Przesiadka W Amsterdamie.

[sly6]

nie masz czuc sie jak napisalas

masz prawo do tego aby sie gubic,nie wiedziec,nie znac sie na orientacji,,ja np dobrze sie znam na ile sie da i dla mnie to pestka ale znow inne sprawy mi zle wychodza

Nie sa zle oznaczone lotniska lecz wieksze i teraz jak umiesz isc po znakach,znalesc np litere D z strzalka to w tym czym problem

zobacz na tym filmie jak jest,ze sa np D,C na zoltym kolorze,sa monitory

a moze napisz czym lecisz,jaka linia lotnicza,ktora godz to Ci powiem jak lecial ten samolot np dzis,jutro jakie wyjscie-gate i terminal

[kzielu]

Boże, czuję się jak jełop(:. Teraz muszę sobie sama udowodnić, że nim nie jestem. To są jeszcze większe i słabiej oznaczone lotniska?Jak wy się ludzie na takich gmachach odnajdujecie?Ok jak tylko dolecę - o ile dolecę na miejsce dam znać co i jak. Jakie są moje wrażenia z podróży. Wiem, że będę leciała m.in Airbus'em - nie mogę się doczekać:)Dziękuję za informacje, czuję się znacznie spokojniejsza!

Jak potrzebujesz wyzwania to polecam CDG z 45 min na przesiadke Probowalem nie raz, tylko raz odlecieli beze mnie

[karmeloo]

ok. Wylot z Warszawy 6:20 do amsterdami - na miejscu 8:20. i teraz mam pewien problem ponieważ chyba będe dalej leciec klm lub nadal Delta air line - jest napisane że do masterdamu lecę deltą a potem delta air lines obsługiwane przez KLM. nie wiem teraz czy nada deltą czy przesiadam się na KLM...

Jak potrzebujesz wyzwania to polecam CDG z 45 min na przesiadke Probowalem nie raz, tylko raz odlecieli beze mnie

O rany Boskie!!!

[kzielu]

Nie - z WAW do AMS na 100% lecisz KLM. Lot moze miec numer Delty bo jest to pewnie code share z KLM. Dalej lecisz jednymi albo drugimi ale nie ma to wielkiego znaczenia - pewnie KLMem. Zwykle jeden lot ma dwa numery KLxxxx (KLMu) i DLxxxx (Delty).

[Joanna30]

Delta jest w sojuszu z (m.in.) KLM i to KLM wykonuje loty wewnątrz Europy. Poza również (ja leciałam z Wawy przez Amsterdam do NYC i oba loty były jako KLM (samoloty również KLM).

"Delta operated by KLM" - możesz mieć coś takiego napisane na bilecie.

Ale, tak jak kzielu napisał - no stress... Jeden sojusz, praktycznie jeden przewoźnik. Zaopiekują się Tobą, jak się nie wyrobisz. Choć na pewno się wyrobisz. Lotnisko jest duże, ale praktycznie wszędzie są te jeżdżące chodniki, dzięki ktorym można po lotnisku przemieszczać się jeszcze szybciej.

[karmeloo]

Jesteście kochani! Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Tak to jest jak człowiek drugi raz w życiu leci samolotem bo się zwyczajnie boi latać i zawsze wybiera autokar. No ale w tym przypadku nie da rady:)

[andyopole]

Delta jest w sojuszu z (m.in.) KLM i to KLM wykonuje loty wewnątrz Europy. Poza również (ja leciałam z Wawy przez Amsterdam do NYC i oba loty były jako KLM (samoloty również KLM).

"Delta operated by KLM" - możesz mieć coś takiego napisane na bilecie.

Ale, tak jak kzielu napisał - no stress... Jeden sojusz, praktycznie jeden przewoźnik. Zaopiekują się Tobą, jak się nie wyrobisz. Choć na pewno się wyrobisz. Lotnisko jest duże, ale praktycznie wszędzie są te jeżdżące chodniki, dzięki ktorym można po lotnisku przemieszczać się jeszcze szybciej.

Kiedys w soluszu z KLMem byly amerykanskie linie Northwest Airlines, niestety zbankrutowaly i zostaly wykupione wraz z inwentarzem i polaczeniami przez Delte. W ten sam sposob, Delta jako jedyna linia na swiecie, ktora posiadala we flocie wylacznie Boeingi weszla w posiadanie Airbusow.

[kzielu]

Delta przeciez miala i ma mase MD-80 i pochodnych (mozna od biedy podpiac to pod Boeinga - jak ktos się uprze), a Delta Connection ma masę CRJów, E-jetów i innych wynalazków (mieli nawet Saaby 340)

[andyopole]

Delta przeciez miala i ma mase MD-80 i pochodnych (mozna od biedy podpiac to pod Boeinga - jak ktos się uprze), a Delta Connection ma masę CRJów, E-jetów i innych wynalazków (mieli nawet Saaby 340)

Byc moze bylo tak w momencie przejmowania Northwest Airlines, pamietam dobrze artykul, ktory wtedy czytalem. A od tego czasu przekonali sie moze ze Boeing to nie wszystko... ;-)

[karmeloo]

zgodnie z obietnicą postanowiłam opisac moje wrażenia z przesiadki w Amsterdamie. Bardzo się stresowałam kiedy wysiadłam na lotnisku. Ale wzęiłam trzy oddechy i poszłam przed siebie i tak się akurat złożyło, że to przxed siebie było dobrym wyborem bo tym sposobem doszłam do swojej bramki. Po drodze sprawdzając co pięć minut kompulsywnie, czy nie zmienili na tablicach godziny odlotu i numeru bramki. Kiedy leciałm do Polski w Schiphol czułam się jak w domu. Łaziłam sobie spokojnie po sklepach i nie martwiłam się, że nie dojdę do bramki ponieważ wszystko jest rewelacyjnie oznaczone. Nie zgodzę się z tym, że kto nie ma znajomości angielskiego sobie poradzi. Może i ostatecznie tak, ale nie bez stresu. Bardzo magluja na lotnisku w Amsterdamie - W stanach tak nie maglowali, ja miałam wszystko na totalnym luzie. Ale tam? tysiące pytań przy stoliku z jakimś murzynem. Który zapieprzał po angielsku jak by mu turbodoładowanie do gęby wsadzili. Czasami nic nie mogłam zrozumieć a swój ang oceniem bdb. Masę dziwnych pytań zadawał, z kim lecę? po co? czy ktoś dał mi jakies prezenty dla rodziny? jaki jest adres pod któym się zatrzymam? i wiele innych - trochę bez sensu bo co ich to w amsterdamie obchodzi?no i Pani któa sprawdzała mnie przy odprawie dotykała dosłownie wszędzie....dziwne prawda? mężczyzn też tak macają wszędzie?Lotnisko w Amsterdamie jest spore, ale bez przesady, pewnie są 3 razy większe. Nie można ani tam się zgubić, ani nie dojść na czas. Masę ludzi chętnych do pomocy w każdej chwili. Uśmiechnięci, i zachęcający aby podejść i w razie czego się o coś zapytać. Myślę, że kiedy będę znowu lecieć do Stanów zamówię bilety przez Amsterdami i ta kolejna podróz będzie już dla mnie od samego początku przyjemnością. PS. świetnie leci się Airbusem (: te mniejsze samoloty są zdecydowanie bardziej rozklekotane(:

dziękuję za każdą pomoc na tym forum.Dzięki Wam wiedziałam, że będzie ok. i było!!!!