freja Napisano 31 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 31 Sierpnia 2012 Konsul nie dał mi kopii tego I-407 chociaż miałam przygotowane. Powiedział że oni odsyłają zieloną kartę do usa i kopia mi nie jest potrzebna. Mogę mieć jakieś problemy z tego powodu? Skoro mi nie dał kopii i mówił że nie potrzebna to chyba wiedział co mówi. Teraz będę mieć pietra jak będę jechać Nie, no w takim wypadku, gdy Cie zapewnil, ze kopia nie jest Ci potrzebna to moze wiedzial co mowi. A oddalas ja przed uplywem terminu waznosci? Moze wowczas nieco inaczej postepuja, bo w moim wypadku w ogole nie bylo przekazu zadnej informacji pomiedzy ambasada w Warszawie a USCIS, a co za tym idzie na granicy widzieli tylko ze mialam gc, ale nie ze ja zdalam!! Ale tez ja zdalam po terminie expiration date, ktory na niej widnial, wiec moze dlatego jakies inne procedury zastosowano. Nie denerwuj sie na wlocie. Pamietaj dokladnie date kiedy podpisalas I407, moze nazwisko jakiegos konsula, w razie pytan na granicy bedziesz im cytowac. Pamietaj, ze konsul w Krakowie dokladnie znal twoja sytuacje, skoro dal ci wize turystyczna to urzednicy na granicy nie beda tego podwazac. Moga miec pytania, ale na pewno cie wpuszcza, tak bylo za kazdym razem ze mna. Na jakie lotnisko bedziesz leciec?
sly6 Napisano 1 Września 2012 Zgłoś Napisano 1 Września 2012 i to moze byc ta roznica ,ze wazna GC jak i nie wazna a kiedys pisala Karina na forum ze takie nawet szczegoly sa wazne i wtedy inaczej moze wygladac taka sytuacja na przyszlosc prosze pisac wszystko bo potem nie wiadomo co wychodzi
elmo32 Napisano 3 Września 2012 Zgłoś Napisano 3 Września 2012 nie potrzebny ten stres z mojej strony, ale to wynik niewiedzy. W sobotę odebrałam paszport w odziale TNT i w kopercie z paszportem była kopia I-407 z podpisami i zesaknowaną zieloną kartą, także wszystko ok. Zieloną kartę oddałam przed upływem ważnosci. Może na przyszłość komuś się przydadzą tewiadomości dziękuję i pozdrawiam A lecę na JFK ale dopiero w przyszłym roku
anoli Napisano 27 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 27 Listopada 2012 Jako nowy użytkownik witam wszystkich:) Chciałabym się Was poradzić w sprawie wizy turystycznej B2. Chciałabym wyjechać na 2 miesiące do USA w wakacje pozwiedzać, odwiedzić rodzinę, podszkolić język... Nie wiem jak się kształtuje moja sznasa otrzymania wizy, więc licze na Waszą pomoc... Więc od początku... Mam 21 lat, studiuję na studiach dziennych, w 2014 roku będę broniła licencjat, a potem starała się dostać na studia magisterskie. NIe mam tu w Polsce założonej rodziny, nie pracuję, jedynym dochodem jaki posiadam, to comiesięczne stypesndium rektorskie (ale nawet nie wiem czy warto uwzględniać je we wnisku wizowym). Mam odłożone pieniądze na bilet lotniczy, a koszty utrzymania tam miejscu ma pokryć mój wujek. Wujek jest od marca obywatelem USA, a w Stanach jest już w sumie 24 lata. Ma dwóch synów, którzy przebywają tam na zielonych kartach. Ma żonę, która również ma już obywatelstwo, ale są w trakcie rozwodu. Obecnie mieszka w kobietą, któa jest w USA nielegalnie. Chyba nie powinnam o niej wspominać, bo to się może dla niej i dla mnie źle skończyć... Wujek ma stała pracę, jest mechanikiem samochodowym. Czy powinien mi przysłać jakieś zaświadczenie o zarobkach, skoro ma zamiar mnie utrzymywać? Czy może lepsze będzie zaproszenie? Tu w Polsce trzymają mnie studia, rodzina (mama pracuje w teatrze, a tata na czarno w budownictwie), przyjaciele... NIe wiem czy to będą wystarczające argumenty... Jak myślicie, mam szansę na wizę turystyczną?
Joanna30 Napisano 27 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 27 Listopada 2012 1. Zaproszenie nie jest potrzebne i niczego nie gwarantuje. 2. Szanse masz 50/50. Umów się na rozmowę i zobaczysz
sly6 Napisano 28 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 28 Listopada 2012 a jak zapytaja o Ciocie to powiesz ze nadal mieszkaja i nie nalezy za duzo mowic .
Byczek Napisano 4 Grudnia 2012 Zgłoś Napisano 4 Grudnia 2012 Witam mam pytanie. Maz moj wychowal sie w Chicago. Wyjechali tam razem z cala rodzina po wylosowaniu zielonych kart na poczatku lat 90-tych. Nigdy nie zrobil obywatelstwa ( teraz mowi ze byl mlody i glupi szkoda mu bylo pieniedzy). Cala jego rodzina (mama, brat, siostra, babcia i ojczym sa obywatelami). Maz wstapil do Amerykanskiej Armii w czasie jego kontraktu jego zielona karta sie przedawnila ale on sie tym zbytnio nie martwil bo podrozowal na legitymacji wojskowej. Po zakonczyonym kontrakcie mial wrocic do Stanow ale zdecydowal ze nie chce. Pojechal do Polski studiowac. W miedzyczasie poznal mnie wzielismy slub mamy juz dzidziusia i mieszkamy w UK. Na chwile obecna nie planujemy wyjazdu na stale do USA ( ale kto wie co bedzie kiedys). Zalezy nam za to abysmy mogli raz albo dwa razy do roku poleciec zobaczyc sie z rodzina i przyjaciolmi meza. Poradzcie mi co zrobic? Jak zalatwic sprawe z jego przedawniona zielona karta, czy jesli ja odda to czy w przyszlosci beda problemy aby ja odzyskac? Wiemy ze musimy miec wize B1/B2 tylko czy maz moze sie o nia ubiegac maja przedawniona GC??? Z gory dziekuje za porady
kzielu Napisano 4 Grudnia 2012 Zgłoś Napisano 4 Grudnia 2012 Jezeli mieszka w UK i nie bywal regularnie w US, to zielonej karty juz nie ma - porzucil w ten sposob rezydencje w US. Ubiegac sie o wizy jak najbardziej mozecie, czy ja dostaniecie to inna historia - ale szansa jest zawsze ze tak. Ja bym sprobowal.
pelasia Napisano 4 Grudnia 2012 Zgłoś Napisano 4 Grudnia 2012 Zalezy nam za to abysmy mogli raz albo dwa razy do roku poleciec zobaczyc sie z rodzina i przyjaciolmi meza. Poradzcie mi co zrobic? aby podrozowac raz lub dwa razy do roku nie potrzebna wam zielona karta. wystapcie o wizy turystyczne i problem z glowy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.