Takapolka Napisano 17 Października 2013 Zgłoś Napisano 17 Października 2013 Złożyłam swoją aplikację do DV 2015. Przy punkcie dotyczącym wykształcenia istnieje informacja: "You must have a minimum of a high school diploma reflecting the completion of a full course of study (vocation schools or equivalency degrees are not acceptable)". Pytanie moje ponawiam - czy wykształcenie średnie bez matury kwalifikuje się? Czy ktoś bez matury dostał fizycznie wizę? Kiedy tłumaczę tekst w internecie, tłumaczenie podaje słowo "Matura". Czy ktoś coś w tym temacie wie?
MisiuRider Napisano 17 Października 2013 Zgłoś Napisano 17 Października 2013 Złożyłam swoją aplikację do DV 2015. Przy punkcie dotyczącym wykształcenia istnieje informacja: "You must have a minimum of a high school diploma reflecting the completion of a full course of study (vocation schools or equivalency degrees are not acceptable)". Pytanie moje ponawiam - czy wykształcenie średnie bez matury kwalifikuje się? Czy ktoś bez matury dostał fizycznie wizę? Kiedy tłumaczę tekst w internecie, tłumaczenie podaje słowo "Matura". Czy ktoś coś w tym temacie wie? Oczywiscie ze wyksztalcenie bez matury kwalfikuje sie, wtedy zaznaczasz opcje high school no degree. high school diploma oznacza swiadectwo szkoly sredniej.
mi0706 Napisano 17 Października 2013 Zgłoś Napisano 17 Października 2013 Matura nie jest odpowiednikiem High School Diploma. Odpowiednikiem jest świadectwo ukończenia. Tak więc, matura nie jest wymagana. Przejrzyj temat loterii DV2013 tam jest wszystko ładnie opisane.
sobanek Napisano 17 Października 2013 Zgłoś Napisano 17 Października 2013 >>Mi0706 Jeśli wyjeżdżałeś na początku lat 90-tych to z pewnością wiesz, że teraz Stany to zupełnie inny kraj niż 20 lat temu. Poza tym wtedy wyjeżdżali ludzie urodzeni początkiem lat 70-tych i wcześniej. Ludzie posiadający fach w ręku i głowę na karku. Może i generalizuję, ale obecnie młodzież która się tu podpala wyjazdem do Stanów (wnioskuję, że to młodzież po tym w jaki sposób się wypowiadają) miałaby bardzo ciężkie początki w Stanach. Zero umiejętności i najlepiej żeby płacili za nic nie robienie. Uważasz się za lepszego? Ile miałeś pieniędzy jak wyjechałeś do USA? (Jeśli w ogóle wyjechałeś) Ja za granicę wyjechałem mając 50 euro w portfelu. Wszystko od zera a jednak wiodę teraz lepsze życie niż ktokolwiek z moich znajomych w Polsce.
Takapolka Napisano 17 Października 2013 Zgłoś Napisano 17 Października 2013 Dziękuję Wam za odpowiedzi - teraz wszystko jest jasne. Pozdrawiam Was!
shmehr Napisano 18 Października 2013 Zgłoś Napisano 18 Października 2013 Uważasz się za lepszego? Ile miałeś pieniędzy jak wyjechałeś do USA? (Jeśli w ogóle wyjechałeś) Ja za granicę wyjechałem mając 50 euro w portfelu. Wszystko od zera a jednak wiodę teraz lepsze życie niż ktokolwiek z moich znajomych w Polsce. Absolutnie nie za lepszego, ani nie za gorszego. W Stanach byłem wiele razy, ale tylko turystycznie. Póki co w Polsce nie jest tak źle jak wszyscy mówią Co do drugiej części - chwała Ci za to! Ważne, że się jako tako kręci w biznesie PS. Nie czepiając się - dokładnie rok temu pisałeś, że: "Jeśli bym wygrał, to musiałbym się skontaktować z moim chrzestnym, który mieszka w Chicago. Potrzebowałbym pomocy, a dokładniej po prostu gdzieś przez chwilę pomieszkać dopóki nie znalazłbym pracy." Rozumiem zatem, że natrzepałeś kasiory w ciągu ostatniego roku, lub masz bardzo ubogich znajomych Tylko bez spiny sobanek - piszę to pół żartem, podejdź do tego z przymrużeniem oka Pozdrówki!
Partners Napisano 18 Października 2013 Zgłoś Napisano 18 Października 2013 Absolutnie nie za lepszego, ani nie za gorszego. W Stanach byłem wiele razy, ale tylko turystycznie. Póki co w Polsce nie jest tak źle jak wszyscy mówią Co do drugiej części - chwała Ci za to! Ważne, że się jako tako kręci w biznesie PS. Nie czepiając się - dokładnie rok temu pisałeś, że: Witaj Co do "nie jest źle" to jest to pojęcie względne, względem czego? Pamiętam lata 2006-2008 sprzedawało się wszystko i wszędzie. Ludzie kupowali wszystko a dolar był, co raz to tańszy i wtedy wydawało się, że będzie coraz lepiej. Teraz to jest tragedia. Podnieśli podatki, co raz więcej firm jest zamykanych. Problemy z płynnością. A ceny rosną. Najlepszym przykładem jest w handlu popyt. Jest naprawdę mało towaru w Polsce i jeśli chcesz kupować więcej to płacisz więcej. Pamiętam jak za każdym razem w handlu oferowano mi większą dostawę za mniejszą kwotę już nie wspomnę płatności gotówką. A teraz to w dup…. mają „twoją” gotówkę, bo każdy chce przetrwać. Tylko przedpłata za cokolwiek. Pzdr.
sly6 Napisano 18 Października 2013 Autor Zgłoś Napisano 18 Października 2013 Partners a ja znam takich ze targuja sie z cena,nie chca przedplaty i dostaja wszystko,bo handel musi byc
leszekny Napisano 18 Października 2013 Zgłoś Napisano 18 Października 2013 Jak już ktoś tutaj kiedys napisał: "Dobrze już było" Dla przykładu wczoraj szef oznajmił, że po zmianie statusu firmy pracownicy przechodzą pod inną firmę. Co oznacza, że nadal będziemy wykonywali to co do tej pory + obowiązki obsługi klienta w tej drugiej firmie. Gdy zapyałem o wynagrodzenie, to mamy przejąc system płac z tej drugiej, czyli podstawa (1600) + premie za limity (zresztą nie do wykonania). Reasumując: płaca w dół za obowiązki podwójne. Dziękuję Mam tylko nadzieję, że CutOff się rozpędzi i nasza rozmowa będzie nie poźniej jak w marcu
sly6 Napisano 18 Października 2013 Autor Zgłoś Napisano 18 Października 2013 to Leszek nie wiem kogo masz w USA ale tam podobnie sie robi wiecej obowiazkow .
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.