Skocz do zawartości

Odmowa Wizy Turystycznej-Brak Więzi. Czy Ciąża I Termin Ślubu W Polsce To Brak Więzi?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! z góry przepraszam jeżeli dubluje wątek, ale nie znalazłam wystarczającej mi odpowiedzi.

Pokrótce opisze o co chodzi. Pod koniec lutego ubiegałam się o wize turystyczną. Zostałam zaproszona przez swoje dobre znajome do USA w związku z tym że mam 25maja urodziny. Miałam zatrzymać się u nich, ale w związku z tym że one nie pracują (jeszcze się uczą), wpisałam jako osobę do ktrórej jadę ich brata-faceta który dobrze zarabia i finansowałby tak jakby mój pobyt tam. Chciałam leciec na max 3 tygodnie, w koncu zobaczyc kraj który tyle lat sie ogląda w tv :) (tak ja wiem, że być może jest wiele innych piękniejszych miejsc, ale ja na swojej liście mam NEW YORK w pierwszej czołówce :))Niestety, w związku z tym że się nie uczę (mam 25lat i szkołe za sobą) oraz nie pracuje, dostałam odmowę w związku z brakiem silnych więzi.

Gdy mnie zapytano, zaznaczylam ze to ja finansuje przelot w obie strony, dzieki odłozonym srodkom, a resztę dokłada mój narzeczony ktory przez ten czas zostaje ze wzgledu na prace w PL.

Dodam, że nie pracuje bo jakieś 1.5 mies temu dowiedziałam się że jestem w ciązy i w związku z naszą dobrą sytuacją materialną, mogę tego nie robić - o ciązy nie wspomniałam na rozmowie, bo nie chciałam nie pytana odpowiadac.

Dodatkowo, ja i mój narzeczny mamy wyznaczony termin ślubu na październik tego roku.

Bardzo chciałabym polecieć, poki " jeszcze mogę". Zastanawiam się nad złozeniem po raz kolejny wniosku na turystyczną, bo tak czy inaczej moja sytuacja zyciowa jeszcze długo się nie zmieni, tzn jeżeli chodzi chociazby o pracę.

Jak myslicie, czy ich w ogole to obchodzi ze za niedlugo czeka mnie dziecko i maz? czy tak obiektywnie dla konsula to i tak "NIC"? I czy moze teraz podac jako osobe do ktorej sie wybieram, np mamę moich przyjaciólek? choc nie chce krecic, bo nie widze potrzeby - nie mam nic do urycia. czy przedstawienie wystarczajacych srodkow na koncie cos daje?czy tez ich to nie interesuje?

Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, ze po raz drugi dostaniesz odmowę. Jeśli im wspomnisz o ciąży to sobie mogą pomyśleć, ze lecisz urodzić dziecko w USA. Odczekaj, aż dziecko sie urodzi, trochę podrosnie i zrób sobie wtedy wakacje. USA nie zając, nie ucieknie. Tak prz okazji gratuluje przyszlego maluszka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewaznie mowia, zeby dostac wize po odmownienu, to sytuacja kandydata powinna sie jakos zmienic. U Ciebie, nic sie nie zmienilo. Oni nie beda wiedziec o dziecku (tez radze nie wspominac, bo za duzo kobiet w ciazy leci do USA zeby rodzic) a narzeczony to nie to samo co maz. Niestety, z ich perspektywy, nadal nie masz silnych wiezi z krajem. Z drugiej strony, kto wie? Moze Ci sie uda? Dla odwaznych nalezy swiat, itp, itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nalezalo wpisac te przyjaciolki jak sama i tak to finansujesz plus Twoj narzeczony ..Nie ma tak i nigdy nie bylo ze jak sie wpisze kogos kto dobrze zarabia to jest wiza,to Ty musisz przekonac Konsula.

pytasz sie czy ciaza,przyszly slub to sa wiezi a rodzina,dzieci to sa duze wiezi,?nie bardzo .Ludzie majacy rodziny maja problemy z wiza

jak chcesz to idz teraz ,czasami sie dostaje wize za 2 razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem kolejne ubieganie się o wizę to strata czasu.Po pierwszej odmowie dużo trudniej jest dostać wizę. Ciąża zdecydowanie jeszcze bardziej to utrudni.Dużo matek przylatuje do USA aby urodzić tu dziecko ( dać mu Amerykańskie obywatelstwo) . Zdarza się ,że kobieta przylatująca "na wczasy" w zaawansowanej ciąży jest zawracana tym samym samolotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...