Skocz do zawartości

Nikt Ostatnio Nie Pisze Ile Czasu Trwaly Ich Procedury K1


freja

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak Roelka napisała :) dodam jeszcze, ze narzeczony moze z Tobą wejść do środka, nie ma problemu :) jak byłam po swoja wize to była taka para razem tężni po K1 :) nie stresuj, bedzie dobrze! A co do ślubu mnie akurat konsul zapytał o date, w sumie nie mieliśmy na 100% ustalonej ale tak wstępnie chcieliśmy 2 wrzesnia i tak powiedziałam, konsul to zanotował. I w sumie wyszło ze w tym dniu tez był slub, tak sie akurat udało ale nie przejmuj sie jesli jeszcze nie masz daty, po prostu prawdę powiedz ze na miejscu ustalicie date w ciagu tych 90 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
6 godzin temu, Patipitts napisał:

Jak tam @margherita_s? Jakis progres? Kurde pisze bo na vj w styczniowym wątku wysypały sie listy z Interviews :o nawet w lutowym juz pojedyncze osoby dostały, podobno moze to miec związek z tym ze zrezygnowano z odpuszczania interviews niektórym parom po K1 bo te szybkie Interviews dostają wlasnie tylko pary po K1. Choc do konca nie wiadomo, ciekawi mnie co tam u ciebie w tej sprawie.

jesli chodzi o mnie to zrobiłam odciski 4 kwietnia, 5 kwietnia zatwierdzili mi to nieszczęsne odrzucone wczesniej ead a w piątek dostałam list od uscis ze nie musze robić drugi raz odcisków bo wykorzystają te pierwsze co robiłam :) takze jestem happy. Aż mam ochotę pojechać do jacksonville i pokazać ten list tej babie ktora nawet nie dała mi dojść do słowa tylko wykrzyczała mi przy wszystkich na poczekalni ze „i tak na sto procent bede musiała drugi raz przyjechać i jej to nie interesuje ze ja mieszkam 4h drogi stąd” :P jak widać nie była najmądrzejsza :P 

Wg processing times, w tym tygodniu powinni rozpatrywać mój wniosek. Czekam też na odpowiedź na drugie service request, które złożyłam pod koniec marca. Mam nadzieję, że do konca miesiąca coś się zadzieje, zwłaszcza, że dostałam ofertę pracy od 15 maja, więc jeśli w tym tygodniu nie będzie żadnego postępu, skontaktuję się z congressmanem lub /iwystąpię o expedition.
Też czytałam o obowiązkowych interviews... Poza tym czytam na bieżąco wątek listopadowy (mój) i niektórzy z pażdziernika jeszcze nie dostali EAD, a niektórzy z grudnia już mają, więc jak widać to jest loteria...
Sprawdzałaś processing times w swoim center? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, margherita_s napisał:

Wg processing times, w tym tygodniu powinni rozpatrywać mój wniosek. Czekam też na odpowiedź na drugie service request, które złożyłam pod koniec marca. Mam nadzieję, że do konca miesiąca coś się zadzieje, zwłaszcza, że dostałam ofertę pracy od 15 maja, więc jeśli w tym tygodniu nie będzie żadnego postępu, skontaktuję się z congressmanem lub /iwystąpię o expedition.
Też czytałam o obowiązkowych interviews... Poza tym czytam na bieżąco wątek listopadowy (mój) i niektórzy z pażdziernika jeszcze nie dostali EAD, a niektórzy z grudnia już mają, więc jak widać to jest loteria...
Sprawdzałaś processing times w swoim center? 

Oj kurczę to serio cos nie tak... ja bym dzwoniła do nich, i oczywiście o expedite jak najszybciej skoro masz ofertę bo to tez chyba z miesiąc jakos trwa. W kazdym razie trzymam kciuki!

sprawdzalam processing times, ale jakos temu nie wierze. Zwłaszcza ze ludzie z roznych local Offices dostają juz zaproszenia na Interview, nawet z tych w sumie tloczniejszych wiec ja nie wiem. Poza tym mi sie z interview nie spieszy, wolałabym miec w sumie pózniej jak juz do Maine sie przeniesiemy bo mamy local office bliżej niz tu, 4h masakra. Bardziej na ead mi zalezy wiec jak tylko dostanę umowę i zatwierdza mi odciski (narazie tylko mam do i-485 zatwierdzone) to bede przyspieszać, znaczy próbować. A ead robi ten sam office dla wszystkich wiec tu nie ma różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Patipitts napisał:

Oj kurczę to serio cos nie tak... ja bym dzwoniła do nich, i oczywiście o expedite jak najszybciej skoro masz ofertę bo to tez chyba z miesiąc jakos trwa. W kazdym razie trzymam kciuki!

