

Napisano

czesc

mam pytanko , potrzebuje pomocy " Waiver"

byłem kiedys w stanach około 5 lat , przesiedziałem pobyt i po tym czasie wrociłem do Polski,

po 5 latach poszedłem po wize i sa dostałem nowa na 10 lat, w podaniu o wize napisałem wszytko tak jak było -prawde,

pojechałem do USA i wjechałem -szok , wpuscili mnie, wrociłem po 2 tygodniach i po jakim czasie pojechałem znowu i mnie zatrzymali i cofneli, szok, powiedzieli mi ze potrzebuje waiver, ale jaja jaki bałagan maja w systemach

potrzebuje pomocy , kto mi moze pomoc i dac jakies namiary na kogos kto mi pomoze, jakis adwokat moze?

czy ktos miał podobna sytuacje.

dzieki

wpolska

Zdecydowanie za dużo niewiadomych.

1. Byłeś 5 lat - na jakiej wizie wjechałeś?

2. Ile czasu był ważny Twój I-94 od momentu wjazdu?

3. W momencie, gdy cię cofnęli, poprosiłeś o wycofanie aplikacji o wjazd?

4. Czy Twoja wiza została unieważniona na granicy?

5. Jaką adnotację umieścili urzędnicy na granicy w Twoim paszporcie / na Twojej wizie, gdy cię cofnęli? Chodzi tu o serię liczb i liter, np. "212(a)(6)©(i)"

Pozdrawiam!

Napisano

Zdecydowanie za dużo niewiadomych.

1. Byłeś 5 lat - na jakiej wizie wjechałeś?

2. Ile czasu był ważny Twój I-94 od momentu wjazdu?

3. W momencie, gdy cię cofnęli, poprosiłeś o wycofanie aplikacji o wjazd?

4. Czy Twoja wiza została unieważniona na granicy?

5. Jaką adnotację umieścili urzędnicy na granicy w Twoim paszporcie / na Twojej wizie, gdy cię cofnęli? Chodzi tu o serię liczb i liter, np. "212(a)(6)©(i)"

Pozdrawiam!

Prawdopodobnie bedzie chodzilo o wize nieimigracyjna i o tzw. waiver 212(d)(3) (takze dot.192).

Jesli on lecial na wizie turystycznej i teraz chcialby wrocic na turystycznej to jedyna mozliwoscia jest powyzszy waiver (I-601 go nie dotyczy).

Generalnie takowy waiver jest dostepny, mozna sie starac, ale szanse sa male, zwlaszcza jesli ktos probowal wleciec do USA kiedy byl inadmissible (a jesli Ty przesiedziales wize turystycza to byles pozniej inadmissible nawet jesli wydali Ci nowa promese).

Zawsze mozesz sprobowac, powiem, ze ostatnimi czasy troszke zwiekszyly sie pozytywne odpowiedzi dot. przyznania tego waivera, ale to jest naprawde nie az tak wiele spraw, ktore sa rozpatrzone pozytywnie.

Wazne jest, ze taki waiver, jesli jest pozytywny, jest wazny na rok czasu albo na jednokrotne przekroczenie granicy albo na kilkukrotne przekroczenie granicy (rzadko wydawany). Nawet pozytywnie rozpatrzony waiver moze byc w kazdej chwili wycofany. Od negatywnej decyzji dot. waivera nie ma odwolania.

Napisano

Zdecydowanie za dużo niewiadomych.

1. Byłeś 5 lat - na jakiej wizie wjechałeś?

2. Ile czasu był ważny Twój I-94 od momentu wjazdu?

3. W momencie, gdy cię cofnęli, poprosiłeś o wycofanie aplikacji o wjazd?

4. Czy Twoja wiza została unieważniona na granicy?

5. Jaką adnotację umieścili urzędnicy na granicy w Twoim paszporcie / na Twojej wizie, gdy cię cofnęli? Chodzi tu o serię liczb i liter, np. "212(a)(6)©(i)"

Pozdrawiam!

1.byłem na wizie turystycznej

2.6 miesiecy

3. tak , mam Application for Admission Withdrawn

4.tak ,tylko mam skasowana wize Visa Canceled i Application for admission Withdrawn

5.mam tylko pieczatke oficera, bez zadnych paragrafow i napisane CANCELED

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...