Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 264
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Hej, jak Alien number znalazlaś, dodam ze on jest tez na I 94 z drugiej strony i że będziesz jeszcze potrzebować numer wizy i to jest ten w prawym dolnym roku, jedna litera i 7 cyfr, u mnie on jest czerwony

a ten approval notice też bedzie Ci potrzebny do pakietu o AOS, bo trzeba go dołączyć, też mieliśmy z nim problem ale się znalazł na szczęście

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W życiu tyle się mojego paszportu nie naoglądałam co teraz :lol: Faktycznie, nr A jest też na I-94 :)

No to ładnie z tym approval notice :wacko: Czy on jest wysyłany kurierem razem z paszportem po wizycie w Ambasadzie? Mało prawdopodobne, ale pewnie został w PL skoro w mojej dokumentacji go nie ma :(

Mogłabym ewentualnie uzyskać gdzieś jego kopię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Approval Notice jest dokumentem, który wysyłany jest do Twojego narzeczonego z USA w momencie jak wiza k-1 zostaje zatwierdzona i przesłana do NVC (tzw. NOA2), a nastepnie do polskiej ambasady w W-wie. On powinien mieć oficjalna kopię, a tobie wysłać tylko zwykłe ksero wraz z dokumentami I-134, które brałaś ze sobą na rozmowę z konsulem. Może to pomoże wam jakoś zidentyfikowac i zlokalizować ten dokument (wygląda na dość oficjalny, w kolorze i na lepsiejszym papierze, nie jak zwykłe NOA1)

Z tego, co wiem można złożyć wniosek o dodatkową kopię, i USCIS prześle ją, ale jest to dość droga inwestycja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mija właśnie jakoś 11 miesięcy od kiedy jestem w stanach, i jutro jadę na wstępne testy do U.S Navy. Nigdy bym się nie spodziewał, że tak się to wszystko potoczy! Studia skończyłem tuż przed przyjazdem (ale na kierunku który zawsze wymienia się jako zupełnie bez przyszłości - za to bardzo rozwinął mnie samego), doświadczenie miałem minimalne, więc od momentu otrzymania EAD pracowałem tu i tam w pracach które ani nie płaciły za dobrze, ani nie były rozwijające.

Dlatego zdecydowałem się na pójście do marynarki - i jestem tym w sumie bardzo podekscytowany. Fajnie, że dzięki temu można pójść za darmo na studia + zdobyć doświadczenie z którym większość miejsc przyjmie z pocałowaniem ręki.

Moja przygoda w stanach przyjęła więc nieoczekiwany, ale ekscytujący obrót - trzymajcie jutro kciuki, żebym miał wynik pozwalający zostać kimś więcej niż kucharzem albo chłopcem od poczty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Póki co mam spore ograniczenia ze wględu na obywatelstwo - dopiero jak się dochrapię paszportu to będę atakował jakąś konkretną robotę - ze względu na doświadczenie i zainteresowania b. chciałbym zostać 'navy diver' - ale do tego jeszcze długa droga.

pozdrowienia od tescia USAF captain :) trzymamy za Ciebie kciuki !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...