Bknz Napisano 3 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2014 Dopytuję bo mój znajomek tak właśnie uczynił i troszkę się tym zdziwiłem jak mi powiedział że rozpoczął proces starania się o GC - myślę, pierwsze słyszę ale dla pewności dopytam na forum Bo może jestem niedouczony że tylko przez loterię lub sponsorowanie można GC dostać. Można rzec ma dożywocie w USA - no chyba że ślub z obywatelką mu coś pomoże Jak się noga powinie i konflikt z prawem to deportacja. Ehh... ludzie to mają fantazję do wymyślania historyjek. Dzięki za wyjaśnienie Ja tam wolę legalnie i czekam na DV2016
Joanna30 Napisano 3 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2014 Czyli on się stara o GC tylko dlatego, że kilka lat przesiedział już swoją wizę? Czy stara się na podstawie ślubu z obywatelką? Bo to by jednak kompletnie zmieniało jego sytuację.
kzielu Napisano 3 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2014 Ehh... ludzie to mają fantazję do wymyślania historyjek. Dokladnie (chyba ze wzial slub - ale to jak pisze Joanna - zupelnie inna bajka).
Bknz Napisano 4 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 4 Lipca 2014 Czyli on się stara o GC tylko dlatego, że kilka lat przesiedział już swoją wizę? Czy stara się na podstawie ślubu z obywatelką? Bo to by jednak kompletnie zmieniało jego sytuację. Nie ślubu z tego co wiem nie brał ale z Tego co piszesz w takiej sytuacji to jedyne rozwiązanie aby móc zalegalizować swój pobyt. A wizę przesiedział już o jakieś 6-10miesięcy - z tego co wiem.
Joanna30 Napisano 4 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 4 Lipca 2014 A wizę przesiedział już o jakieś 6-10miesięcy - z tego co wiem. Abstrahując od tego, że przesiedzenie wizy nie daje żadnych przywilejów, a może skutkować deportacją, to on siedzi w USA lekko ponad rok i uważa, że to wystarczający czas, żeby starać się o zieloną kartę? Ale ma chłopak wybujałą wyobraźnię... Ciekawe tylko, czy ktoś wkręcił go i on ślepo w to wierzy, albo on wkręca Ciebie, żebyś mu zazdrościł, czy coś...
Bknz Napisano 4 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 4 Lipca 2014 Abstrahując od tego, że przesiedzenie wizy nie daje żadnych przywilejów, a może skutkować deportacją, to on siedzi w USA lekko ponad rok i uważa, że to wystarczający czas, żeby starać się o zieloną kartę? Ale ma chłopak wybujałą wyobraźnię... Ciekawe tylko, czy ktoś wkręcił go i on ślepo w to wierzy, albo on wkręca Ciebie, żebyś mu zazdrościł, czy coś... No mnie już bardziej nie wkręci, od samego początku mi się to dziwne wydawało. Powiedz mi jeszcze jak możesz bo widzę że jesteś obeznana w przepisach czy siedząc nielegalnie ma się w ogóle szanse na staranie się o GC ? Przecież niektórzy rodacy wyjechali na B2 mieszkają już z 20lat i mają dostali GC czy już nawet US Citizen - nie zakładam tutaj kwestii ślubu. Pytam bo od zawsze nurtuje mnie ten temat i nie mogę uzyskać wyjaśnienia jak z tym jest.
kzielu Napisano 4 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 4 Lipca 2014 Jedyna sytuacja w której jest wybaczane przesiedzenie to ślub z obywatelem. Nie może się starać bo chce, musi mieć do tego podstawy - pracodawcę, wygrać DV lub wziąć ślub - i tylko ten ostatni przypadek daje mu szanse. W pozostałych przypadkach GC nie dostanie z powodu przesiedzenia.
Joanna30 Napisano 4 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 4 Lipca 2014 Przecież niektórzy rodacy wyjechali na B2 mieszkają już z 20lat i mają dostali GC czy już nawet US Citizen - nie zakładam tutaj kwestii ślubu. Jesteś pewien, że mają GC lub obywatelstwo? Tak, jak kzielu powiedział - jedynie ślub z obywatelem wybacza przesiedzenie wizy i na podstawie tegoż ślubu można się starać o GC, a w późniejszej przyszłości o obywatelstwo. Samo przesiedzenie wizy nie skutkuje GC ani tym bardziej obywatelstwem. Gdyby tak było, to w USA nie byłoby tylu milionów nielegalnych, co to zapomnieli wyjechać, jak im się wizy skończyły. Są ludzie, co 20 lat są "turystami". Jesli komuś odpowiada życie na nielegalu, to tak żyje.
Bknz Napisano 4 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 4 Lipca 2014 Jedyna sytuacja w której jest wybaczane przesiedzenie to ślub z obywatelem. Nie może się starać bo chce, musi mieć do tego podstawy - pracodawcę, wygrać DV lub wziąć ślub - i tylko ten ostatni przypadek daje mu szanse. W pozostałych przypadkach GC nie dostanie z powodu przesiedzenia. Mam jeszcze jedną zagwostkę. Napisałeś "pracodawcę" Czyli można Turystycznie na B2, znaleźć pracę i jeżeli pracodawca bardzo chce wystąpi o wizę H1-B dla mnie? Jesteś pewien, że mają GC lub obywatelstwo? Tak, jak kzielu powiedział - jedynie ślub z obywatelem wybacza przesiedzenie wizy i na podstawie tegoż ślubu można się starać o GC, a w późniejszej przyszłości o obywatelstwo. Samo przesiedzenie wizy nie skutkuje GC ani tym bardziej obywatelstwem. Gdyby tak było, to w USA nie byłoby tylu milionów nielegalnych, co to zapomnieli wyjechać, jak im się wizy skończyły. Są ludzie, co 20 lat są "turystami". Jesli komuś odpowiada życie na nielegalu, to tak żyje. Dziękuję wam za rzetelne wyjaśnienie sprawy.
Joanna30 Napisano 4 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 4 Lipca 2014 Mam jeszcze jedną zagwostkę. Napisałeś "pracodawcę" Czyli można Turystycznie na B2, znaleźć pracę i jeżeli pracodawca bardzo chce wystąpi o wizę H1-B dla mnie? Jest to do zrobienia. Ale jest kilka warunków, które trzeba spełnić: 1. trzeba mieć na tyle unikalny zawód/umiejętności, że w USA nie można znaleźć takiego pracownika i trzeba go szukać poza USA 2. trzeba załapać się na wizę, a wizy pracownicze znikają bardzo szybko, po dwóch trzech dniach? - niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę. 3. jeśli się jest w USA, to należy mieć legalny status; bez legalnego statusu - po przesiedzeiniu wizy - otrzymanie wizy/statusu pracowniczego jest niemożliwe No i wiza pracownicza nie ma żadnego związku z GC. Owszem, pracodawca może sponsorować swojego pracownika na GC, ale z założenia wiza pracownicza jest wizą tymczasową. Więc można wiele lat siedzieć w USA na wizie pracowniczej, a zielona karta i tak się z tego tytułu nie będzie należała.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.