Skocz do zawartości

Social Security Number - Jak Sie Do Tego Zabrac?


Laurka

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc moi drodzy. Nigdzie nie moglam I dalej nie moge znalezc odpowiedzi na moje pytanie.

Jestem rezydentem USA (poprzez malzenstwo). W czerwcu, tego roku, staralam sie o numer SS w lokalnym urzedzie (moj pierwszy w zyciu, nigdy wczesniej sie nie staralam o niego, a rezydentem jestem od niedawna). Wszystko ladnie pieknie, dostalam swoj numer po 3 dniach. Caly czas szukalam pracy I w koncu znalazlam, Jak sie okazuje, przy robieniu background check przez employer-to-be, przyszedl raport, ze moj numer SS nie nalezy do mnie (I nie chodzi tu o zaden blad, po prostu nie ma mojego numeru w ogole w zadnym systemie) Czy ktos z Was mial taki problem? Pracodawca oczywiscie wycofal swoja oferte twierdzac, ze cos tu smierdzi I podaje falszywe informacje. Probowalam to sprostowac z ta firma ktora przeprowadzala ten background check, wyslalam im kopie mojej zielonej karty, paszportu I SS card. Nie wiem jednak czy cos to da. Ja rozumiem, ze moj numer jest swiezy, no ale nie moge przez to zaczac pracowac. Wszystkie firmy do jakich skladam swoje CV zadaja background check, wiec czy ta praca, czy inna, dalej bede miec ten problem.

Dzwonilam I kontaktowalam sie na infolinii Social Security, ale gosc nie bardzo mi pomogl, stwierdzil, ze moj numer jest wazny I wszystko jest ok I ze nikt nie ma prawa mi odmowic pracy, a jednak! Nawet na stronie SS nie moge sie zalogowac z moim numerem, bo zaraz mi wyskakuje informacja, ze podaje nieprawidlowe dane. Ludzie, co robic, co robic? Juz mi brakuje pomyslu. Nie mam jeszcze zadnego credit, nic nie mam na swoje nazwisko, procz dwoch konta bankowych razem z mezem. Prawo jazdy dopiero w trakcie, bo na razie mam tymczasowe, poki pojde na behind-the-wheel test, czyli juz za pare dni.

Macie jakies pomysly co moge zrobic, zeby ZACZAC istniec w amerykanskich background'ach I data base? Please, jestem juz taka zdesperowana jak nie wiem. Tyle czekalam na wszystkie pozwolenia do pracy itp., a teraz mam wszystko I dalej mam rece uwiazane. Nie wiem, czy to ma jakies znaczenie, ale mieszkam w Californii.

Pozdrawiam Wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Czesc moi drodzy. Nigdzie nie moglam I dalej nie moge znalezc odpowiedzi na moje pytanie.

Jestem rezydentem USA (poprzez malzenstwo). W czerwcu, tego roku, staralam sie o numer SS w lokalnym urzedzie (moj pierwszy w zyciu, nigdy wczesniej sie nie staralam o niego, a rezydentem jestem od niedawna). Wszystko ladnie pieknie, dostalam swoj numer po 3 dniach. Caly czas szukalam pracy I w koncu znalazlam, Jak sie okazuje, przy robieniu background check przez employer-to-be, przyszedl raport, ze moj numer SS nie nalezy do mnie (I nie chodzi tu o zaden blad, po prostu nie ma mojego numeru w ogole w zadnym systemie) Czy ktos z Was mial taki problem? Pracodawca oczywiscie wycofal swoja oferte twierdzac, ze cos tu smierdzi I podaje falszywe informacje. Probowalam to sprostowac z ta firma ktora przeprowadzala ten background check, wyslalam im kopie mojej zielonej karty, paszportu I SS card. Nie wiem jednak czy cos to da. Ja rozumiem, ze moj numer jest swiezy, no ale nie moge przez to zaczac pracowac. Wszystkie firmy do jakich skladam swoje CV zadaja background check, wiec czy ta praca, czy inna, dalej bede miec ten problem.

Dzwonilam I kontaktowalam sie na infolinii Social Security, ale gosc nie bardzo mi pomogl, stwierdzil, ze moj numer jest wazny I wszystko jest ok I ze nikt nie ma prawa mi odmowic pracy, a jednak! Nawet na stronie SS nie moge sie zalogowac z moim numerem, bo zaraz mi wyskakuje informacja, ze podaje nieprawidlowe dane. Ludzie, co robic, co robic? Juz mi brakuje pomyslu. Nie mam jeszcze zadnego credit, nic nie mam na swoje nazwisko, procz dwoch konta bankowych razem z mezem. Prawo jazdy dopiero w trakcie, bo na razie mam tymczasowe, poki pojde na behind-the-wheel test, czyli juz za pare dni.

Macie jakies pomysly co moge zrobic, zeby ZACZAC istniec w amerykanskich background'ach I data base? Please, jestem juz taka zdesperowana jak nie wiem. Tyle czekalam na wszystkie pozwolenia do pracy itp., a teraz mam wszystko I dalej mam rece uwiazane. Nie wiem, czy to ma jakies znaczenie, ale mieszkam w Californii.

Pozdrawiam Wszystkich!

E-mail do SSA nic nie da, usyszysz to co juz uslyszalas. Pracodawca robi background check w kretynskich firmach w rodzaju Lexis Nexis i dodatkowo http://www.socialsecurity.gov/employer/randomization.html powoduje takie wyniki. Poszukaj na Visa Journey - tam co chwila ktos ma taki problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...