sprawdzalam processing times, ale jakos temu nie wierze. Zwłaszcza ze ludzie z roznych local Offices dostają juz zaproszenia na Interview, nawet z tych w sumie tloczniejszych wiec ja nie wiem. Poza tym mi sie z interview nie spieszy, wolałabym miec w sumie pózniej jak juz do Maine sie przeniesiemy bo mamy local office bliżej niz tu, 4h masakra. Bardziej na ead mi zalezy wiec jak tylko dostanę umowę i zatwierdza mi odciski (narazie tylko mam do i-485 zatwierdzone) to bede przyspieszać, znaczy próbować. A ead robi ten sam office dla wszystkich wiec tu nie ma różnicy.

Załatwienie expedition trwa aż miesiąc??? Gdzieś czytałam, że ludzie załatwiają w tydzień-dwa. Ale może to były wyjątki od reguły. W każdym razie nie stresuję się tym jakoś bardzo, bo w razie czego pracodawca powiedział, że na mnie zaczeka :) Na stronie uscis jest napisane, że procesowanie EAD trwa od 2,5 do 5 mscy, u mnie 5 mscy mija we wtorek, więc mam nadzieję, że już dostanę niedługo. Ktoś też pisał, że kontaktował się z congressmanem czy ombudsmanem, ale powiedzieli mu, że jeśli czas oczekiwania  nie przekracza tego podanego na stronie, to oni nic nie mogą zrobić, więc poczekam te dwa dni i będę działać. 
Mi tak naprawdę w ogóle nie zależy na zielonej karcie, mogę czekać długo, tylko żeby mi już to EAD dali, bo tak to czuję się zblokowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, margherita_s napisał:

Załatwienie expedition trwa aż miesiąc??? Gdzieś czytałam, że ludzie załatwiają w tydzień-dwa. Ale może to były wyjątki od reguły. W każdym razie nie stresuję się tym jakoś bardzo, bo w razie czego pracodawca powiedział, że na mnie zaczeka :) Na stronie uscis jest napisane, że procesowanie EAD trwa od 2,5 do 5 mscy, u mnie 5 mscy mija we wtorek, więc mam nadzieję, że już dostanę niedługo. Ktoś też pisał, że kontaktował się z congressmanem czy ombudsmanem, ale powiedzieli mu, że jeśli czas oczekiwania  nie przekracza tego podanego na stronie, to oni nic nie mogą zrobić, więc poczekam te dwa dni i będę działać. 
Mi tak naprawdę w ogóle nie zależy na zielonej karcie, mogę czekać długo, tylko żeby mi już to EAD dali, bo tak to czuję się zblokowana.

W sumie to nie wiem ile trwa, ale tak jakos sobie wyobrażam znając uscis i ich zapał do wszystkiego. Dwie osoby z mojego wątku wysłały jakos w tym miesiącu, obie chyba dostały tez mailowo potwierdzenie ze dokumenty do nich wpłynęły i obiecały dać znać jak to sie skończy i jak długo trwało. Dobrze ze pracodawca zaczeka :) ja mam tak samo z tym ead, czuje sie jak w jakimś matrixie, nie mam co ze sobą zrobic a chciałabym juz zacząć zyc normalnie... No ale pocieszam sie ze juz niedługo to sie zmieni i ten rok jest ostatnim mam nadzieje pełnym stresów, załatwiania i papierologii, przynajmniej na następne 2 lata :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Patipitts napisał:

W sumie to nie wiem ile trwa, ale tak jakos sobie wyobrażam znając uscis i ich zapał do wszystkiego. Dwie osoby z mojego wątku wysłały jakos w tym miesiącu, obie chyba dostały tez mailowo potwierdzenie ze dokumenty do nich wpłynęły i obiecały dać znać jak to sie skończy i jak długo trwało. Dobrze ze pracodawca zaczeka :) ja mam tak samo z tym ead, czuje sie jak w jakimś matrixie, nie mam co ze sobą zrobic a chciałabym juz zacząć zyc normalnie... No ale pocieszam sie ze juz niedługo to sie zmieni i ten rok jest ostatnim mam nadzieje pełnym stresów, załatwiania i papierologii, przynajmniej na następne 2 lata :P 

O, właśnie sprawdziłam processing times i dziś podobno procesują mój wniosek :D Staram się nie ekscytować za bardzo, bo tak jak powiedziałaś, być może te daty nie mają za dużo wspólnego z rzeczywistością. 
Tak, jak tylko dostaniemy EAD i zaczniemy pracę, to wszystko się polepszy i będzie w końcu normalnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3/19/2018 o 12:12, margherita_s napisał:

Ja oczekiwałam prostego, szybkiego procesu, pozwolenia o pracę po 2-3 miesiącach, ale niestety zostałam sprowadzona na ziemię. Smutne jest to, że chcę pracować legalnie, płacić podatki i ogólnie żyć jak przykładny obywatel, a oni się tak guzdrzą, że mi się już wszystkiego odechciewa... 
SSN i prawko załatwiłam szybko i bezproblemowo, konta w banku jeszcze nie mam, ale myślę, że też da się to w miarę bezboleśnie zrobić. Najgorsza jest ewaluacja dyplomu i umiejscowienie aktu ślubu - tego drugiego jeszcze nie zrobiłam i na razie się wstrzymam, bo mam paszport ważny jeszcze kilka lat.

 

Dnia 3/20/2018 o 23:16, Patipitts napisał:

Juz zapakowałam wszysstko w kopertę i jutro rano jadę na pocztę ;) poszłam za ciosem i od razu wypełniłam wniosek o apostille i tez wszystko zapakowałam w kopertę i jutro puszczę jako pierwszy krok do umiejscowienia aktu ślubu. A potem powypełniam resztę dokumentów i wyśle do „mojej” babeczki z usc zeby mi przejrzała czy wszystko Ok :) 

Hej Dziewczyny,
Ja też czekam na AOS, ale dopiero od niedawna...
Ale zauważyłam, że nie wiem o co chodzi z umiejscowieniem ślubu i ewaluacją dyplomu...możecie to wyjaśnić? Bo wydaje się to ważne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz aby ślub zawarty poza granicami PL został wpisany do ksiąg i uznany na terytorium PL, to należy taki ślub umiejscowic. Wiąże sie to z wysłaniem troche dokumentów do Urzędu stanu cywilnego lub udaniem sie do wyżej wymienionej placówki osobiście lub za pośrednictwem osoby trzeciej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Poppy napisał:

 

Hej Dziewczyny,
Ja też czekam na AOS, ale dopiero od niedawna...
Ale zauważyłam, że nie wiem o co chodzi z umiejscowieniem ślubu i ewaluacją dyplomu...możecie to wyjaśnić? Bo wydaje się to ważne...

Hej. Jesli chodzi o umiejscowienie aktu ślubu to wg informacji udzielonych przez USC wysłałam wlasnie w poniedziałek wszystkie dokumenty do Polski. Dokumenty ktore ja musiałam wysłać to: wniosek o umiejscowienie aktu ślubu, pełnomocnictwo (cały proces załatwia osoba z Polski), oświadczenie o nazwisku, jeszcze jedno oświadczenie dotyczące braku pełnych danych na jego akcie urodzenia i w zwiazku z tym braku pełnej mocy dowodowej (nie kazdy pewnie musi to wypełniać), do tego akt małżeństwa, apostille i odpis aktu urodzenia męża (te 3 dokumenty wymagają tłumaczenia przysięgłego ktore załatwia mi pełnomocnik juz w Polsce), plus kopie naszych ID (potrzebne do pełnomocnictwa). Wszystkie wnioski mi urzad przysłał na maila. Mozna złożyć w kazdym USC w Polsce.

Co do ewaluacji dyplomu to jak narazie założyłam sobie konto na stronie WES (world education services), tam wszytsko jest ładnie wytłumaczone co i jak trzeba zrobic, ale mogę sie podzielić swoimi osobistymi doświadczeniami na ten temat. Wpisuje sie swoja historie edukacji. Potem trzeba opłacić wniosek i dostaje sie numer ale ja zanim opłaciłam to skontaktowałam sie najpierw z moimi szkołami czy nie bedzie żadnych kwasów z dokumentami (szkoły- średnia i wyższa musza osobiście wysłać dokumenty do siedziby WES- świadectwa, wypis wszystkich ocen końcowych, dyplomy, suplementy plus oczywiście do tego tłumaczenia na angielski). Moje liceum super sie zachowało, jestem w stałym kontakcie z sekretarka, wysłałam im do Polski moje świadectwo maturalne bo akurat to świadectwo nie wydaje szkoła tylko OKE, natomiast szkoła moze skopiować i wysłać. Co do uczelni to sa w trakcie szukania moich akt i po znalezieniu maja sie skontaktować z prodziekan bo jest jakis problem z ewentualnymi tłumaczeniami. Takze czekam na info od nich i wtedy bede opłacać i informować szkoły o wysyłce. Myśle ze w okolicach wakacji jakos bede sie sa to bardziej zabierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...