Skocz do zawartości

Emigracja Do Stanów - Od Czego Zacząć?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 78
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Turyście, który przesiedział wizę na tyle długo, że ma bana na wjazd do USA losowanie w DV w niczym nie pomoże ;)

Dokładnie. Zawsze jest jeszcze opcja że przy wyjeździe wstemplują dożywotni zakaz wjazdu i wtedy to ma pozamiatane.

Ja tam wolę na legalu i oficjalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Nie wiem jak jest dokladnie z tym unikatowym zawodem, zeby dostac wize pracownicza/GC w Stanach. W pracy u aktualnego pracodawcy poznalam dziewczyne z Rumunii. Ona przyjechala do Stanow jakos w 2001r na studia (wiza studencka) / moze wczesniej. Po studiach dostala prace, i przez ktoregos z pracodawcow byla sponsorowana do GC. Od killku lat ma obywatlestwo. Nie ma zadnego unikatowego talentu, czy unikatowego zawodu. Dziewczyna z HR i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zrobila studia.

Poza tym moze byc naprawde dobra w HR

To nawet nie chodzi o unikatowy zawod, ale o to jak w tym zwodzie jestes dobry :)

Tak czy siak najpierw trzeba takiego pracodawce znaleźć ;) a będąc w PL to raczej mało wykonalne ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonalne, jak sie jest wybitnym :)

Mozna np dostac Nagrode Nobla :)

Pamietam jak sie intertesowalam mozliwosciami wyjazdu jak mialam dwadziecia pare lat i wydawalo mi sie, ze jakos mozna, bo jest kategoria dla ludzi sportu i sztuki i ktos mi odpisal brutalnie, ze jak wygralam zawody miedzyszkolne to to sie nie liczy, ze musze miec medal olimpijski :D Do dzisiaj sie z tego smieje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta rumunka musiala miec cos unikalnego zeby byc sponsorowana przez pracodawce: firma musi pokazac ze nie ma amerykanina ktory moze wykonywac dana prace. Znam polakow ktorzy sie zalapali na prace w firmach miedzynarodowych bo... znali docys rosyjskiego zeby jakos sie dogadac, (a potem sie - szybko - poduczyli, lol. ) To nie medal olympijski, ale jednak cos w czyms przecietny amerykanin nie moze konkurowac. I o to chodzi z tymi wizami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi ludzmi co pokonczyli szkoly w USA bywa roznie. Np. hindusi po ECE czesto pracuja w szeroko pojetym IT, co z samymi studiami nie ma nic wspolnego. Wszystko zalezy od tego jak sie pracodawca i prawnicy nagimnastykuja. Moj zakres obowiazkow nie odpowiada zbytnio mojemu stanowisku a wszystko po to, zeby sie w papierach wszystko zgadzalo i mozna bylo latwo udowodnic, ze nie ma Amerykanow, ktorzy moga mnie zastapic.

Dlatego tez ludzie moga sie dziwic, ze ciezko byc sponsorowanym a jednak sa ludzie, ktorzy dostaja GC przez prace. Ludzie po szkolach w USA maja latwiej, bo sa niejako w systemie i wiedza jak rozmawiac z pracodawca. Pracodawca moze sobie taka osobe od roku do 29 miesiecy w przypadku STEM testowac i podjac decyzje o sponsorowaniu. Moim zdaniem jest to kluczowy aspekt. Nie mowie tu o masowkach microsoftu, facebooka czy yahoo z Indii, bo oni sobie sciagaja tania sile robocza.

Stad zawsze moja rada, sledz trendy, studiow w Polsce cos co mozna przeniesc latwo na grunt amerykanski, zrob w USA magisterke, bo jest krotsza niz licencjat i daje wieksze mozliwosci jesli chodzi o wyskoczenie ponad konkurencje, daje wieksze szanse na zatrudninie przez szkole w czasie studiow, zwieksza szanse na wize, bo absolwenci maja dodatkowa pule 20 tys wiz, amerykanska szkola wyglada lepiej w CV itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...