Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

10 minutes ago, mcpear said:

U mnie cały czas nie podróżujemy. W międzyczasie dostałem awans na pozycję gdzie loty ponad 8 godzin latałbym w biznesie aczkolwiek równocześnie zostałem w pełni uziemiony przez "no flight" policy. A spędzałem do 2020 roku około 130-150 nocy w hotelach. Z żoną się śmiejemy że te lata to musimy w stażu chyba potrójnie liczyć

My mielismy kiedys takie policy - powyzej 10h - business, jak ktos polecial w zamian economy to dostawal $500 do reki (wyjatkiem byly desygnowane city pairs bo miedzy ktorymi sie czesto latalo) - ale zlikwidowali to z jakies 12 lat temu. W biznesie to bym latal ile wlezie, status musiales miec wymaksowany przy takiej czestotliwosci.

Dodatkowa porazka to taka ze na DTW-HND i HND-ATL miejsc w comfort economy juz nie bylo (mam natychmiastowy upgrade ze statusu ale nawet gdybym nie mial to bym zaplacil), Deltowski Premium Select zrobil sie kosmicznie drogi ($3k-4k) a za biznes to by spakowane pudelka na mnie czekaly ;-) Jedyne pocieszenie to miejsce 41J w A359 DL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, kzielu said:

45 min.

Na luzie - jak z WAW wylecisz o czasie. Na dobrze ponad 100 przesiadek na CDG w drodze do US na samolot nie zdazylem tylko raz.

Z tym ze geografie lotniska mam dosc dobrze obczajona - z WAW przylatujesz na 2F, odlatujesz z 2E - 2E ma trzy rozne sekcje (gates K, L, M) - do jednej z nich daje sie z buta (to jest najszybsza opcja), to pozostalych albo pociagiem albo shuttle busem (najwolniejsza opcja).

Mam nadzieję, że to się zmieniło, bo jak leciałam przez Paryż do NYC rok temu (w okresie świątecznym), to był istny Armagedon przy przejściu do strefy Non- Schengen. Dziki kłębiący się tłum (mam gdzieś zdjęcia) i kilometrowe kolejki do okienek. Ale to był okres pandemiczny i krótko po zniesieniu travel ban, więc pewnie teraz już to wróciło do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedzialam ze bede miala od razu problemy z miejscowieniem aktu malzenstwa w Polsce... Wyslalam do rodzicow wszystkie wymagane dokumenty (wedlug informacji na stronie Urzedu Cywilnego), a dzisiaj rodzice sie dowiedzieli ze jeszcze potrzebny jest akt urodzenia meza?? Noz cholera... mogliby ta informacje gdzies uwzglednic. :/ Eh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, Roelka v.2 said:

Wiedzialam ze bede miala od razu problemy z miejscowieniem aktu malzenstwa w Polsce... Wyslalam do rodzicow wszystkie wymagane dokumenty (wedlug informacji na stronie Urzedu Cywilnego), a dzisiaj rodzice sie dowiedzieli ze jeszcze potrzebny jest akt urodzenia meza?? Noz cholera... mogliby ta informacje gdzies uwzglednic. :/ Eh.

Ha ha to tak jak u mnie! Ode mnie non stop cos chcieli. Inni w ciągu paru tygodni zalatwiali, a u mnie to sie ciągło w nieskończonośc. Teraz to samo z umiejscowieniem aktu urodzenia dziecka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Roelka v.2 said:

@pelasiadobrze wiedziec ze nie jestem jedyna taka pechowa. :D

Oj nie! Jesli ma sie 99% na latwe zalatwienie sprawy, ja jestem w tych 1%. Juz sie do tego przyzwyczailam i nic nie robie na ostatnia chwile, jesli oczywiscie mam taka opcje. Mam nadzieje, ze tylko to im potrzebne do zalatwienia Twojej sprawy. Oczywiscie bez tlumaczenia przysięgłego aktu sie nie obejdzie, ale w PL to pestka, tlumacze na kazdym rogu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/7/2023 at 3:28 PM, ilon said:

Kochani forumowicze - jaki mieliscie nakrotszy layover na CDG? Patrze na lot WAW-CDG-IAD z 1:15h na CDG i nie wiem czy to w ogole jest mozliwe... ?

Kiedys mi sie zdarzylo chyba miec cos okolo godziny na CDG i zdazylam ale ledwo... Ostatnia wbieglam do samolotu. Ogolnie nie polecam :P nie wiem jak teraz tam jest ale dla mnie najgorzej bylo ze tam miedzy terminalami jezdza autobusy na ktore trzeba czekac i to czekanie mi najdluzej zeszlo. Moze sie od tego czasu pozmienialo ale ja CDG omijam szerokim lukiem :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiscie wole miec dlugi albo nawet bardzo dlugi layover niz taki godzinny... za duzo stresu :D Moj pierwszy w zyciu samodzielny lot do US z wiza K1. Bylam super zestresowana. Dolecialam do Chicago gdzie mialam miec przesiadke ale okazalo sie ze moj poprzedni lot byl tak opozniony ze nie mialam szans na zlapanie polaczenia. Przyszli tesciowie czekali na mnie na lotnisku docelowym, trzeba bylo wszystko odwolywac, maz byl w zupelnie innym Stanie, masakra. Nie mialam jeszcze Amerykanskiego numeru, moj telefon nie dzialal w US, WIFI na lotnisku ledwo dyszalo. 

Tyle tylko ze linia lotnicza dala voucher na noc w hotelu (bylo dosc pozno, kolejny lot dopiero rano). Ale co sie zestresowalam... od tego czasu albo latam bez przesiadek albo z dlugim layover  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...