ilon Napisano 11 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 11 Lutego 2019 15 minut temu, andyopole napisał: To ustaw tak żeby odrazu dzwonił drugi... Tak wlasnie mam. 6:40, 6:50, 7:00 i jakos tak wstaje. 13 minut temu, andyopole napisał: @ilon ile przytyłaś przez weekend. Przyznaj się. Haha, Andy, na wadze nie stalam od dlugiego czasu, ale dalej mieszcze sie w te same portki, ktore nosilam przed weekendem. A poza Twoja paczka to jeszcze z piatku na sobote o 2am zamawialam uber eats z podwojnym cheeseburgerem z bekonem, frytaszki i jeszcze cheesecake Cytuj
Patipitts Napisano 11 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 11 Lutego 2019 Znam ten bol ze wstawaniem, to moja najgorsza zmora. Jak na kampie pracowałam to miałam minute do pracy a i tak wstawałam za 10 i nie jadłam śniadania, a potem brałam po godzinie przerwę albo dzwoniłam do męża zeby śniadanie nam przyniósł do pracy co do paczek to wlasnie dostałam swoja paczkę z ciuchami ktore zamówiłam w zeszłym tyg i jestem taka wściekła. Juz sie z tym sklepem pokłóciłam ostatnio bo zamówiłam sobie pare rzeczy bo była promka i miałam dostać kupon od zamowienia po tym jak złoże ale akurat w ten dzien który zamawiałam było dzien po promocji, ale tej informacji juz mi ńie napisali, w ogole strasznie nieczytelne sa te ich promocje wiec sie wkurzyłam i napisałam do nich ze rezygnuje z całości zamowienia bo ta zniżka ktora miałam dostać miała iść na następne zamowienie ktore juz miałam w koszyku. Ale napisali mi maila z przeprosinami i dali w sumie 40% zniżki na następne zamowienie wiec im wybaczyłam i jeszcze raz zamówiłam wszystko na raz co miałam zamowic i dzisiaj przyszła paczka a tam 6 rzeczy z 15 i dostałam maila ze całość zamowienia dostarczono. Juz normalnie pianę bije ze złości bo tak czekałam na te rzeczy... tyle dobrego ze w USA zawsze jak sie zezłościsz to dostajesz jakas kolejna zniżkę wiec podejrzewam ze i tym razem cos bedą mi chcieli dać ale juz normalnie taka jestem zła ze chyba nic wiecej od nich nie zamowię, przynajmniej przez jakis czas. Nie czesto robię takie duze zakupy a tu jeszcze mnie oszukują na kazdym kroku... Cytuj
ilon Napisano 11 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 11 Lutego 2019 Co to za sklep? Ja zawsze mam budzik nastawiony wczesniej zeby sobie jeszcze drzemke na szybciutko zrobic. Ale najwieksza beke mam z moich psow. Betinka wstaje z rana i juz jest niegrzeczna, a Badik wstaje i jest taki spiacy, ze nie chce wyjsc spod koldry, a jak juz wyjdzie to siedzi na lozku i placze. Taki mam widok prawie kazdego poranka jak wstaje: Cytuj
haneczka019 Napisano 11 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 11 Lutego 2019 Biedna psinka . I po co go tak zrywać skoro świt? Przecież on do roboty nie musi iść . Cytuj
ilon Napisano 11 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 11 Lutego 2019 3 minuty temu, haneczka019 napisał: Biedna psinka . I po co go tak zrywać skoro świt? Przecież on do roboty nie musi iść . Matka musi na plac wyprowadzic i nakarmic. Potem biedny piesek moze na kanapie sobie ucinac drzemki Cytuj
Patipitts Napisano 11 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 11 Lutego 2019 Jaaaaaki sloooodziak kochany. Moj tez mnie budzi usmiechem. A sklep old navy. Ale juz z nimi wyjasnilam :p awanti podzialalo, 60$ znizki na nastepne zakupy :p pierwszy raz u nich zamawialam. Cytuj
ilon Napisano 12 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2019 19 godzin temu, Patipitts napisał: Jaaaaaki sloooodziak kochany. Moj tez mnie budzi usmiechem. A sklep old navy. Ale juz z nimi wyjasnilam :p awanti podzialalo, 60$ znizki na nastepne zakupy :p pierwszy raz u nich zamawialam. Moja kolezanka ostatnio tez miala jakies problemy z Old Navy. Ogolnie chodzilo o to, ze ceny z metek kompletnie nie pasowaly do cen nabitych na kasie i dosc spora drama z tego wyszla. Ja dawno w sumie tam nie bylam - jakis czas temu nieraz cos tam kupilam, ale wiekszosc ich spodni na mnie nie pasuje, koszule mi sie szybko psuja, mam chyba 2 pary legginsow - sa ok, ale bez rewelacji. Kurtki albo kamizelki tam lubie. O, i jeszcze papucie. Cytuj
