Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

... we wrzesniu lecimy do Polski po raz pierwszy od mojego przylotu na K1 w 2012 roku :)

Kup różaniec i zrób powtórkę z katechizmu. Lotne patrole radia Maryja sprawdzają ponoć juz na lotniskach.

Napisano

A ja bylam dzis pierwszy raz u dentysty w USA. Balam sie o moje osemki, ale wszystko okazalo sie byc w porzadku. Dentysta pochwalil moje zeby, zachwycal sie moimi zebami gdzie mialam robione kanalowe. Az zapytal ile zaplacilam za tak dobra robote - jak powiedzialam ze w przeliczeniu okolo 120$ to sam powiedzial, ze do dentysty mam jezdzic do Polski, bo tutaj sie nic nie oplaca XD

Napisano

A ja bylam dzis pierwszy raz u dentysty w USA. Balam sie o moje osemki, ale wszystko okazalo sie byc w porzadku. Dentysta pochwalil moje zeby, zachwycal sie moimi zebami gdzie mialam robione kanalowe. Az zapytal ile zaplacilam za tak dobra robote - jak powiedzialam ze w przeliczeniu okolo 120$ to sam powiedzial, ze do dentysty mam jezdzic do Polski, bo tutaj sie nic nie oplaca XD

Umowilem sie rowniez po raz pierwszy do dentysty, wole nie czekac do wizyty w Polsce, bo to dopiero pod koniec wrzesnia. Wizyta w poniedzialek, ale musialem sie "klocic", zeby nie robili przeswietlenia, bo moj problem ma nature "mechaniczna" (krusza mi sie gorne jedynki), a co jest w innych zebach mnie nie interesuje. W koncu dali za wygrana. Mam ubezpieczenie, ale jak szacunkowo bedzie powyzej $1000 wsiadam w samolot i lece do Polski na kilka dni. Chyba, ze mi spiluja troche i do wrzesnia/pazdziernika dotrzymam.

Moja mama powiedziala, ze ma dobrego, ale drogiego dentyste w Warszawie, bo zaplacila 200 zl za odbudowe zeba. Ze smiechu spadlem z krzesla. Za $50 to tu w morde nie dostane. :\

andyopole, dnia 14 Lip 2016 - 15:30, napisał:

Tez chodze do dentysty w Polsce, mam swojego od wielu lat. Niestety jedna osemke musialem rwac tutaj. Z antybiotykiem kosztowala mnie ta robota prawie $600.

Z ubezpieczeniem czy bez?

Napisano

A ja moze w grudniu albo styczniu polece do PL! Jeszcze nie na 100% ale mam nadzieje. Tez sobie pojde do dentysty i ogarne jak bedzie trzeba. Tutaj moge na czyszczenie co najwyzej isc - swoja droga ciekawe ile zaplace za dzis.

Napisano

Nasz pierwszy wiekszy wydatek w USA to byl wlasnie dentysta. Przed przylotem zrobilismy sobie przeglad w Polsce bo slyszelismy opowiesci o tutejszych kosztach, ale "niestety" wszystko bylo wtedy OK. Dwa miesiace pozniej, juz na terenie USA, pojawil sie bol. Gdyby nie nasilenie tego bolu to mozna by leciec do Polski - zaoszczedzilibysmy okolo $2k (lub $1k po uwzglednieniu biletu lotniczego). Bez ubezpieczenia byloby jeszcze gorzej.

Napisano

Niestety, moj skromny insurance plan nie obejmuje dentysty.

No to jest dla mnie nadzieja. Jak sie nie bede usmiechal, to moze dosciagne do pazdernika. :\

Napisano

To ja tez dorzuce cos od siebie na temat dentysty. :P Poszlam sobie dwa tygodnie temu do dentysty, chcac wyczyscic sobie zabki. A tu zonk. Musze czekac do pazdziernika, poniewaz moj plan odnawia sie co dwa lata. (Dwa lata temu mialam pare zabiegow). Troche mnie to zdziwilo, bo wedlug planu moge miec dwa czyszczenia w roku za darmo. Dentystka na to zaczela tlumaczyc, ze u mnie potrzeba jakiegos "specjalnego" czyszczenia bo cos tam cos tam. $500 bez ubezpieczenia. Co mialam zrobic. Fru z fotela i do domu. :P

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...