Jestem chyba najbardziej pechowa osoba w historii ubiegania sie o SSN. Najpierw zlosliwa i niedouczona urzedniczka odmowila mi wyrobienia numeru tydzien po slubie, kazala wrocic z EAD i odeslala mnie z kwitkiem; nastepnie ta sama osoba nadal mi odmawiala wyrobienia SSN juz z EAD, ale tym razem jej nie odpuscilam i przy interwencji innej urzedniczki, ktora jej wytlumaczyla (cos czego ode mnie nie chciala sluchac), ze jest w bledzie i ze wszystko gra i nalezy mi sie SSN, przyjela moje podanie. Od tamtej pory minely 3 tygodnie i karty nie dostalam, wiec w koncu zadzwonilam i dobrze zrobilam, bo w przeciwnym razie nidgy bym sie nie doczekala! Przez telefon uslyszalam, ze cos w mojej dokumentacji sie nie potwierdzilo (no wiec zaczelam sie pocic). Nastepnie, ze tym czyms bylo EAD o.O I w koncu, ze SS Office zazadal od USCIS jakiejs dodatkowej weryfikacji. I odlozyli moja teczke. USCIS w miedzyczasie odpowiedzialo, ze wszystko sie zgadza i jest dobrze, ale moja sprawa lezala odlogiem i nikt na nia nie patrzyl. I tak by sobie lezala, gdybym nie zadzwonila. Pomocny pan po drugiej stronie telefonu wszystko naprostowal w trakcie naszej rozmowy i uslyszalam, ze numer bedzie mi przypisany dzisiaj, a karta przyjdzie w przeciagu 10 dni. Po raz kolejny w tym calym procesie wychodzi na to, ze samemu trzeba mocno walczyc o swoje, bo w przeciwnym razie mozna sie przeliczyc. Eeeechhh ;)

Udanego weekendu wszystkim na tym forum, ktorzy na cos czekaja ;) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, wszystko zalezy od urzednika.

Ja poszlam wyrobic SSN okolo 3 tygodni po wlocie do Stanow, juz po slubie w Portland, OR. Czekalam ok 1,5 godz w kolejce, natomiast samo zalatwienie sprawy w okienku trwalo moze 10-15 min, a karta zostala mi przyslana kilka dni pozniej. Jedyne co musialam miec ze soba to paszport z wiza, I-94 oraz marriage certificate. Bez zadnych problemow. Na wszelki wypadek mialam ze soba jednak wydrukowane RM 10211.530 (potwierdzajacy, ze dokument i-94 jest wystarczajacy do wydania SSN, oraz, ze osoba na wizie K-1 jest "alien allowed to work"), oraz A-08-07-17044, w ktorym (podajze na drugiej stronie) pisze, ze w przypadku wizy k-1 nie trzeba miec karty EAD, aby uzyskac SSN - znalazlam to w innym watku na tym forum, pisal o tym jkb, dzieki wielkie :)

Takze, co urzednik to inna sytuacja....

W poniedzialek ide zaaplikowac o state ID. Czy ktos juz robil to w stanie waszyngton?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie doskonale zdaje sprawe, ze to zalezy w ogromnej mierze od urzednika, bo tutaj wlasnie problem stwarzala pani w okienku. Zle zrobilam, ze sie nie wyklucilam za pierwszym razem, ale kobieta nie patrzac juz w ogole na mnie i nie reagujac powiedziala "Do widzenia, nastepny!" i wyswietlila kolejny numerek. Takze nie bardzo mialam szanse. No ale nareszcie widac koniec tej udreki ;) Zazdroszcze tym, ktorzy napotykaja samych uprzejmych urzednikow tutaj. Ja mile mialam tylko panie na Biometrics :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zalatwilam SSN w 10 min.chyba. nie mialam nawet ze soba I94 poniewaz spodziewajac sie trudnosci chcialam najpierw sie upewnic ze moge ten numer juz otrzymac. Pani z okienka na brak I94 powiedziala ze nie szkodzi i sama sprawdzila ze wszystko ok. w ciagu 5 dni otrzymalam karte poczta i tyle. :) ale na szczescie ja jak na razie trafialam zawsze na bardzo milych i kompetentnych ludzi. juz na lotnisku wszystko poszlo bardzo sprawnie i tak jest do dzis. oby nie zapeszyc. uff ;) czego tez wszystkim zycze.pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja machnęłam ręką póki co na SSN. Niełdługo po przyjeździe chciałam się wybrać do urzędu ale po przeczytaniu różnych informacji na ten temat zecydowaliśmy się najpierw zadzownić. Powiedziano nam, żeby przyjść po ślubie z marriage licence i bodajże EAD bo teraz się nie kwalifikuję. Stwierdziłam, że nie będę się wykłócac bo tak naprawdę SSN narazie nie jest mi potrzeby. Wyrobię go jak dostanę EAD i faktycznie będę potrzebować SSN żeby zacząc pracować. Nie wiem skąd taka presja, żeby wyrobić SSN jak najszybciej - trzeba pomyśleć do czego to nam tak naprawde będzie potrzebne i jak szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli powiedzieli Ci podobnie, co mi. Na poczatku mi tez nie byl ten numer na gwalt potrzebny, ale po slubie to juz by sie chcialo miec konto w banku, ubezpieczenie, state ID itp. Ja pozalowalam, ze nie pocisnelam na samym poczatku, bo w ten sposob 4 miesiace po slubie nadal czekam na SSN ;) Ale da sie zyc i bez SSN przez jakis czas ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...