Dragony Napisano 30 Grudnia 2014 Zgłoś Napisano 30 Grudnia 2014 kurde, dobrze się powodzi tym "średnio sytuowanym" ludziom - 3-4 tygodnie wakacji, 2-3 razy w roku, na których wydają po ok 10 000 $ (w sumie około 30 000$ rocznie) No to ja jestem biedna jak mysz kościelna, na skraju ubóstwa, albo wręcz w biedzie totalnej Jak mam na wakacje 1 000 $ to się cieszę jak dziecko i uważam, że "będę mogła zaszaleć" W sumie @Big przy Twoich wyliczeniach to martwienie się o 2000 złotych (ok 570$), czy nawet 6000 złotych rocznie, co równa się raptem około 1700$, brzmi dość śmiesznie
Big Napisano 30 Grudnia 2014 Zgłoś Napisano 30 Grudnia 2014 Moze i smiesznie, ale o ile zyje pelnia zycia i korzystam tak, jak tylko moge, to sa momenty, ze chociaz na czyms musze "oszczedzic". I to jest wlasnie cos takiego - po co placic cos, co jest KOMPLETNIE zbedne i do unikniecia? Wole to wydac na przyjemnosci - jakiekolwiek.
Dragony Napisano 30 Grudnia 2014 Zgłoś Napisano 30 Grudnia 2014 No i tu się zgodzę ale nie pisz ze musisz się liczyć z każdą złotówką bo jesteś średnio sytuowany, umieszczając to w jednej wypowiedzi z 3-4 tygodniowymi wakacjami 2-3 razy w roku po 10 000 $ Ja mam konto w kantorze Alior i do tego kartę do subkonta USD. Kurs $ jest zawsze bardzo fajny w porównaniu z innymi i wygodnie się z tego korzysta. Wpłacam lub przelewam sobie złotówki, kupuje $ po atrakcyjnym kursie i od razu mam je na subkoncie USD - mogę korzystać z karty USD - nie mam przewalutowania ani innych opłat.
Big Napisano 30 Grudnia 2014 Zgłoś Napisano 30 Grudnia 2014 To byl sarkazm w odpowiedzi na "bieganie z kalkulatorem". Ja mam karte w USD i zarobki w USD, wiec mnie to niedotyczy. Ale jednak wyplata = prowizja. Rowniez w moim wypadku.
KaeR Napisano 30 Grudnia 2014 Zgłoś Napisano 30 Grudnia 2014 Slowo w dyskusji. Te zasady z placeniem w sumie sa uniwersalne niezleznie od kraju i moim zdaniem nalezy wziac tyle gotowki, zeby czuc sie bezpiecznie a ile sie da placic karta w USD. Jadac do USA na poczatku mialem karte w USD chyba BPH. Oczywiscie pojawialy sie klopoty na dluzsza mete, bo potrzebny byl gdzies ZIP a czesto w internecie jedyny adres mogl byc w USA. To samo co wy ja przechodze w Polsce... przywoze gotowke, ktora stopniowo wymieniam, ale jesli tylko sie da place karta kredytowa. Moze nie na temat, ale przelicznik mojego banku jest lepszy niz w kantorach o prawie 10gr. Nigdy nie wyciagam pieniedzy z bankomatu jesli jestem za granica.
haneczka019 Napisano 31 Grudnia 2014 Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2014 Kaer, płatność kartą w dzisiejszych czasach jest czymś tak normalnym, że "nienormalnym" wydaję się być zabieranie całej gotówki ze sobą w kieszeni na jakiekolwiek wyjazdy. Ale tak jak pisałam, każdy robi jak uważa, jeden będzie wiózł kasę w walizce, drugi będzie wypłacał ją z bankomatu, a trzeci będzie płacił kartą, oczywiście tam gdzie jest to możliwe. Ja w tym roku niestety byłam zmuszona u naszych (poniekąd) sąsiadów, lecieć z restauracji do bankomatu wypłacić gotówkę, bo nie przyjmowali płatności kartą. Nie było żadnych informacji po angielsku, jedynie po węgiersku, umieszczona w karcie menu, ale niestety nie znam tego języka . Nie powiem, zaskoczyło mnie to, bo praktycznie prawie wszędzie płacę kartą, a tu zonk. No i zostawiłam rodzinkę w zastaw i poszłam po kasę .
Big Napisano 31 Grudnia 2014 Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2014 Zaraz po wiegiersku... Pojedz do zlodziejskiego Zakopanego - tam nawet nie ma kartek po PL, ze "wlasnie sie im zepsul terminal", pieprzone sknery.
KaeR Napisano 31 Grudnia 2014 Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2014 Kaer, płatność kartą w dzisiejszych czasach jest czymś tak normalnym, że "nienormalnym" wydaję się być zabieranie całej gotówki ze sobą w kieszeni na jakiekolwiek wyjazdy. Ale tak jak pisałam, każdy robi jak uważa, jeden będzie wiózł kasę w walizce, drugi będzie wypłacał ją z bankomatu, a trzeci będzie płacił kartą, oczywiście tam gdzie jest to możliwe. Ja w tym roku niestety byłam zmuszona u naszych (poniekąd) sąsiadów, lecieć z restauracji do bankomatu wypłacić gotówkę, bo nie przyjmowali płatności kartą. Nie było żadnych informacji po angielsku, jedynie po węgiersku, umieszczona w karcie menu, ale niestety nie znam tego języka . Nie powiem, zaskoczyło mnie to, bo praktycznie prawie wszędzie płacę kartą, a tu zonk. No i zostawiłam rodzinkę w zastaw i poszłam po kasę . Wiadomo, ze zalezy kto co zamierza kupowac. Ja w Polsce robie gotowka+CC. Nie place karta za male zakupy, bo to nie ma sensu, ale za duze juz tak (mielismy swieta ). Mam karte debetowa w pogotowiu zgloszona w banku, ale jeszcze nie musialem uzyc. Jedyny minus, to to ze bankomat w USA wyplaca glownie 20-tki i podczas podrozy portfel jest dosc gruby. Ale to temat o uzywaniu karty w USA. Moim zdaniem najlepsze rozwiazanie podala Dragony (tak na marginesie banki w Polsce zaczynaja walczyc z kantorami w sieci, glownie przeciwko ludziom splacajacym kredyty w walutach obcych, ale podroznikom sie tez dostaje. Alior chyba zachowuje sie po ludzku, bo otowrzyl wlasny kantor). Gdybym jechal do USA, to bazujac na swoim doswiadczeniu, to CC i gotowka. Karta debetowa w ostatecznosci. Nie wiem czy sa karty w Polsce bez prowizji, ale ja za granica (USA) uzywam, tylko tych bez prowizji za transkacje miedzynarodowe (jeden warunek - platnosc powinna byc w walucie lokalnej inaczej mozna sie zlapac w podwojne przewalutowanie). Dobra, trzeba isc sie robic na bostwo...
haneczka019 Napisano 31 Grudnia 2014 Zgłoś Napisano 31 Grudnia 2014 Zaraz po wiegiersku... Pojedz do zlodziejskiego Zakopanego - tam nawet nie ma kartek po PL, ze "wlasnie sie im zepsul terminal", pieprzone sknery. Jeżdżę, w końcu mam rzut beretem z Krakowa, no może dwa . Jeszcze nie miałam z tym problemu, ale to podejrzewam zależy od miejsca, na razie udawało mi się na takie nie trafić.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.