Joanna30 Napisano 19 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2012 Nie. Nic Ci nie grozi. Masz kartę, którą nie można dokonać żadnych internetowych transakcji, więc ok.
Jaworrr Napisano 29 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2012 Dzisiaj udało mi się wygrać z tymi chujkami i odzyskać pieniądze, które mi ukradli. Ja również dałem się nabrać na to ich mydlenie oczu. Chyba ciągle jeszcze wierzę w ludzi i ich dobroć, ale od dzisiaj koniec z tym. Jak odzyskałem pieniądze? Stanowczo i regularnie zaspamowałem ich mailami. Napisałem pismo, które później dołączyłem do maila, że DOMAGAM się całkowitego zwrotu pieniędzy na moje konto w ciągu 3 dni, w przeciwnym razie sprawa trafi dalej do amerykańskich władz. Byłem również na policji tu w Polsce i policjanci mówili żebym właśnie napisał takie stanowcze pismo i podpisał je . Mówili że mogę się powołać na polską policję, że mi pomaga i dba pilnuje tej sprawy. Dzisiaj otrzymałem maila od tych zprzestępców, że po " wstawieniu się menadżera w mojej sprawie " zwróca mi całą kwotę 159 Euro , które mi zabrali.
Joanna30 Napisano 29 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2012 Ale dlaczego mówisz, że oni Ci coś ukradli? Skąd mieli dane Twoje i Twojej karty? Też je ukradli? Przypuszczam, że sam im je podałeś, więc pobrali sobie opłatę, o której pewnie Cię informowali. Świetnie, że udało Ci się odzyskać pieniądze. Może na następny raz nie będziesz tak szafował swoimi danymi na prawo i lewo.
Jaworrr Napisano 29 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2012 Pobierali mi cały szereg opłat na sume pona 600 Euro. Napisałem powyżej, że dałem się nabrać i nie neguję tego że popełniłem błąd. Nikt nie upoważniał ich natomiast do pobierania kwot opiewających na 600 Euro, co u nas w kraju uchodzi za nadużycie bankowe, a co za tym idzie - przestępstwo. Dlatego napisałem, że mnie okradli. Czegoś jeszcze nie rozumiesz?
Joanna30 Napisano 29 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2012 A czy ja mówiłam, że czegoś nie rozumiem? Chociaż fakt - nie rozumiem, że mówisz o 600 euro, a wcześniej mówiłeś o zabraniu 159 euro. W każdym razie najważniejsze, że zwrócą Ci pieniądze.
dendodyd Napisano 5 Maja 2012 Zgłoś Napisano 5 Maja 2012 Hej! Niestety kiedyś od niechcenia wpisalem swoj numer telefonu na jakiejs stronie odnosnie wyjazdow do Stanow. Dostałem dziś telefon od Pana z NY. Przedstawil sie, zadal kilka pytan o wykształcenie, wiek itp. Stwierdzil, że jestem świetnym kandydatem i mam ogromne szanse na to żeby uzyskać wizę. 40 minut mnie męczył bo powiedziałem mu, że nie mogę zdecydować sie w tej chwili chiał ode mnie 550 euro za to, że się moja aplikacja, pożniej skończyło się na 366 euro tylko jakoś nie moglem zakumac za co chce az takich pieniedzy ... (?) Jakos udało mi sie namówić go żeby zadzwonil do mnie jutro. Na szczęście nie podałem mu numeru karty, ale oczywiscie też o nią pytał Czy można z nimi zawiązać umowę na podstawie rozmowy telefonicznej ? Po przeczytaniu tego wszystkiego, o czym tu rozmawialiście oczywiście nawet nie mam zamiaru od nich odbierać telefonu
ilya_ Napisano 5 Maja 2012 Zgłoś Napisano 5 Maja 2012 Po przeczytaniu tego wszystkiego, o czym tu rozmawialiście oczywiście nawet nie mam zamiaru od nich odbierać telefonu i bardzo dobrze !
sly6 Napisano 5 Maja 2012 Zgłoś Napisano 5 Maja 2012 ale jaka umowa ,podpisales cos? a podales swoje dane ?jak imie ,nazwisko?
dendodyd Napisano 5 Maja 2012 Zgłoś Napisano 5 Maja 2012 imie i nazwisko znal juz z tej aplikacji, ktora zlozylem na tej sronie razem z numerem tel. nic wiecej nie podawalem poprostu nieraz sie slyszyszy, ze zgadzajac sie na cos przez telefon rownoznaczne jest to z podpisaniem umowy
defcon Napisano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 29 Sierpnia 2012 Witam Miałem podobne zdarzenie i prosze o pomoc. NIestety byłem na tyle głupi ze podałem dane karty ale cos mnie natknęło i po przeczytaniu info o tej "firmie" karte zablokowałem. Naszczęscie nic na koncie nie miałem (była to zwykła wypukła karta debetowa) a wiec po problemie. Moje pytanie czy z tego powodu moga mnie pociagac do podwiedzialności zapłacenia, że rzekomo zgadzając się zawarłem umowe? Chodzi mi o jakies monity windykacyjne? Czy poprostu moge przejść do porzadku dziennego z tym. Bardzo proszę o porade czy ktoś miał podobnie i jak z tego wybrnął.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.