Patipitts Napisano 12 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2019 1 godzinę temu, ilon napisał: Moja kolezanka ostatnio tez miala jakies problemy z Old Navy. Ogolnie chodzilo o to, ze ceny z metek kompletnie nie pasowaly do cen nabitych na kasie i dosc spora drama z tego wyszla. Ja dawno w sumie tam nie bylam - jakis czas temu nieraz cos tam kupilam, ale wiekszosc ich spodni na mnie nie pasuje, koszule mi sie szybko psuja, mam chyba 2 pary legginsow - sa ok, ale bez rewelacji. Kurtki albo kamizelki tam lubie. O, i jeszcze papucie. Ja czuje ze to nie koniec dramy z nimi, zaczęłam czytać opinie na necie i sie okazuje ze to stała praktyka z ich strony, daja ci zamowic co chcesz a pózniej sie okazuje ze sa braki magazynowe. Dostałam potwierdzeńie ze wysłali mi paczkę wieczorem ale tylko jedna rzecz z brakujących 9 takze nie wiem ile bede czekać na resztę i czy w ogole sie doczekam. Ja głownie zamawiałam ciuchy biurowe do pracy, powoli sobie kompletuje garderobę robocza. I jakies dresy na co dzien. Miałam nadzieje ze dojdą mi te rzeczy bo chciałam je ubrać na te targi ale cos tam znajdę w szafie. Niby obiecali ze wysla wszystko na swoj koszt expressem i dostanę wszystko do środy ale to pewnie stała gadka z ich strony zeby mnie uspokoić. A ja dalej bede ich cisnąć bo taki mam charakter, ze jak place to wymagam. Na przyszlosc mam taka nauczkę ze te wszystkie ich kupony to wykorzystam w sklepie stacjonarnym, nie bede juz wiecej nic od nich zamawiać skoro taki bajzel maja. Dostałam dzisiaj maila ze jedna firma do ktorej aplikowalam juz wczesniej ale mnie odrzucili (ale na inne stanowisko) znów mnie zaprasza na phone screening. Zobaczymy jak mi pójdzie, umówiłam na przyszła środę za tydzień bo jedyny wcześniejszy termin to był ten czwartek a ja mam te targi i nie wiem o ktorej skończe, wole sie dobrze przygotować a nie gadać na spontanie. A tak w ogole to sie dowiedziałam ze moja babcia jest w szpitalu złamała nogę pod supermarketem, jakas babka niechcący ja potrąciła jak cofała na parkingu. Bedzie miała operacje w przyszłym tygodniu, pęknięta rzepka najgorsze ze babcia ma cukrzyce i wszelkie zabiegi sa niewskazane, bo ma słaba krzepliwość, do tego wiek i to nie pierwsze jej złamanie martwię sie o nia. Jakos nie ufam szpitalom od kiedy dziadek odszedł... Cytuj
ilon Napisano 12 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2019 55 minut temu, Patipitts napisał: Dostałam dzisiaj maila ze jedna firma do ktorej aplikowalam juz wczesniej ale mnie odrzucili (ale na inne stanowisko) znów mnie zaprasza na phone screening. Zobaczymy jak mi pójdzie, umówiłam na przyszła środę za tydzień bo jedyny wcześniejszy termin to był ten czwartek a ja mam te targi i nie wiem o ktorej skończe, wole sie dobrze przygotować a nie gadać na spontanie. Super, powodzenia! Mi wczoraj babeczka z jednej firmy gdzie zaaplikowalam tydzien temu zapytala, czy mam czas pogadac dzis, wiec ma do mnie zadzwonic po robocie. W sumie przygotowania mnie stresuja i stwierdzilam, ze jade na spontanie - wydrukowalam sobie tylko swoj cover letter, zeby wiedziec co im tam nawymyslalam i ich ogloszenie, zeby nie byc zaskoczona. Poczytalam troche o firmie i widzialam na mapie, ze Dunkin Donuts jest na przeciw biura 59 minut temu, Patipitts napisał: A tak w ogole to sie dowiedziałam ze moja babcia jest w szpitalu złamała nogę pod supermarketem, jakas babka niechcący ja potrąciła jak cofała na parkingu. Bedzie miała operacje w przyszłym tygodniu, pęknięta rzepka najgorsze ze babcia ma cukrzyce i wszelkie zabiegi sa niewskazane, bo ma słaba krzepliwość, do tego wiek i to nie pierwsze jej złamanie martwię sie o nia. Jakos nie ufam szpitalom od kiedy dziadek odszedł... Ojej! Mam nadzieje, ze wszystko bedzie OK i babcia wroci szybko do zdrowia. Moja tez nonstop w szpitalach - juz w grudniu lekarze powiedzieli, zeby raczej zbyt optymistycznie sie nie nastawiac. Cytuj
Patipitts Napisano 12 Lutego 2019 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2019 3 minuty temu, ilon napisał: Super, powodzenia! Mi wczoraj babeczka z jednej firmy gdzie zaaplikowalam tydzien temu zapytala, czy mam czas pogadac dzis, wiec ma do mnie zadzwonic po robocie. W sumie przygotowania mnie stresuja i stwierdzilam, ze jade na spontanie - wydrukowalam sobie tylko swoj cover letter, zeby wiedziec co im tam nawymyslalam i ich ogloszenie, zeby nie byc zaskoczona. Poczytalam troche o firmie i widzialam na mapie, ze Dunkin Donuts jest na przeciw biura Ojej! Mam nadzieje, ze wszystko bedzie OK i babcia wroci szybko do zdrowia. Moja tez nonstop w szpitalach - juz w grudniu lekarze powiedzieli, zeby raczej zbyt optymistycznie sie nie nastawiac. Powodzenia! Daj znac jak Ci pojdzie! O nieee Dunkin Donuts Zlooo. Dzieki, Ja tez mam nadzieje ze babcia jakos sie wykaraska, przynajmniej przez jakis czas bedzie uziemiona i glupie pomysly z chodzeniem do marketow nie beda jej przychodzic do glowy, ale na weselu brata raczej nie potanczy. Wspolczuje z powodu babci, wiem jak sie czujesz po takich prognozach bo dokladnie to samo slyszelismy o dziadku kiedy trafil do szpitala i z kazdym dniem tylko mu sie pogarszalo... w kazdym razie mam nadzieje ze stanie sie cud i z babcia jeszcze bedzie lepiej. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.